Magishine MJ-852B i MJ-810E czyli 2-Magiki nurkowe

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Magishine MJ-852B i MJ-810E czyli 2-Magiki nurkowe

Post autor: pawelsz »

Dzięki uprzejmości Dominika, znanego ze swojej strony porównującej czołówki oraz oświetlenie rowerowe, otrzymałem nowości Magicshine MJ-852B i MJ-810E , ot takie światełka dla nurka :)
Ich cechą wspólną jest ,podawana przez producenta, wodoodporność do 100m, oraz sterowanie pierścieniem magnetycznym (nie ma klika...).
Różnią się wielkością, zasilaniem oraz diodą w głowicy: mniejsza MJ-852B ma XPG i zasilana jest z 26650, większa MJ-810E zasilana jest z 2x18650 (lub xCR123A) oraz X-MLa na pokładzie.
W zestawie dostajemy wszystko, co jest potrzebne do ich używania: akumulator/y+ładowarka, zapasowe oringi, instrukcja oraz oczywiście światełko. Wszystko zapakowane w estetyczne pudełko fajne na prezent.
Od lewej MJ-852B i MJ-810E
Obrazek Obrazek
Porównanie wielkości, od lewej Deree,MJ-852B, akusy 26650,18650,MJ-810E oraz Tiablo A10
Obrazek
oraz refy Deree kontra MJ-852B, Tiablo A10 kontra MJ-810E - widać wyraźnie, że mniejszy magic ma klasyczny ref znany z pigul D26, ref większego brata jest szeroki, płytki i OP. Dodatkowo reflektory są wkręcane do body (fotka ostatnia)
Obrazek Obrazek Obrazek
Akumulator 26650 używany w MJ-852B jest ładowany ciekawie, wkładamy go do pojemniczka (na focie poniżej) i do tego jest podłączana na wtyk ładowarka dająca ok 1A. Pojemnik nie ma żadnego uszczelnienia ani elektroniki, ot taka przejściówka.
Stosując dystans można tą latarkę zasilać z 18650.
Obrazek
Po rozebraniu MJ-852B mamy pigułę do której wkręca się ref całość wkręcana jest do body. Nie udało mi się rozebrać pierścienia sterującego trybami, ale po wyjęciu i ponownym dokładnym wkręceniu piguły do body tryby działają poprawnie.
Szybka ma grubość ok 1.85mm a pomiędzy nią oraz body jest dość gruby i elastyczny oring dobrze wpasowujący się w podtoczenie w body a całość przykręcana jest koronką.
Obrazek
Tailcap ma masywną i dobrze wykonaną sprężynę, szczelność połączenia z body zapewniają 2 oringi. Fajne jest to, że można to światełko postawić na dupce bez żadnych problemów. No i logo :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Ring sterujący trybami nie ma żadnego klika, a szkoda w dodatku jego oznaczenie jest dość mało wyraźne (taki sam jest w większym modelu)
Obrazek
Budowa większego MagicShine MJ-810E jest bardzo podoba, zamiast logo jest napis, posiada grubszy gwint (dalej 2 oringi) , nie postawimy go na dupce (i tak przy takiej smukłości byłoby to problemem).
Obrazek Obrazek

Obrazek
Konstrukcja piguły jest zbliżona do mniejszego Magica, różnica polega na tym, iż piguła jest luźno włożona do body, a reflektor wkręcany jest pomiędzy nią a body. Gwint refa jest pomaziany pastą termo (rzadkość w produktach tej klasy)
Po rozkręceniu i ponownym złożeniu całości może się okazać, że tryby działają inaczej, niż oznaczone na ringu-wtedy czeka nas ponowna rozbiórka , lekki obrót piguły, ponowne składanie i tak pewnie parę razy, mniejszy brat jest prostszy do zabawy.
Szkiełko ma ok 2.9mm i pomiędzy nim a body jest oring wpasowujący się dobrze w podtoczenie w body.
Obrazek Obrazek

Uwagi wspólne:
1. Dodane ładowarki ładują szybko oraz pewnie- akumulatory są ładowane do ok 4.19V
2. Powłoka jest dobrej jakości, dobrze wykonana, ale nie jest to lubiane HAIII
3. Gwinty perfekcyjne nie są, ale spełniają swoje zadanie, w dodatku producent posmarował je jakimś silikonem, są o tak po prostu średniej chińskiej klasy.
4. Zmiana trybów jest prosta, kolejne tryby wskakują pewnie, czasami podczas wyłączania zdarza się chwilowy skok jasności na max a dopiero po lekkim dalszym obrocie jest OFF. Fajny jest taki magnetyczny ring :)
5. Obie spełniają normę IP68 i mają deklarowaną wodoodporność do 100mm zanurzenia - to sprawdzę za parę dni, no tak na nastu metrach.
6. Powłok na szybkach nie zauważyłem, ale może sa, kto wie...
7. Rozkład światła optymalny do zadań- nie jest to świetlna szpilka ale coś pod nogi i na EDC
8. Ring łatwo obrócić w torbie (no zdarza się)-brakuje mozliwości zablokowania uruchomienia latarki przez odkręcenie tailcapa.
9. Zaciskana smycz na ręce jest bardzo dobrym pomysłem dla nurka, ale nie tylko
10. Ring w MJ-810E mógłby być taki jak MJ-852B, może gorszy design, ale wygoda zmiany trybów jednym palcem.

Pomiary, zmierzone lux/1m oraz pobierany prąd w danym trybie
Obrazek
Wykres działania, firmowe akumulatory naładowane na full
MJ-852B
Obrazek
MJ-810E
Obrazek
Hmm, szkoda, że mniejsza wersja nie ma lepszego drivera oraz X-ML zamiast X-PG, natomiast baaardzo długo działa (po teście pona 4godzinnym działało jeszcze ze 2h, oczywiście znacznie słabiej).
Większy brat ma bardziej dopracowany driver, ale mógłby jeszcze bardziej zasilać diodę (to juz kompromis moc kontra czas działania)

Beamshoty ścienne +to samo ale -2EV
MJ-852B
Obrazek Obrazek
MJ-810E
Obrazek Obrazek

Porównanie terenowe "jak to świeci" , jak zwykle u mnie odległość ca 30m, ISO 400, 4s f 6.7
Od lewej tryby low, mid, high
Magicshine MJ-852B
Obrazek Obrazek Obrazek
Magicshine MJ-810E
Obrazek Obrazek Obrazek
i dla porównania piguła D26 z XPG i ca 1.A w diodę, Tiablo A-10 X-ML 3A w diodę
Obrazek Obrazek

Tak ogólnie mówiąc podobają mi się te latarki, a w dodatku jest to wypełnienie pewnej niszy na rynku- w klasie cenowej do ca 300PLN nie ma za bardzo latarek z którymi można się pobawić w wodzie.
Testy zanurzeniowe i inne na dniach...

Thx Dominiku za zabawki
Ostatnio zmieniony wtorek 11 paź 2011, 19:58 przez pawelsz, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