Wybór aparatu

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Telefon ma jedną wielką zaletę, przeważnie mamy go pod ręką. Niestety na tym zalety się kończą.
Pewnie zaraz ktoś napisze, że nowe telefony mają aparaty porównywalne bądź lepsze od kompaktów, ale prawda jest taka, że jak by porównać aparat w telefonie do 1000zł i sam aparat również do 1000zł to telefon jest dalej sporo słabszy (bo trochę dziwią mnie porównania aparatu w najnowszym flagowcu za 3tyś zł do taniego kompakta za 300zł co często jest robione).
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Ma być nowy czy używany??
Używane lustro - idealne na początek za 489 zł:
http://allegro.pl/canon-eos-1000d-18-55 ... 27864.html

Tutaj 535 zł ale obiektyw lepszy - ze stabilizacją:
http://allegro.pl/aparat-canon-eos-1000 ... 44392.html
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

igi pisze:
No z tymi 3kg to Cię poniosło ;).
Powstało dużo lekkich lustrzanek które razem z całkiem niezłym zoomem ważą około 1 kg i nie zajmują pół plecaka.
1200d canona z kitowym obiektywem 18-55 ze stabilizacją waży 680 gram.
Z obiektywem sigmy 18-200 ze stabilizacją nadal poniżej 1 kg.
Z bardzo dobrą stałką 85mm f1.8 waży 900 gram.

Nx300 z kitowym obiektywem to waga około 500 gram a więc niewiele mniej niż canon z kitowym obiektywem.

Cenowo z kitem kupimy go za 1300 zł. NX300 nie widziałem nigdzie za 999 zł - najtaniej obecnie z kitowym obiektywem kosztuje 1500 zł

Nie uważam że bezlusterkowce to złe rozwiązanie, ale trzeba się zastanowić na czym nam zależy - czy zadowolimy się standardowym obiektywem i zależy nam na jak najmniejszej wadze czy może jednak mamy większe aspiracje i będziemy dokupować dodatkowe obiektywy. Wtedy bezlusterkowiec już nie wygląda tak atrakcyjnie.

Dla kolegi moim zdaniem kompakt się nie sprawdzi z racji tego że chce fotografować w ciemnych miejscach/pomieszczeniach. Tutaj tylko bezusterkowiec/lustrzanka z racji na dużą matrycę a co za tym idzie mniejsze szumy w wysokich czułościach.



Co do kwoty która kolega ma do zainwestowania - moim zdaniem używany canon eos 1000d + kitowy obiektyw ze stabilizacją - koszt na allegro około 600 zł. Żaden aparat nie pobije go jakością zdjęć w tej cenie.
Piszę z telefonu więc mogę coś poknocic.
W pkt żeby jasność była.
1. Cena lustrzanki i dbanie o nią
2. Kupowanie lustrzanki z kitowym obiektywem to porażka
3. Chcesz liczyć? Body, 2 obiektywy, plecak do tego i masz 3kg. A jak się chłop zjara to dokupi lampę i gripa i mu wyjdzie 5 kg. Sam o tym piszesz. Widzisz to na motocyklu w moim przypadku ?
4. Pokazać Ci fakturę na nx300 za 999 ? Nie byłeś na stronie rtveuroagd ;) Dlatego został kupiony.
5. Wolałbym chyba kompakta dobrego niż słabe lustro. Po co się pchać w cienki system bez przeszłości.
6. Ja wybrałem. Po Zenicie i Canonie nadeszła pora Samsunga. W tych pieniądzach mam to co chciałem. Za 65 zł więcej wydanych na przejściówkę mam do groma obiektywów m42 kupowanych na kilogramy.

Teraz ad rem kolegi. Kolega sam musi wybrać. Jak wybierze lustro to będzie musiał jeszcze wybrać system. Jak wybierze system to proponuję żeby popatrzył na ceny obiektywów. Wtedy będzie wiedział co chce. Kupno body to 20% wydanej kwoty całkowitej.
A z kompaktów niech popatrzy na Lumixa choćby...

