Mactronic VIZO RC 400

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Torturro
Posty: 6
Rejestracja: środa 14 paź 2020, 18:03

Mactronic VIZO RC 400

Post autor: Torturro »

Latarkę kupiłem rok temu opierając się na recenzji w czasopiśmie. Jestem średnio zadowolony. Latarka ma wiele mankamentów których nie byłem w stanie zauważyć nawet przy bliskiej inspekcji wzrokowej. Mocno mnie cieszy jednak jej wydajność i sposób ładowania.

Minusy: 1. Pasek latarki i jego skracanie przy pomocy klamry jest niestabilne. Muszę poprawiać co dzień. Podejrzewam wpływ: kiepska konstrukcja klamry oraz wymuszony przez sztywny kabel przy łączeniu na jack - odsuwanie lampki od zasilania - czyli wydłużanie juz skróconego zestawu wraz z dość dużym ciężarem.
2. Bardzo żle rozwiązane łączenie na jack od zasilania do lampy. Długi sztywny element - noszony bez czapki uwiera swoim prostym kształtem.
3. Bardzo zły przewód, sztywny i kompletnie niepotrzebnie skręcony . Mając czołówkę na gołej głowie - wkładanie kaptura bluzy - niewygodne, chwilowe założenie czapki bez ściągania czołówki - bardzo niewygodne. Skręt przewodu jest idiotyczny.
4. Sztywność układu łączenie wg mnie wymusza stałe odsuwanie zasilania od lampy - co przy kiepskim (pkt 1) rozwiązaniu klamry do skracania paska - skutkuje jak w punkcie 1.
5. Czołówka nie informuje np mruganiem o zbliżającym się końcu zasilania. Po prostu pada w lesie kiedy mam po cieku kawał drogi 5. Opuszczenie lampki w osi - jedną ręką niemożliwe, bardzo żle.
6. Gumka krycia USB - kiepsko wchodzi na miejsce po ładowaniu - trzeba parokrotnie docisnąć - powinna wskakiwać z jakimś lekkim kliknięciem (zgrubienie?) nie ufam temu rozwiązaniu - aczkolwiek nie używałem na razie w całodziennym deszczu.
7. W ścianie - przy ciszy, czy też w ogóle przykładając głowę blisko jakiejś powierzchni - niejednokrotnie słychać odbite (od np sciany) brzęczenie - jakiś przetwornik prądu? Irytujące
8. nieco za duża waga - co nie było by problemem przy lepszej klamrze i braku sztywnego połączenia na aż takiej długości czołówki po lewej stronie - dusi w skroń oraz idiotycznym skręceniu przewodu. Z plusów - dobra wydajność i łatwość ładowania. To jednak za mało. Obecnie myślę nad sposobem skrócenia przewodów, usunięcia skręcenia przewodu i jakimś wygięciu na połączeniu zasilania i lampy - przy lewej skroni, oraz zrobieniu zabezpieczenia samoczynnego częstego rozsuwania się paska na klamrach.

Dodatkowym minusem dla osob noszacych okulary jest 9. - rant dolny rozpraszajacy swiatlo na twarz - przy noszeniu okularow - zwlaszcza przy np mzawce ale nie tylko - daje to poswiate utrudniajaca widzeni (Ok - mozna zamalowac flamastrem - ale juz mam cala liste przerobek do wykonania , a myslalem ze to bedzie moja doskonala czolowka).
Wczesniej mialem Petzla ok 20 lat ale sie poddal ...
(z ciekawostek - Mactronic dodal moja recenzje dopiero po paru mejlach po ok 2 miesiacach)
Pozdawiam
plecho1
Posty: 880
Rejestracja: środa 03 cze 2015, 12:20
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Re: Mactronic VIZO RC 400

Post autor: plecho1 »

Jak bym miał tyle wydać za czołówkę to dołożył bym do jakiegoś Armuteka lub Fenixa.
Torturro
Posty: 6
Rejestracja: środa 14 paź 2020, 18:03

Re: Mactronic VIZO RC 400

Post autor: Torturro »

Dziekuje za wskazania , masz moze na mysli jakis konkretny model?
ODPOWIEDZ