Światełkowców, Świetlików, Latarników i wszystkie robaczki świętojańskie
przy okazji życząc WESOŁYCH SPOKOJNYCH I ROZŚWIETLONYCH ŚWIĄT
niekoniecznie diodami Cree na choince

Wiem, że nie ma się czym chwalić - ale to moja pierwsza modyfikacja

mała rzecz, a cieszy
Pacjent to mikro latarka w kluczyku Forda, ułatwiająca trafienie do stacyjki.
Bateria 1,5V została zastąpiona CR1620 3V
a nędznie żarząca się żaróweczka, przez nieznanego pochodzenia LED
super-duper-hiper jasną za 2zł polskie powojenne

W sumie cała zabawa polegała na dobraniu i wlutowaniu ledka w cokół starej żaróweczki


I pacjent w negliżu oraz uzyskany efekt - oczywiście bez porównania lepszy
teraz kluczykami można sobie poświecić i to nie tylko do dziurki w stacyjce



I to tyle w temacie
Pozdrowionka