Jak po skalpie?
-
- Posty: 179
- Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 18:07
- Lokalizacja: radomsko
Jak po skalpie?
Koledzy wiemy, że dioda po skalpie ociepla się, dużo lepiej skupia się w reflektorze.
A jak w końcu jest z wydajnością po skalpie? Spotkałem się z opisami, że "słabiej świeci", spada jej " wydajność" daje mniej lumenów. W innych postach znowu jest napisane, że nic się nie zmienia (w starych postach nawet jest napisane że skalpowanie niszczy diody i nie wolno tego robić ). Więc jak to jest: spada wydajność po skalpie? Jeśli tak to jakoś zauważalnie, czy tylko dla przyrządów?
A jak w końcu jest z wydajnością po skalpie? Spotkałem się z opisami, że "słabiej świeci", spada jej " wydajność" daje mniej lumenów. W innych postach znowu jest napisane, że nic się nie zmienia (w starych postach nawet jest napisane że skalpowanie niszczy diody i nie wolno tego robić ). Więc jak to jest: spada wydajność po skalpie? Jeśli tak to jakoś zauważalnie, czy tylko dla przyrządów?
Może ja się wypowiem. Kupiłem latarkę już z diodą oskalpowaną. Producent Olight stosuje taki patent w swoich nowszych modelach. Na emiterze diody była cienka warstwa coś o konsystencji twardego silikonu. Po pewnym czasie na diodzie pojawił się czarny punkcik (prawdopodobnie to wina skalpowania bo identyczny problem miał inny użytkowanik tej samej latarki). Nie chciałem się bawić w gwarancję więc wymieniłem diodę na taką sama tylko oryginalną nie skalpowaną. Po skalpie wiązka światła jest węższa przez co zasięg jest zauważalnie większy (punktowo), ale ogólna jasność przy małych odległościach jest odczuwalnie mniejsza. Obecnie mam odczuwalnie mniejszy zasięg latarki, ale więcej światła wokół. Dla mnie tak jest lepiej. Według mnie to skalpowanie to nie jest dobre roziwązanie chyba, że ktoś chce zrobić małego HID'a fajnie to wygląda, a w praktyce różnie to bywa. Jak z trwałością nie wiem. Może ja miałem pecha z tym czarnym punktem. Bardzo możliwe, że problem zaczął by się powiększać. Moje osobiste zdanie jest takie, że producent taki jak CREE ma swoje zaplecze labolatoryjne i wie jak się robi diody nie trzeba tam nic poprawiać.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 18:07
- Lokalizacja: radomsko
Kiedyś do Convoy M1 włożyłem xp-g2 po skalpie to w porównaniu do xm-l2 t6 bez skalpu to prawie to nie świeciło. Był wyraźny punkt natomiast światla prawie wcale. Przy sterowniku 2,8A to ta xp-g2 po skalpie świeciła jak xm-l2 na 1/4 mocy, mimo ze było 2,8A. Te same odczucia miałem przy xp-g2 po skalpie w Convoyu C8, Jak włożyłem xm-l2 U2 po skalpie to w C8 i lepiej świecił pod nogi (było więcej światła) i spot był większy bardziej użyteczny niż w xp-g2...
Mi sie wydaje ze jest oki
Ale trzeba by do badan do jakiejs jednostki zlecic
Ale trzeba by do badan do jakiejs jednostki zlecic
Ostatnio zmieniony środa 23 gru 2015, 09:46 przez Jacekkg, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 18:07
- Lokalizacja: radomsko
Jest naniesiona cienka wartwa jakby silikonu. Fotki w wątku poniżej:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=18082
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=18082