vin324pl pisze:simon-u pisze:
O co kaman?
Ktos kiedys na forum napisał że na ulicy w Chinach towar jest 3 razy tańszy niż w sklepach internetowych

Byłem kiedyś na Fake Markecie w Szanghaju. O wszystko trzeba się targować i to ostro, bo ceny dla Białasów są kosmiczne.
Większość odwiedzających to ludzie z twardą walutą, więc oni się za bardzo nie targują.
Ale jak my z kumplem weszliśmy do sklepu, to było gorąco od targowania. Krzyki, błagania, że tacy biedni. Ale dobiliśmy targu.
Jednym ze sposobów były wstępne negocjacje, a potem wychodzenie ze sklepu. Wtedy lecieli za tobą, żeby towar sprzedać. Ale to był Szanghaj, nie wiem jak jest gdzie indziej.
Tylko trzeba wszystko 3 razy sprawdzić, bo gnoje oszukują patrząc Ci z uśmiechem w oczy.