Strona 1 z 2

Latarka UV - pytanie o zasilanie?

: sobota 07 sty 2017, 15:50
autor: CMS
Witam.

Przyszła do mnie latareczka UV Opis czytałem gdzieś indziej, potem znalazłem najtańszą identycznie wyglądającą i kupiłem. W związku z tym, spotkało mnie parę miłych niespodzianek. Kupując byłem przekonany, że zamawiam latarkę UV 300 lumenów. Jak przyjechała, okazało się, że ma zoom :), a później odkryłem przypadkiem, że posiada 3 tryby pracy. 100%, 50% (na oko) oraz strobo (nie wiem po co).
Zainstalowałem jedynego "paluszka" AA jakiego znalazłem zajarany jak dziecko (to moja pierwsza latarka UV) poszedłem do łazienki i kuchni, żeby przerazić się widokiem tego co mam na ścianach.
Ale do rzeczy. Bateryjka której użyłem ma już tylko 1,32V i pompuje w pigułę (wygląda na nierozbieralną) 0,41A. Już mi się podoba, bo z nowej bateryjki, powinna szarpnąć znacznie więcej, tyle że chwilowo nie mam nowej.
Zacząłem się zastanawiać, czy zamiast AA, nie dałoby rady zamontować jakiegoś akumulatorka, bo wewnętrzna średnica korpusu wynosi ok. 17,2mm. Aż tu nagle czytam, na aukcji, gdzie kupiłem, że można użyć ogniwa 14500 (jak mówiłem, wcześniej kupiłem bez czytania), a jasność to nie 300, a aż 600 lumenów. Napaliłem się nie powiem. I zaraz potem ogarnęły mnie wątpliwości.
- Jak to działa przy tak dużym zakresie napięć? Bo za taką cenę, to nie spodziewam się inteligentnego drivera.
- Jakie są rzeczywiste pojemności ogniw 14500
- Jaki prąd może oddać takie ogniwo? Bo tam gdzie zamierzam je nabyć podają 50mA czyli troszkę mało.
Nie mam żadnego doświadczenia z tymi ogniwami, więc gdybym palnął jakąś gafę to nie krzyczcie. Nie jestem, też wielkim zapaleńcem latarkowym, Bocialarka (lekko podrasowana ~420lm) i przerobiona czołówka z Biedronki jak na razie wystarczają. Ale potrzebuję "ufałki" do keszowania.
No i zastanawia mnie ten driver, który, wygląda na to, że działa od co najmniej 1,3V do 4,2V. Co by oznaczało, że przez nieuwagę, można wyssać ogniwo znacznie poniżej bezpiecznej granicy.

Ma ktoś z was taką latareczkę, może ktoś ją ulepszył/przerobił. Bardzo mi się podoba ta malutka obudowa i to, że rozkręca się bez problemu na części pierwsze. Wręcz idealna dla moje kobiety, do torebki. Gdyby dało radę z tego wykrzesać 600-800 lumenów białego światła, to byłoby rewelacyjnie. Ale, obawiam się, że się rozmarzyłem... :)

Pozdrawiam.
CMS

: sobota 07 sty 2017, 18:53
autor: galad
Mam taką samą latarkę tyle że z białą diodą. Świeci to zacnie i też zastanawiam się nad 14500, jest nas dwóch w takim razie ja swojej używam w dorywczej pracy i tam.z uwagi na zoom i małe wymiary sprawdza się wyśmienicie. Dioda jaką ma na pokładzie mój egzemplarz to dzięki identyfilacji przez forumowiczów LB XE. Latatka w trybie max pobier 1.25A z paluszka.

: poniedziałek 09 sty 2017, 09:06
autor: CMS
Jak masz z białą diodą, to trudno mówić o "takiej samej". Co najwyżej w takiej samej obudowie.

: poniedziałek 09 sty 2017, 09:42
autor: ElSor
CMS, zalinkowane ogniwo, jak zaznaczono w opisie, jest do małych prądów (np podtrzymanie pamięci zegara itp). Li-iony 14500 mają pojemność do 900mAh realnie powyżej 800mAh. Do tej latarki jednak wątpię, by podchodziły li-iony, raczej Chińczycy zaznaczyli tylko rozmiar AA=14500.
Poza tym jakie to masz do znalezienia kesze, do których potrzeba aż tyle światła UV? Ja do tej pory chyba 2 takie zaliczyłem i wystarczyły zwykłe breloczki. 1 też założyłem z UVką i tam również bez problemu ludzie znajdywali przy użyciu samych breloczków.
PS zacznij czytać opisy produktów przed zakupem, bo to nie kesze, gdzie wystarczą tylko kordy (link).

