Chcę się podzielić moją modyfikacją fajnej latarki jaką jest Small Sun ZY-T08.
Może na początek coś na kształt recenzji.
Ogólnie dosyć dobrze wykonana, masywna, powłoka lekko błyszcząca.
W latarkach uwielbiam wstawki z stalowych elementów, small sun ma stalową koronkę na głowicy i otoczkę włącznika.
Zasilana z 2 ogniw 18650, łączone równolegle, do dobrego kontaktu wypada mieć ogniwa z odstającym +.
Zaglądając do środka:
Po odkręceniu stalowego elementu "dupki" ukazuje się włącznik i silikonowa uszczelka, troszkę upaprana, wypada ją przeczyścić.
Włącznik chociaż mały, jest OK, z małym spadkiem.
Z drugiej strony sprężynki, dosyć cienkie, do zmostkowania.


Kapturek włącznika dokręcony małym pierścieniem od drugiej strony, dla szczelności.


Piguła duża, wkręcana w głowice, pasta na gwint do nałożenia obowiązkowo.


W oryginale pasta pod diodą wyglądała tak:

Driver jest jaki jest, nawet go nie testowałem, wyleciał od razu.

Same modyfikacje poszły raczej gładko.
Nowa dioda XM-L2 T6 1C na podłożu sinkpad AL, pod diodę pasta MX-2.
Driver nanjg 105 12*amc7135, 3 tryby, elementy starego drivera rozstały się z płytką, a w ich miejsce wstawiłem nowy na miedzianych wstawkach.

Sprężynki zmostkowane miedzianą plecionką.

Jeszcze pasta termo na gwinty i gotowe.
Na pewno jest to latarka z potencjałem, trzeba nieco pracy żeby z niej to wykrzesać.



Dobre skupienie i zasięg na prawdę super ponad 130m.
Zdjęcia jak świeci i porównanie z innymi latarkami:
(zdjęcie z balkonu, drzewka oddalone o 20m)
1. small sun mod:

2. king 3x XM-L T6 @2,8A każda

3. coś normalnego, convoy M2 XM-L T6 3C @2,8A
