Podziel się swoim smutkiem 2

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3149
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Barton_, miałem kiedyś taki miesiąc, więc wiem o czym piszesz :roll: . Zapomoga na chorobowym w DG z ZUSu jest śmiechu warta (a i tak chyba którąś tam składkę, z tego co pamiętam, trzeba było odprowadzić). W Twoim przypadku to jakiś przeciągający się uraz czy choroba? Rozumiem, jeśli nie zechcesz o tym pisać. Może PW jak coś.

Współczuję, życząc Wam zdrowia.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Bocian pisze:skaktus, ale jak to się stało? Najechałeś na coś?
Zbitek kilku rzeczy. Zajechanie drogi, nowy rower którego nie znam itd. Idę dziś po L4 do lekarza.

Nawet wypicie herbaty to problem bo ręką nie utrzymam kubka a jak już to opuchnięta warga utrudnia picie...

Zgadnijcie co z rowerem.
ILPT
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Z rowerem pewnie nic :( , ale Ciebie szkoda. Mnie na szczęście omijają jakieś większe wypadki na rowerze, ale szwagier pół roku pałzował jak sobie bark obił.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Bingo.Rower bez skazy.

Właśnie okazało się że oko nie tylko podbite ale i rozcięte. Będzie blizna na jakiś 1 cm...Na razie z pod strupów więcej nic nie wyszło. Na szycie już za późno.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 28 sie 2017, 16:01 przez skaktus, łącznie zmieniany 1 raz.
ILPT
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Współczuje kraksy. Dobrze, że oko całe, a blizny jedynie pokazują, że w życiu się coś robiło. Trzeba nosić z dumą :-)
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Skaktus to ileś Ty miał na "zegarze" że takie obrażenia?
Dobrze że oko całe reszta się zagoi.
fazi
Posty: 278
Rejestracja: wtorek 31 lip 2012, 23:15
Lokalizacja: Mosina

Post autor: fazi »

skaktus tak to już jest z rowerami - niewiedzieć czemu jakoś z poważnej kraksy wychodzą cało. Ja pół roku temu z moją "połówką" wybraliśmy się pojeździć po WPN ( rejony Pożegowa).
Jest tam taka górka, na którą mówią "diabelska" - nie wiem czemu ?? Kąt zjazdu około 45 stopni różnica poziomów około 12 m. W rowerku trzeba opuścić siodełko do minimum, żeby w ogóle zjechać z tej górki. Przygotowałem się i zjazd - poszło dobrze. Za górką młodzież zrobiła sobie skocznię z palet unoszącą się około 30 cm na długości 1,5m. A że prędkość mialem już sporą zachciało mi się rumakowania i pojechałem przez skocznię. Pamiętam tylko moment lotu. Wylądowałem jakieś 10 m za skocznią, po drodze ze saltem z rowerem. Ocknąłem się po kilku sekundach (chwilowa utrata przytomności). Rower caluśki, bez skazy. Ja liżę rany do teraz. Ręki nie mogą podnieść a kręgosłup miałem powystawiany w 5 miejscach :/

Powrotu do zdrowia życzę !

Pzdr
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

ja to tak trochę humorystycznie żeby podnieść Was na duchu. Kiedyś miałem połamane parę żeber więc głupie kichnięcie wywoływało u mnie traumę następstwa...
i ktoś mi kiedyś powiedział.
"jak masz pecha to se palec w ...piiii... złamiesz"
do dzisiaj gnój jest moim kolegą.


Przepraszam. :mrgreen:


głowa do góry i ze szlachetnością iść dalej. Dobrze, że piszesz mogło być ---- a nie jest.
Duuuuużo zdrówka życzę.
hej.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Przez Was na rower będę się bał wyjść :roll:
hoka
Posty: 733
Rejestracja: piątek 15 lis 2013, 01:39
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: hoka »

@skaktus a kask Pan miał? bo zazwyczaj dobrze się sprawuje jako ochrona twarzy przy szlifowaniu.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Oczywiście że nie miał, bo po co... :roll:

Ile jechałem ? Dokładnie nie powiem bo nie mam licznika. To była ścieżka rowerowa, więc nie sądzę że szybciej niż 20 na godzinę. Rower nowy więc nie szalałem. Jednak to wystarczyło na przeszlifowanie ryjka na betonowej kostce.

Jak narazie zastanawiam się co z ślubem w sobotę na który jestem zaproszony ;)
ILPT
Barton_
Posty: 398
Rejestracja: sobota 15 kwie 2017, 19:41
Lokalizacja: PKE

Post autor: Barton_ »

20 km/h to bardzo duża prędkość jak na takie akrobacje bez zabezpieczeń. Wypada się cieszyć, że po tym wszystkim jesteś w domu i przemieszczasz się o własnych siłach bez pikającego "czegoś" co trzeba za sobą ciągnąć.
Wiecznie w drodze.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Masz rację. Nie mogę narzekać. Trochę straszę dzieciaki facjatą ale nie mogę narzekać. No może prócz tego że bolą mnie ręce i wiele sam nie zrobię. No i rower stoi i wsiąść nie można...
ILPT
Awatar użytkownika
Fluxor
Posty: 2549
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 12:17
Lokalizacja: Opole

Post autor: Fluxor »

Plus taki, że kot pewnie zadowolony bo może na tobie leżeć i być miziany.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6165
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Niestety nie poleży bo:
-lewa noga to jeden duży siniak
-ręce obolałe
-boląca klatka piersiowa i szyja
-mi samemu leżenie nie sprawia radochy bo leże - boli, stoję - boli

Może (a dokładnie mogą) leżeć obok. Jednak dla nich to za mało i ciągle na mnie włażą :mrgreen:
ILPT
ODPOWIEDZ