: poniedziałek 09 sty 2017, 09:53
autor: CMS
Tak, jak mówiłem, opis czytałem w innym miejscu, a kupiłem tutaj bo było taniej.

: poniedziałek 09 sty 2017, 17:52
autor: Uka
Korzystam z ogniw Sanyo 800mAh 14500 i podobną pojemność zmierzyłem. Pamiętaj, że na 14500 będzie świeciła mocniej, ale nie dłużej. Takie ogniwa stosuje się do "zwiększenia jasności".

Jaki efekt świecenie bakterii, krwi i innych rzeczy uzyskujesz?

: poniedziałek 09 sty 2017, 18:08
autor: CMS
Uka pisze:Korzystam z ogniw Sanyo 800mAh 14500 i podobną pojemność zmierzyłem.
Poszperałem w międzyczasie i widzę, że faktycznie 800-900mAh, to realna maksymalna pojemność.
Uka pisze:Pamiętaj, że na 14500 będzie świeciła mocniej
No i o to "mocniej" właśnie chodzi :twisted:
Uka pisze:ale nie dłużej
Mnie raczej martwi czy to nie będzie tak, że poświeci bardzo mocno, ale tylko raz :)
Uka pisze:Takie ogniwa stosuje się do "zwiększenia jasności".
Jak wyżej, nie wiem co na to dioda. Jeśli tam siedzi jakiś "mądry" sterownik to pewnie sobie poradzi, a jak nie, to będę musiał zamawiać nowa latarkę.
Uka pisze:Jaki efekt świecenie bakterii, krwi i innych rzeczy uzyskujesz?
Krwi nie sprawdzałem, ale zabrudzenia kuchenno łazienkowe, dają piękne zielono-seledynowe efekty.

: wtorek 04 kwie 2017, 12:48
autor: CMS
Dojechały do mnie 4 akumulatorki 14500. Dwa wziąłem dla siebie i dwa dla kobiety do jej torebkowej latareczki.
Zrobiłem szybki test i jestem zadowolony z efektów, "ufałka" świeci znacznie mocniej..
Przy baterii Duracell mam 0.8A przy 1,5V. Z 14500 też leci 0.8A ale ogniwo ma 3,9V (nie ładowałem jeszcze). W międzyczasie trochę poszukałem i stwierdzam, że w małych latareczkach na jednego paluszka, dość popularny jest driver pracujący w zakresie 0,9V-4,2V. Trzeba tylko pilnować akumulatorów, żeby za bardzo nie wyładować.

EDIT.

Przyjrzałem się ogniwom i dostrzegłem coś w co ciężko mi uwierzyć, a mianowicie informację:
"Short cirkut, over charge and disharge protection. PCB life is around 10 years; It is GREEN"
oraz
"Rechargeable battery witch PCB"

Nie wiem ile w tym prawdy, bo ogniwa są oznaczone jako 1200mAh.
To te: https://pl.aliexpress.com/item/4pcs-120 ... 0.0.WMZd2G
W wolnej chwili się nimi pobawię i zobaczymy czy mają chodziarz połowę deklarowanej pojemności.

: wtorek 04 kwie 2017, 12:53
autor: ElSor
FAKE!!! the real = measured capacity is about 280mAh !!!!! Don't buy it! Never more!!!
Naprawdę szkoda, że nie czytasz opisów wszystkiego, co kupujesz.

: wtorek 04 kwie 2017, 13:29
autor: CMS
Czytałem i widziałem, że ludzie piszą o zaniżonej pojemności. Nie spodziewałem się 1200mAh, liczyłem na 500-600 i dalej na tyle liczę. Nawet jak maja mniej to i tak bardziej mi się opłaca akumulatorek za pięć złotych niż baterie paluszki.

Naładuję je w domu, zmierzę pojemność i podam na forum i pewnie w komentarzu na Aliexpress.

Intryguje mnie czy tam są te zabezpieczenia. Bo w opisie nic o nich nie pisali, a tu proszę niespodzianka.

EDIT.

Najbardziej naładowane ogniwo trafiło do ładowarki. Najsłabsze (3,7V) wziąłem na testy, aby sprawdzić to zabezpieczenie przed głębokim rozładowaniem.


Wnioski są dwa:
- pojemność tragiczna - wydusiłem z ogniwa 106mAh :( zobaczymy ile odda po naładowaniu "do pełna")
- ogniwo "wyłącza się" przy ok. 3,05V co oznacza, że faktycznie posiada jakieś zabezpieczenie :O i tu jestem bardzo zdziwiony.