Chętnych na testy nx300 zapraszam. Zawsze to jakieś nowe... A jak przyjdzie reszta klamotów to zważę i napiszę ile wyszło ;)

Pozdrawiam
B
Ostatnio zmieniony środa 20 sty 2016, 16:35 przez belushi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

A ten nx300 z jakim obiektywem kupiłeś? Nie kitowy? ;)

Kitowy obiektyw i tak bije super zoomy w kompaktach.

Nie ma czegoś takiego jak słabe lustro jeżeli mówimy o popularnych systemach jak nikon czy canon - jest słaby fotograf co najwyżej ;). Pokaż mi kompakt który w tej cenie zrobi lepsze zdjęcia od tego lustra. Chodzi mi o słabe oświetlenie - czyli takie warunki na jakich zależy autorowi tekstu.

No i mówienie, że jakakolwiek lustrzanka canona to system bez przyszłości jest jednak nadużyciem. Wszystko co do niego kolega dokupi - obiektywy, lampy, będzie mógł w przyszłości przekładać do kolejnych swoich aparatów.

Argument z wagą nadal nie trafiony. Dlaczego uważasz, że lustrzankę trzeba wozić z 3 obiektywami, plecakiem gripem lampą i nie wiadomo czym jeszcze a bezlusterkowca nie??? Jak chcesz mieć ten sam zakres ogniskowych na jednym i drugim to i tak nie obejdzie się bez podobnej ilości szkieł ;).

A lampę to raczej szybciej weźmiesz do swojego nx300 niż do lustra, które słabą bo słabą ale jednak lampę wbudowaną ma ;)

Co do gripa to w ogóle dla mnie poroniony pomysł - lustrzanki na pełnej baterii robią ponad 1000 zdjęć.

I na koniec, ja nie uważam bezlusterkowców za złe rozwiązanie, ale bądźmy uczciwi pisząc o ich zaletach i wadach, tak samo jak pisząc o lustrzankach.

Ja używam lustrzanki i znam doskonale jej ograniczenia, nie muszę wymyślać niestworzonych rzeczy o innych rozwiązaniach żeby ukonstytuować sobie w głowie mój wybór ;).

Dla zwykłego pstrykacza zdjęć lustro to przerost formy nad treścią. Dla kolegi jednak moim zdaniem ma uzasadnienie lustrzanka/bezlusterkowiec ze względu na czułość matrycy, która się mu przyda przy fotografowaniu ciemnych pomieszczeń. Jednak w budżecie jaki zaproponował jedyna opcja to tanie używane lustro, bo bezlusterkowca raczej nie kupi za takie pieniądze.

W innym wypadku zaproponowałbym kompakta, tu jednak moim zdaniem się nie sprawdzi.

Tutaj sample z canona 1000d przy iso 1600:

Obrazek

Pokaż lepszy obrazek z kompakta do 1000 zł zrobiony przy takim iso ;)

Kolejny iso 1600:
Obrazek

Dla porównania kompakt panasonic lumix tz60 - koszt minimum 1100 zł:

iso 1600

Obrazek

Fizyki nie oszukasz - mikro matryca w kompakcie zawsze będzie szumiała bardziej niż matryca w lustrzance.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

igi pisze:A ten nx300 z jakim obiektywem kupiłeś?

Nie ma czegoś takiego jak słabe lustro jeżeli mówimy o popularnych systemach jak nikon czy canon - jest słaby fotograf co najwyżej ;). Pokaż mi kompakt który w tej cenie zrobi lepsze zdjęcia od tego lustra. Chodzi mi o słabe oświetlenie - czyli takie warunki na jakich zależy autorowi tekstu.

No i mówienie, że jakakolwiek lustrzanka canona to system bez przyszłości jest jednak nadużyciem. Wszystko co do niego kolega dokupi - obiektywy, lampy, będzie mógł w przyszłości przekładać do kolejnych swoich aparatów.

