Akumulatorki i baterie litowe zamiast alkalicznych

Oświetlenie montowane na głowie
proktor
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 lut 2018, 15:16
Lokalizacja: Poznań

Akumulatorki i baterie litowe zamiast alkalicznych

Post autor: proktor »

Witam z Poznania :)
Jestem tu zupełnie nowy, na elektryczności znam się właściwie tak samo, jak na hydrologii : potrafię odkręcić i zakręcić kran, potrafię włączyć i wyłączyć światło ... . I na tym koniec ... . Jednak troszku krzątam się po kierzkach i po górkach, a czasem i po ciemku - stąd chciałem bardziej doświadczonych o dwie rzeczy zapytać i o pomoc poprosić, jeżeli to nie kłopot ... . Otóż - taki mam problem : mam na stanie 2 x Petzl + 3 x Mactronic + 1 x Olight ... i nadal się "rozwijam", tylko ... No, właśnie ...Mactronic nigdzie nie zamieszcza informacji, że w jego czołówkach można zamiast zwykłych baterii alkalicznych, stosować wymiennie akumulatorki Ni-MH lub baterie litowe w formacie AA i AAA. Zadzwoniłem tam, rozmawiałem z serwisantem - człowiekiem przemiłym - który zeznał, co następuje : akumulatorki do pojemności nie większej niż 2100 mAh "nie powinny przegrzać elektroniki". Hmm ... "nie powinny" ... czyli pewności nie ma. Tymczasem np. baterie Turbo Max Duracella mają pojemność ok. 2400 mAh ... zatem - można je używać bezpiecznie ? Np. w Phantomie i Camo - Mactronica ? ( ... że nie wspomnę o tej malutkiej latareczce, co to na mignięcie dłonią gaśnie i zapala się ).

A wracając do pytań :

1. Czy można bezpiecznie w tych czołówkach stosować baterie np. turbo max duracella ?
2. Czy można w nich stosować akumulatorki Ni-MH, gdy producent pisze o zasilaniu bateriami AA i AAA ? ( jeżeli tak - to do jakiej pojemności )
3. Czy można bezpiecznie zamiast baterii alkalicznych stosować baterie litowe AA i AAA ( np. Varty lub Energizera ( Mactronic tego ... nie sprawdzał (sic!) ). A przecież i waga wtedy spadnie ( 4 x AA - to jest co nosić + zapas w plecaku ) i ponoć dłużej trzymają + są niby bardziej odporne na mrozy, więc nie trzeba bawić się z odpinaniem i chowaniem po kątach zasobnika na baterie, tym bardziej, że ostatnio - tak ładnie składa się czołóweczki na paskach, że odpięcie tylnego zasobnika równa się rozpięciu paska :(

Będę zobowiązany, jeżeli ktoś zna się na rzeczy i sam wypróbował - mógłby mi pomóc i całą tę zawiłą materię objaśnić. Hybrydę Petzla mam i maleńkiego Olighta z płaskim akumulatorem też , ale zależy mi, by troszku i te "tradycyjnie bateryjne" lampeczki przećwiczyć ... .
Pozdrawiam wszystkich najserdeczniej,
jk
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Według mojej nikłej wiedzy, pojemność akumulatora/baterii nie ma nic do rzeczy jeżeli chodzi o uszkodzenie latarki.
Jeżeli latarka ma porządny sterownik ograniczający prąd, to stosowanie ogniw/baterii opartych na różnej chemii (i mogących mieć z tego powodu różną wydajność prądową), ale przy zachowaniu napięcia zalecanego przez producenta, też nie może zaszkodzić latarce.

Na przyszłość, osobiście unikałbym sprzętów producentów, którzy sami nie są w stanie powiedzieć czym można zasilać ich produkty...
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Akumulatorki Ni-MH w rozmiarach AA i AAA i nie tylko, można stosować zamiennie z takimi samymi bateriami niemal w każdym przypadku, litowe tylko wtedy kiedy producent przewidział takie zasilanie (inne napięcie, czasem producenci przewidują zasilanie zamiast 3xAAA 1x ogniwo 18650 litowe).
kemor90
Posty: 129
Rejestracja: czwartek 18 sie 2016, 23:13
Lokalizacja: Ryki

Post autor: kemor90 »

endrju1, zerknij na to że baterie litowe aa/aaa to nie dokładnie to samo co popularne li-ion. Mają mniejsze napięcie- 1,5 V i w pewnym sensie nowość od niedawna w ogólnodostępnym użytku amatorskim.
Powinny być jak najbardziej zamienne ze zwykłymi "bateriami". Po prostu inna chemia wytwarzająca energię jak to wyżej jest napisane.
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

No tak, pomyliłem baterie litowe z akumulatorkami litowymi.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

No właśnie, według mnie jeżeli latarka jest wykonana "zgodnie ze sztuką", to w zasadzie parametrem którego musimy się trzymać, jest napięcie zasilania. W ostateczności, aby nie zastosować źródła energii o zbyt małej wydajności prądowej, ale w popularnych, ogólnie dostępnych latarkach, to raczej marginalne przypadki.
murgrabia1410
Posty: 909
Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
Lokalizacja: POLAND

Post autor: murgrabia1410 »

Można stosować akumulatory nimh/nicd. Nic nie stoi na przeszkodzie. A im większa pojemność tym dłużej poświecą. Jedynym efektem ubocznym. Może być odrobinę mniej światła. Bo wiadomo, iż mają mniejsze napięcie 1.2V. Ale to już tylko zależy od sterownika w latarce. A litowe również można stosować. Przecież mają takie same napięcie jak zwykła bateria. Litowa ma większą pojemność. Może znacznie wytrzymać niższe temperatury pracy. Ale nie są ekonomiczne ze względu na cenę. Ja bym kupił akumulatorki eneloop'a (białe - zwykłe). Najlepiej w fotojoker. Nie trafią się raczej podróbki. Mają deklarowane 2000 mAh. I potrafią wypluć z siebie sporo prądu (używam je w lutownicy).
proktor
Posty: 5
Rejestracja: piątek 23 lut 2018, 15:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: proktor »

Wielkie dzięki Wam wszystkim. Wiem, że akumulatorki są najbardziej ekonomiczne (+ eko) ale człowiek chciałby wszystkiego popróbować i przekonać się "na własnej skórze" - stąd np. te baterie litowe AA i AAA, choć drogie.
Mam jeszcze jedną sprawę, ale to już chyba w osobnym wątku.
Pozdrawiam,
jk
rafalklis
Posty: 888
Rejestracja: niedziela 15 lut 2009, 23:53
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Post autor: rafalklis »

Dla latarki ważne jest napięcie.

Jeśli latarka zasilana jest bateriami 1,5V, możesz je zastąpić akumulatorkami 1,2V (latarka poświeci dłużej) oraz bateriami litowymi (w przypadku dużych mrozów, mają niższą wagę).

Akumulatory Litowo-jonowe mają napięcie 3,7V-4,2V, więc nie mogą być zamiennikami baterii 1,5V (spalisz sterownik). Chyba, że instrukcja obsługi wyraźnie na to zezwala.
ODPOWIEDZ