Strona 3 z 3

: piątek 20 cze 2014, 16:21
autor: Marcia82
Interesują mnie ostatnio lampy ogrodowe solarne ze względu na adaptację mojego nowego ogrodu. Powiedzcie mi czy warto kupować jakieś lampy solarne w sklepach internetowych, takie ze średniej półki? Jeśli tak to co moglibyście polecić i dlaczego? :)

Dziękuję z góry za pomoc.

: piątek 20 cze 2014, 17:48
autor: pegasus_sis
Philips ma w ofercie serię DUSK, znajomy ma jedną sztukę :mrgreen:

http://www.philips.pl/c/wybierz-lampe/m ... 98716/prd/

: piątek 20 cze 2014, 21:43
autor: kubaswiatelka
Nie kupił bym jej ze względu na nazwę DUSK. Kojarzy mi się z TUSK. A tusk kojarzy się źle :P

: piątek 20 cze 2014, 23:40
autor: skaktus
kubaswiatelka pisze:Nie kupił bym jej ze względu na nazwę DUSK. Kojarzy mi się z TUSK. A tusk kojarzy się źle :P
Jak bym słyszał gimbazę. Fakt, nie warto kupować dobrego produktu bo mam skojarzenia.

: sobota 21 cze 2014, 09:20
autor: kubaswiatelka
Oj skaktus Ty to taki poważny. Może trochę dystansu do życia? :)

[ Dodano: 21 Czerwiec 2014, 13:28 ]
kubaswiatelka pisze:Oj skaktus Ty to taki poważny. Może trochę dystansu do życia? :)
Swoją drogą skaktus. Nie wydaje Ci się cena trochę kosmiczna? Ładna może i jest aczkolwiek to kwestia gustu no ale wydać 350zł za jedną lampę z diodą 1W. Hmmm. Ja bym w to nie wszedł.

: poniedziałek 25 sie 2014, 15:27
autor: piotrmak
Witam, jestem tu nowy :) przeczytałem wątek, ale jestem zmieszany...to w koncu solarne lampy ogrodowe świecą słabo czy mocno? bo nie chciałby zbankrutować na prądzie a z drugiej strony chciałbym intensywne oświetlenie w ogrodzie.

: poniedziałek 25 sie 2014, 16:55
autor: skaktus
Te po 5 - 10 zł świecą słabiej niż światła postojowe w aucie.

: poniedziałek 25 sie 2014, 18:53
autor: Pyra
Witam
skaktus pisze:Te po 5 - 10 zł świecą słabiej niż światła postojowe w aucie.
... i to w gęstej mgle...
Pozdrawiam

: poniedziałek 25 sie 2014, 20:26
autor: pegasus_sis
Lampki solarne są dla ozdoby, one nie mają oświetlać. Te najtańsze w dodatku nie mają baterii słonecznej, może 3 malutkie układziki zalane da picu (widać patrząc z góry na ogniwo). Czyli świecą aż padnie bateria :D Powyżej podałem firmowe modele które coś tam oświetlą, ale pomimo kilkuset zł za sztukę nie dadzą rady jako "intensywne oświetlenie"

: wtorek 26 sie 2014, 16:20
autor: skaktus
Kupowałem najróżniejsze solarne lampy, najtańsze po 1 zł w pakietach po 5 sztuk i każda miała prawdziwe panele słoneczne...

: wtorek 26 sie 2014, 19:50
autor: zrazik
potwierdzam, najtańsze mają zalane 3 paseczki ogniw, ale prąd one dają, przynajmniej do sterowania zmierzchowego (wył zał diodę)

ale do tych najtańszych i najmniejszych mieszczą się tylko płaskie bateryjki zegarkowe MR(cośtam) z których diodka poświeci max 2h po naładowaniu ogniwkiem

: wtorek 26 sie 2014, 23:47
autor: skaktus
Nie wiem gdzie wy kupujecie te lampki, ale ja kupowałem w markecie z UK na literę T i mimo niskiej ceny dostałem akumulator AAA o super pojemności około 400 mA + ogniwo które faktycznie je ładuje i pozwala świecić te 5 - 6 godzin. OCzywiście mówimy o słońcu, bo w pochmurny dzień to wiecie...

: środa 27 sie 2014, 11:13
autor: modelarz
No właśnie, nie wiem co to musiały być za lampki.
Bo też miałem sporo różnych najtańszych lampek. I zawsze było sprawne ogniwo słoneczne, prosty układ z diodą i akumulator AA 600 mAh.
Takie lampki nadają się jedynie jako dekoracja, bo światła to one dużo nie dają. Ale do oświetlenia jakiejś ścieżki jeszcze powinny się nadać.

: środa 27 sie 2014, 17:36
autor: rafalzaq
Mam kilka takich na balkonie. Kilka też rozebrałem bo nagle przestały działać. To jest tylko do celów dekoracyjnych. Jedną białą diodą 5 mm zbyt dużo się nie oświetli. W każdej takiej lampce jest akumulatorek AA (nie wiem jaki dokładnie ale pewnie jakiś najtańszy), ogniwo słoneczne i jakaś prosta elektronika.

Ciekawa sprawa z tymi lampkami, które nagle przestały działać. Między przewodami wychodzącymi z ogniwa nie było żadnego napięcia, mimo że ogniwo było oświetlane przez dość mocną lampkę biurkową. Po odlutowaniu przewodów ogniwo ożyło. Po przylutowaniu wszystko zaczęło działać jak wcześniej. Elektronika nie miała żadnych zwarć i na zimne luty też to nie wyglądało. Tak się zdarzyło w kilku lampkach z różnymi ogniwami, więc to nie jest jakaś kwestia wadliwej partii. Ktoś potrafi wytłumaczyć ten fenomen?

: środa 27 sie 2014, 18:39
autor: skaktus
OGniwa często są lutowane ołowiem ;)