Argument z wagą nadal nie trafiony. Dlaczego uważasz, że lustrzankę trzeba wozić z 3 obiektywami, plecakiem gripem lampą i nie wiadomo czym jeszcze a bezlusterkowca nie??? Jak chcesz mieć ten sam zakres ogniskowych na jednym i drugim to i tak nie obejdzie się bez podobnej ilości szkieł ;).

A lampę to raczej szybciej weźmiesz do swojego nx300 niż do lustra, które słabą bo słabą ale jednak lampę wbudowaną ma ;)

Co do gripa to w ogóle dla mnie poroniony pomysł - lustrzanki na pełnej baterii robią ponad 1000 zdjęć.

I na koniec, ja nie uważam bezlusterkowców za złe rozwiązanie, ale bądźmy uczciwi pisząc o ich zaletach i wadach, tak samo jak pisząc o lustrzankach.

Ja używam lustrzanki i znam doskonale jej ograniczenia, nie muszę wymyślać niestworzonych rzeczy o innych rozwiązaniach żeby ukonstytuować sobie w głowie mój wybór ;).

Dla zwykłego pstrykacza zdjęć lustro to przerost formy
Znów w punktach.
1. Gość ma kasę na średnie body lub słabe body ze słabym obiektywem. Ceny wzięte z allegro oraz giełd foto.
2. Nie jakakolwiek tylko słaba lustrzanka. Polecisz z czystym sercem body sprzed 10 lat i setkami tysięcy klapnięć ? Body które lata świetności ma za sobą ( tak naprawdę to nigdy świetne nie było).
3. Waga - bezlustetkowiec to większy/lepszy kompakt. Ja nie mam ciśnienia na dokupywanie szkieł. Lustrzanka z jednym obiektywem ??? To jeszcze mu zaproponujemy tryb auto, a co... do tego to Ty napisałeś o dodatkowym sprzęcie pierwszy ;) waga, gabaryty. Na mnie to działa. K10d waży 800g. Plastika 400g nie chciałbym wytrzepać w kufrze. Szkoda sprzętu. Gabarytowo zajęte pol kufra.
4.Zadanie domowe nie odrobione. Najpierw nie kupie taniej A teraz lampa. NX300 ma lampę. W cenie. Była w pudełku.
5. Powtórzę po Tobie. Dla zwykłego pstrykacza lustrzanka to nieporozumienie. I dodam od siebie. Gość totalnie nie wie co ma kupić. Nie mówię czy kompakt czy lustro. Wybierze lustro. Potem wybierze system - sam tego nie zrobi skoro nie ma pojęcia co wybrać. A potem będzie używał trybu auto cokolwiek nie kupi.
Więc dla niego lepszym wyjściem będzie lepszej klasy kompakt i dobra latarka żeby sobie poświecił niż zakup tak naprawdę całego systemu.
I żeby nie było to sam się zastanawiałem nad starym k10d jako nie plastikowym body do foto ale doszedłem do wniosku ze mnie na to nie stać choć i tam można wkręcić m42. I to nie są niestworzone rzeczy. Jakby lustro kosztowało tysiaka i spełniało pozostałe wymagania to kupiłbym lustro bo szukałem lustra. Wymagania spełnił nx1000 a że była możliwość kupienia nowego nx300 w tej kasie to szkoda było nie skorzystać. Dostałem nowy aparat w pudelku. 2 lata gwarancji. Dasz mi gwarancję na lustrzankę z tamtej epoki ?? To też ważne jest. A ja nie mam duszy artysty, wystarczy mi to co mam. ( a tak naprawdę to prezent dla mojej kobiety ;) )


B
Ps. Fajna dyskusja. Tylko gdzie jest jej prowodyr ;)
Ostatnio zmieniony środa 20 sty 2016, 16:38 przez belushi, łącznie zmieniany 1 raz.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Rzucasz we mnie samplami kitowymi ??
Szczerze wątpię.
Porównujesz dwa auta różnej klasy i to lepsze jest jeszcze po tuningu mówiąc ze to lepsze jest lepsze ;)
Lustro jest lepsze od kompakta bo ma lustro.
Kompakt dla amatora jest lepszy od lustra bo jest tańszy.
Używane body niewiadomego pochodzenia nie jest lepsze od nowego bezlusterkowca w tej samej cenie.

