Pęknięta osłona przewodu i jej naprawa

....nie pasujące gdzie indziej...
Annastempa
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 12 paź 2023, 21:06

Pęknięta osłona przewodu i jej naprawa

Post autor: Annastempa »

Dzień dobry, może ktoś z Państwa będzie w stanie coś mi doradzić. Mam przewód od słuchawek nauczanych - z jednej strony słuchawek pękła osłona (chyba winylowa) przewodu. Kabelek jest obecnie wygalający tak - leci około 2 cm przewodu od słuchawki - przerwa osłony i sam środek z miedzi na długości około 2-3 mm a następnie dalej już osłona. Powstało pęknięcie osłony i jakiś jej rozsunięcie odsłaniające przewody.

Jak można by to naprawić. Tylko bez taśmy izolacyjnej, ta na pewno się rozklei za jakiś czas.

Opaska termokurczliwa nie da rady, bo nie przewlekę tego przez słuchawki ani od strony wtyczki z racji na rozgałęzienie przewodów do słuchawek.

Odcięcie kable i zlutowanie z opaską termokurczliwą biorę pod uwagę. Ale może jest na to jeszcze jakaś inna metoda? Lutowanie idzie mi tragicznie - jak nie próbuję to prawie zawsze i tak wychodzą zimne luty. Takie co po jakiś miesiącu puszczają.

Macie jakieś pomysły?
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Pęknięta osłona przewodu i jej naprawa

Post autor: marmez »

Cześć.

Taki przewód najlepiej wymienić - to jedyny sposób dający spokój na dłużej. Ja często wymieniałem na inne przewody od jakiś nawet badziewnych słuchawek. ale można też kupić dedykowane przewody mniej lub bardziej profesjonalne, z wtyczkami od razu lub bez. https://www.google.com/search?q=przew%C ... %82uchawek Proszę :)

Jeśli sama nie chcesz rozbierać słuchawek i lutować, to myślę, że każdy serwis RTV bez problemu Ci taki przewód wymieni jeśli będzie go mieć, a tak, że myślę, że można spytać ewentualnie samemu zakupić i poprosić tylko o wymianę.

Tymczasowo można owinąć jakąś taśmą, ale zamiast izolacyjnej to bardziej bym polecał nawet taki cieniutki flizelinowy plaster z rolki, bo taśma izolacyjna bardzo szybko zaczyna brudzić klejem i odłazić, a taki plaster nie. Żeby był czarny, można markerem pomalować ;)


Pozdrawiam
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ODPOWIEDZ