Ps.
Drugie ogniwo właśnie skończyło się ładować. I tu kolejne zdziwienie. Moja ładowarka (do małych ogniw, bo do 18650 mam porządna w pracy) nie jest idealna i ładuje ogniwa do 4,23V, a tych chińczyków nie chce naładować powyżej 4,20V gdyby nie fakt, ze czekałem na nie ponad 4 miesiące, to bym rozebrał i zobaczył co tam chińczyk wpakował.
Liczę na to, że pojemność w pełni naładowanego ogniwa, dla prądu 400mA, wyniesie chociaż te 500-600mAh. Jeśli warunek zostanie spełniony, to będę zadowolony z tego zakupu.

: wtorek 04 kwie 2017, 21:32
autor: CMS
EDIT 2:

Pierwsze ogniwo po naładowaniu i rozładowaniu, osiągnęło imponujące 230mAh.
Kolejne, jeszcze przed naładowaniem, chciałem, z braku kolejnego sztucznego obciążenia rozładować w latarce. Zapomniałem o nim i napięcie spadło do 0,6V. Ogniwo nadaje się na śmietnik, więc zrobię pewnie sekcję.

Napisałem do sprzedawcy o zwrot pieniążków.

: środa 05 kwie 2017, 01:00
autor: ElSor
CMS, ogniwa mają ogromną rezystancję wewnętrzną dlatego nie dobijają do 4,20V i mają "aż" 3.05V po rozładowaniu.
Nie tylko te rozładowane do 0,6V ale i pozostałe nadają się tylko do utylizacji i są na nie specjalne pojemniki w supermarketach.

: środa 05 kwie 2017, 17:43
autor: CMS
To "zepsute" ogniwo, rano miało 2,8V więc może coś jeszcze z niego będzie. Już wiem, że wyrzuciłem 20pln, ale było nie było ogniwa się przydadzą, może nie do power ledów, ale w prostych urządzeniach, na 3xAAA powinny dawać radę.

: środa 05 kwie 2017, 22:08
autor: TOUAREG
Przyciągnął mnie tu tytuł "latarka uv" bo sam planuję taką kupić.
Jednak poza Twoim "problemem" z zasilaniem Li-ion 14500 który można zamknąć stwierdzeniem: kup sprawdzony/markowy akumulatorek :!: , zastanawia mnie powtarzany przez Ciebie z opisu sprzedawcy parametr "jasność to nie 300, a aż 600 lumenów". Nie mam pewności/wiedzy ale czy z tą "jasnością" nie jest tak jak z "pojemnością" tych aku? Istnieją takie diody UV? - "CREE Q5 LED"??? :!:
Kolejna sprawa, to Twój pomysł użycia (ratowania "wyrzuconych 20pln") "zepsutych" ogniw zamiast 3xAAA, jak chcesz to zrobić?

: czwartek 06 kwie 2017, 17:02
autor: CMS
TOUAREG pisze: Nie mam pewności/wiedzy ale czy z tą "jasnością" nie jest tak jak z "pojemnością" tych aku?
Nie jestem w stanie ocenić, ponieważ nie mam do czego porównać, musiałbym mieć druga latarkę UV o znanych, potwierdzonych parametrach. Z "białymi" nie ma co porównywać.
Jestem jednak pewien, że parametry są przesadzone. Przypuszczam, że mamy ok 200 może 300 lumenów na zasilaniu z 14500. Z latareczki byłem zadowolony na zasilaniu z AA, natomiast przy 14500 jestem bardzo zadowolony.
TOUAREG pisze:Istnieją takie diody UV? - "CREE Q5 LED"
Nie mam pojęcia, to "wy" jesteście specami od światełek :)
TOUAREG pisze:pomysł użycia (ratowania "wyrzuconych 20pln") "zepsutych" ogniw zamiast 3xAAA, jak chcesz to zrobić?
Normalnie, jedna sztuka zamiast trzech.
Wielokrotnie przerabiałem różne urządzenia z 3xAA/3xAAA na jedno (lub kilka równolegle) 18650. Jak gdzieś tam zbrakło napięcia (głównie urządzenia ze wzmacniaczem audio), to dorzucałem malutką przetworniczkę, która pompowała 5V aż do momentu gdy napięcie na ogniwie nie spadło do 2,8V, po czym się wyłączała. Ale to już inna bajka. Się offtopic robi...