B
Idący spać
Ostatnio zmieniony środa 20 sty 2016, 16:39 przez belushi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Jak zwykle przesadzadz :). Setki tysięcy klapnięć? ;) w 4 cyfrowym body?
Trwałość migawki to 100tyś klapnięć. Takie body na ogół nie ma więcej niż 50 tyś. Do niedawna używałem eos 30d - sam na nim zrobiłem może 30 tyś zdjęć przez 5 lat. Miał nalatane jak kupowałem 20 tyś a miał już wtedy też 3 lata. Do samego końca służył bezbłędnie i nadal służy nowemu właścicielowi.

Co do sampli - wrzuciłem jedynie w celu porównania matrycy a nie obiektywu. Pokazują dobitnie jak kompakt traci na szczegółowości w wyższym iso - przez agresywne odszumianie połączone z wyostrzaniem.

Sampli na kitowym obiektywie jest cała masa. Jest to wystarczający obiektyw na początek, pozbawiony jakichś wad dyskwalifikujących go. Nie jest to L'ka ale nie można mu nic zarzucić poza plastikową budową.

Tu masz masę sampli na kitowym obiektywie i test: http://www.optyczne.pl/227.11-Test_obie ... wanie.html

Zaraz powiesz że tu na lepszym body testowane ;) ale powiem tylko żo to powinno jeszcze bardziej uwidocznić ewentualnie niedostatki - na 1000d będzie lepiej obrazował (biorąc pod uwagę cropa ze zdjęcia) ze względu na niższą rozdzielczość matrycy.


I na koniec
3. Waga - bezlustetkowiec to większy/lepszy kompakt. Ja nie mam ciśnienia na dokupywanie szkieł. Lustrzanka z jednym obiektywem ?? ? To jeszcze mu zaproponujemy tryb auto, a co...
A co powoduje że bezlusterkowiec jest taki wyjątkowy, że wystarczy żeby miał jeden obiektyw a do lustrzanki trzeba mieć zaraz ich cały zestaw??

I jedno i drugie ma takie samo zadanie - zrobić zdjęcia.
Wiesz w ogóle czym się różni lustrzanka od bezlusterkowca? Tym że ma lustro - ale ono nie wpływa na robienie zdjęć - służy jedynie do wyświetlania tego co widzi obiektyw w wizjerze, no i ma klasyczną migawkę. Tylko to wpływa na trochę większą budowę, bo tak to reszta jest porównywalna z bezlusterkowcem.

Nie rozumiem demonizowania lustrzanek jako aparatów dla zwykłego użytkownika i mówienia że bezlusterkowiec się lepiej sprawdzi - oba potrzebują wymiany szkieł jeżeli zależy nam na większej ogniskowej albo na lepszej zabawie głębią ostrości czy bokehem.

Nie rozumiem też dlaczego uważasz że tryb auto w lustrzance to zło. Jak ktoś nie potrafi sam to może się nim przecież posiłkować - po to powstał. Problemem 90% słabych zdjęć na lustrze czy w ogóle każdym aparacie nie jest tryb w jakim zostały wykonane a brak podstawowych umiejętności kadrowania i korzystania z autofocusa.
Więc dla niego lepszym wyjściem bedzie lepszej klasy kompakt i dobra latarka zeby sobie poswiecil niż zakup tak naprawde calego systemu.
No nie wyobrażam doświetlenia sobie planu latarką w muzeum ;) ale można i tak ;).
Właśnie dlatego nie kompakt ! W większości muzeów nie można robić zdjęć, ale do momentu kiedy używasz aparatu bez lampy błyskowej w większości przypadków przymykane jest na to oko. I tu lustrzanka/bezlusterkowiec z podniesionym iso rozkłada każdy kompakt na łopatki.

