Przedstawiam foty wylanego ogniwa 18650. Nie ukrywam że przeżyłem spore zaskoczenie rozbierając pakiet. Ogniwko po zdjęciu "skórki" było całe mokre w tajemniczej substancji o bardzo intensywnej woni Widać że rozszczelnienie ogniwa spowodwało szybką korozję zewnętrznej obudowy blaszanej. Dorzuciłem też fotę jak wygląda bezpiecznik ciśnieniowy w ogniwku Li-Ion (znajduje się pod plusem baterii i jest to membrana która w normalnej pozycji jest wklęsła). Po przekroczeniu pewnego ciśnienia membrana odbija odcinając obwód baterii (przerabiałem to przy próbie wysadzenia tego ogniwka poprzez przeładowanie, przypominam że stało się to o ile dobrze pamietam jak ogniwko osiągnęło coś koło 120st celsiusza). Miłego oglądania
Wygląda jak stara bateria cynkowo-węglowa, juz niejedna mi psikusa zrobiła...
Jak robiłem VERY trickle charge pewnemu akkusowi li-poly to tez się popluł i spuchł...
A sprawdzałeś smak tej cieczy?Może lepiej smakuje niz wygląda?
Żarcik