Jestem świeżo upieczonym posiadaczem latareczki z tego tematu, a nie chcę zakładać nowego i robić bałaganu, więc napiszę parę słów od siebie.
Greg jak kolega fw190 zauważył sprawdził się znakomicie w roli sprzedawcy i doradcy. Odpowiadał na proste pytania cierpliwie, a ja wciąż pytałem i pytałem(dzięki greg za cierpliwość).
Teraz troszkę o sprzęcie. Latarka wygląda bardzo solidnie. Naładowałem akumulatory(nie mogłem się doczekać,jak dzieciak normalnie

)i pierwsze odpalenie w domu. Pierwsze wrażenie-lipa!!!
Co się okazuje świecąc na moje beżowe ściany zupełnie nie widać mocy latarki. Myślę, że neutralna barwa diody i kolor ścian w jakiś sposób "znoszą się" nawzajem . Sprawa się wyjaśniła kiedy poświeciłem na biały sufit- w pokoju zrobiło się jasno! Latarka w domu w trybie 100% pracowała może 2,może 3 min i zrobiła się ciepła, co jak sądzę jako laik dobrze o niej świadczy.
Teraz najlepsze- jazda w terenie, w lesie na rowerze!
Reflektor OP, neutralna barwa diody, włącznik reverse, pamięć ostatnio używanego trybu, wejście w zmianę trybów "dwuklikiem", 5%,30%,60%,100%,srobo20%-o taką konfigurację poprosiłem.
Wczoraj jeździłem od godziny16 do 20:30 i nie chciało mi się wracać do domu. Jasne, że dwa ogniwa nie wytrzymają 4h w "max", ale używałem wszystkich trybów zależnie od potrzeb. Miałem postoje, wtedy latarka pracowała na 5% i służyła jako sprzęt do poświecenia pod nogi. Moim zdaniem mogłem zamówić ten tryb jako 3% i w zupełności by wystarczyło. Strobo 20% też jest za mocny nawet w dzień, mogłem zamówić 15%-byłoby mnie wyraźnie widać i nie oślepiałbym szczególnie wieczorem, ale już, tak to jest jak się "na oko" zamawia. Przynajmniej w żadnym z trybów światła nie jest za mało.
Używając latarki w praktyce doszedłem do wniosku, że obyłbym się bez trybu 30%-jest mi nie potrzebny.
Sprężyny dociskają ogniwo na tyle mocno, że nie ma zadnych "przerw w dostawach prądu

" i zastanawiam się w związku z tym czy potrzebnie poprosiłem o wejście w zmianę trybów "dwuklikiem".
Kolor neutralnej diody ma coś wspólnego z zielonym, przynajmniej takie odniosłem malutkie wrażenie.
Podczas jazdy i świecenia 100% latarka jest zimna, czyli ciepełko świetnie jest odprowadzane do atmosfery i uspokaja mnie to jeśli chodzi o chłodzenie sprzętu podczas zwykłego spaceru-wiem, że spacer wystarczy tak jak greg opisał.
No i jak na złość zaczął padać śnieg z deszczem. Latarka pięknie wygląda kiedy są na niej krople wody, szczególnie, że te krople nie dostają się do środka

Lampka na 100% i nie było przede mną białej ściany- światło neutralnej diody ładnie "omija" przeszkody w postaci słabiutkiej mgły, kropel deszczu i śniegu.
Na początku myślałem, że skupienie mogłoby być większe, ale kilka ostrych skrętów wybiło mi ten pomysł z głowy.
Rozłożenie światła bardzo mi osobiście odpowiada- środek jest mocniejszy co poprawia zasięg, nie jest to typowy flood- spot jest dość mocny, a światło wtórne jest na tyle mocne, że widać każdą gałązkę, która mogłaby sie znaleźć w oku mojej szanownej osoby

.
Polecam lampkę, jest mała, solidnie zbudowana, lekka i co najważniejsze daje bezpieczeństwo podczas jazdy w ciemnościach.
Na kierownicy mam jeszcze mactronica scream-a i pomimo raczej średnich opinii o tej firmie, ta lampka też daje radę- użyłem jej kiedy zadziałało zabezpieczenie ogniwa i L2P przeszła w niższy tryb. Mam "wspomaganie" w razie czego

!
jak się robi zdjęcia beamshot-ów? czy porównywane latarki powinny być w tej samej odległości od powiedzmy białej ściany czy światło, które się z nich "sączy" powinno być na tej samej powierzchni ściany? Zrobię zdjęcia porównawcze...
No i ciekawostka:
jechałem sobie leśną drogą, śnieg z deszczem, ciemności egipskie gdyby nie moja L2P. W pewnym momencie w odległości ok 0,5km światła samochodu. Auto zjechało na bok,kierowca włączył pozycyjne i stoi. Myślę sobie, ktoś gada przez telefon, albo...no nie wiem, skoro stoi to ja jadę i nie zmieniam na 60% bo droga paskudna i każdy lumen się liczy:). Kiedy podjechałem, okazało się, że to straż miejska w swoim L200, uchyliło się okno i strażnik pyta-
Ta mała lampka tak mocno świeci? Odpowiedziałem, że tak, a on z uznaniem pokiwał głową.