I ostatni argument - plastikowość body - a kompakty to z czego będą wykonane - z kryptonitu? ;)


I jeszcze jedna rzecz:

eos 1100 d za 535 zł z przebiegiem 5 tyś zdjęć - samo body. Dokupić kita na początek za 100 zł i mamy fajny sprzęt do rozpoczęcia zabawy z fotografią
http://allegro.pl/canon-1100-d-i5928835578.html

eod 1100d z kitem za 635 zł:
http://allegro.pl/canon-eos1100d-komple ... 83074.html

To chyba nawet lepsza opcja niż 1000d - ja wolałbym dozbierać te kilka zł zamiast pakować się w kompakta za 400 zł.
Ostatnio zmieniony środa 20 sty 2016, 09:23 przez igi, łącznie zmieniany 1 raz.
GoBo
Posty: 36
Rejestracja: piątek 28 lis 2014, 11:51
Lokalizacja: Silesia

Post autor: GoBo »

Wrzućcie na luz.
LED1234 - chcesz kupić dobry aparat, 600 złotych jest ponad twój budżet.
Jedyna rada jaką ci mogę dać to zainwestuj 100 zł w 2-3 dobre książki o fotografii i rób na razie zdjęcia byle czym (komórka, kompakt na 2 stówy, czymkolwiek co masz w zasięgu) .
Czas poświęcony na szukanie aparatu poświęć na przeczytanie tych książek. Np polecam pozycje Brayana Petersona, postaraj się porobić kilka sesji spacerowych mając w głowie choć jedno jego zdanie które ci utkwi w głowie - gwarantuję ci dobra zabawę i lepsze niż dotychczas zdjęcia .
Następnie dozbieraj kasę i wybierz świadomie obiektyw, bo samo body to w zasadzie drobiazg w świecie fotografii - może ułatwia życie ale zdjęcia robisz Primo - głową, Secundo - obiektywem.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Ale my się nie spieramy ;), to bardziej wymiana poglądów. Tak jak piszesz body to akurat najmniej istotna część zestawu. Ale co do szkieł też nie do końca mogę się zgodzić - wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć. Do landschaftów kit jest wystarczający. Do portretu (zresztą nie tylko) mega tania stałka canona 50mm f1.8 również jest wystarczająca na początek.

Dopiero w miarę nabierania doświadczenia i świadomości zaczynamy potrzebować innych szkieł, np szerokokątnego do ciekawych ujęć krajobrazu czy jakiegoś dużego zooma do fotografii przyrody.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

GoBo pisze: Jedyna rada jaką ci mogę dać to zainwestuj 100 zł w 2-3 dobre książki o fotografii i rób na razie zdjęcia byle czym (komórka, kompakt na 2 stówy, czymkolwiek co masz w zasięgu) .

Następnie dozbieraj kasę i wybierz świadomie obiektyw, bo samo body to w zasadzie drobiazg w świecie fotografii - może ułatwia życie ale zdjęcia robisz Primo - głową, Secundo - obiektywem.
Zdanie nr 1.
Z komorką i książką nie poszaleje za bardzo. Mało ma możliwości ustawień...

Zdanie nr 2.
100% racji. 1000% racji. Dlatego w/g mnie jeśli już kupować lustro to kupować to co się CHCE kupić a gość nie wie co chce kupić jeszcze.

Ad sporu - nie mów, że sie spieramy bo nam Calineczka zamknie wątek znów i będzie po frytkach :)

B
co lubi ostre dyskusje, w miałkich rozmowach nic twórczego nie powstaje.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

To ja dodam jeszcze jedną rzecz ;).

Aparatu nie kupujemy na całe życie. 600 zł to nie jest jakiś tam majątek a lustrzanki mają to do siebie, że nie tracą aż tak na wartości jak kompakty. Więc jeżeli uznamy, że to jednak nie to to zawsze możemy zestaw odsprzedać. To samo się dotyczy obiektywów.

Ja zaczynałem od uniwersalnego zooma sigmy(używany) i używanego body eos 30d. Dokupiłem 50mm f1.8. Ten zestaw wystarczył mi na długo, moje zdjęcia nawet jakieś tam nagrody zdobywały w lokalnych konkursach.

Body i sigme sprzedałem po 5 latach z stratą 400 zł. NA stałce (kupiłem używaną) jeszcze zarobiłem ;).

Obecne body - eos 7d sprzedałbym drożej niż je zakupiłem (za prawie nowe zapłaciłem 2100). Moją Lkę 70-200 2.8 is sprzedałbym myślę w tej samej cenie co za nią zapłaciłem - 4000 zł. Na allegro zaczynają się od 4300 zł. I body i obiektyw kupiłem jakieś 3 lata temu..

Straciłbym trochę na tych obiektywach które kupiłem nowe ze sklepu, dlatego uważam, że zakup używanych sprzętów jest dobrym rozwiązaniem.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Dobra, jak się nauczę obsługi NX to zrobię pare sampli ku potomności :)

Mi osobiście do robienia zdjęć normalnie wystarczał w zupełności Canon S1. Wymieniony z racji małego monitorka. Stoi teraz na allegro taki sam z uszkodzoną deczko lampą za 35 zl. Nie zastanawiałbym sie sekundy. Za te pieniądze lepszego nie znajdzie (o ile wszystko z nim OK)
Jak jeżdże sam to używam GoPro. Robi zdjęcia, kręci filmy. Czegórz więcej potrzeba :)
Żadne zdjęcie i żaden film nie odda atmosfery, nie pokaże podjazdu, nie ma smaku, zapachu.

B
tęskniący za wiosną
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Moj pierwszy aparat to też był s1 is. Potem s5 is (dostałem od canona gratis w ramach naprawy uszkodzonej matrycy w s1).
S5 is był genialny, moim zdaniem jeden z lepszych super zoomów. Kolejne modele to już była totalna porażka.

Potem kupiłem lustro i tak zostało do dzisiaj. Jednak na codzień zdjęcia robię telefonem ;) i nie narzekam - np ostatnio takie tam panoramy na szybko strzeliłem moim smartphonem

Obrazek

Obrazek

Te dwa robiłem moim poprzednim smartphonem:

Obrazek

Obrazek


Nie twierdzę że to są jakieś cuda, ale pokazują "że się da"
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Jak tani aparat do nauki to można pomyśleć właśnie w kierunku używanego superzooma typu bridge - da za małe pieniądze duży zoom, pełne ustawienia manualne i RAW.

Nie to, żebym się polecał, ale mam na zbyciu bardzo zadbanego Panasonica FZ18, z którym (choć nie używany od jakiegoś czasu) to bardzo ciężko się rozstać.
http://www.dpreview.com/products/panaso ... ic_dmcfz18
Ostatnio zmieniony środa 20 sty 2016, 14:03 przez tty5150, łącznie zmieniany 1 raz.
LED1234
Posty: 273
Rejestracja: piątek 10 paź 2014, 20:56
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: LED1234 »

Bardzo ciekawa dyskusja powstała z czego jestem ogromnie zadowolony :) przejrzę wszystko jeszcze dokładniej wieczorem i pewnie zapytam jeszcze o coś. Już bylem przekonany, że kupię kompakt i że to wszystko takie proste. Teraz będę musiał się poważniej zastanowić bo prawda jest taka, że gdybym dołożył te ok 200zł mam dużo lepszy sprzęt i nie straci tak na wartości. :|
ODPOWIEDZ