Driver Flagiusza (programowalny) - nowa odsłona

co i jak zrobiłem...
Awatar użytkownika
Ragrastin
Posty: 143
Rejestracja: piątek 11 gru 2009, 18:48
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ragrastin »

Od wczoraj ostro męczę ten wspaniały driver!
Spodziewajcie się niedługo mojego prototypu w projektach!

Nie udało mi się dojść tylko do jednego jak podłączyć mikroswitch'a!
Flagiusz pisze:
Mikroswitch włączyć można między pin 1 MCU, a masę - sterowanie takie samo jak odcięciem zasilania.
Pin 1 MCU? nie mogę dojść gdzie to jest, sprawdzałem w katalogu attiny nie ma takiego pinu jak MCU! A podłączenie do masy, gdzie dokładnie do masy attinego (GND)?
Może ktoś miejsce podłączenia wskazać na schemacie lub zdjęciu z 1 posta?
czarny_kruk

Post autor: czarny_kruk »

Ragrastin pisze:Od wczoraj ostro męczę ten wspaniały driver!
Spodziewajcie się niedługo mojego prototypu w projektach!

Nie udało mi się dojść tylko do jednego jak podłączyć mikroswitch'a!
Flagiusz pisze:
Mikroswitch włączyć można między pin 1 MCU, a masę - sterowanie takie samo jak odcięciem zasilania.
Pin 1 MCU? nie mogę dojść gdzie to jest, sprawdzałem w katalogu attiny nie ma takiego pinu jak MCU! A podłączenie do masy, gdzie dokładnie do masy attinego (GND)?
Może ktoś miejsce podłączenia wskazać na schemacie lub zdjęciu z 1 posta?
hehe... MCU to skrot od procesorka (MCU=MicroControlerUnit) :wink:
1 pin jest zaznaczony w attiny13 kropka przy oznaczeniach układu.
GND to masa, na obwodzie driverka po obu stronach plytki.

Zgodnie z prosba - zaznaczam to na zdjeciu z 1 posta.

Obrazek
Awatar użytkownika
Ragrastin
Posty: 143
Rejestracja: piątek 11 gru 2009, 18:48
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ragrastin »

Dzięki Czarny Kruku, tak też myślałem ale wolałem się upewnić
Awatar użytkownika
df
Posty: 307
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 15:38
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: df »

Ragrastin pisze:Sterownik z tego co widzę po prostu CUDOWNY, gratuluje tak udanego projektu
Bardzo dziękuję :-)
DNF pisze:Wlasnie, z drzacymi rekoma, otwieram przesylke :D
Wielkie dzieki :)
To ja dziękuję :-)
Marcio pisze:1. Jest regulacja jasnosci linearna? Wg mnie chyba nie.
2. Jezeli VCC > VF + 0,15V, to jak Vf=3,2V a driver odcina sie dopiero przy 2,9V, to jak otworzy diode przy Vcc=3,3V? Przeciez nie ma tam boost elektroniki... (3,3-0,15=3,15<3,2)
Marcio, jest tak, jak opisał to kolega Pyra (dzięki).
Uściślając:

Adn.1 sterownik ma liniową stabilizację prądu opartą na specjalizowane układy AMC 7135
Regulacja jasności odbywa się na zasadzie modulacji szerokości impulsów PWM (wypełnienia) w sposób cyfrowy. A zatem pełna 100% jasność oznacza pełne włączenie 3-ech układów AMC co daje pełną sprzętową stabilizację prądu na poziomie 3x350mA = ok. 1A. Wybór innego poziomu jasności (<100%) oznacza sterowanie układami AMC, które pracują z podanym przez kontroler wypełnieniem, a zatem stabilizują one dalej prąd maksymalny o wartości ok. 350mA na każdy z układów AMC w bardzo szybkich cyklach (16kHz) zależnych od współczynnika wypełnienia podawanego przez mikrokontroler. W wyniku tego średnia rzeczywista wartość prądu ulega proporcjonalnemu zmniejszeniu zależnie od współczynnika PWM, co skutkuje zmniejszeniem maksymalnej siły światła.

Adn. 2. Założenie Vcc >= VF + 0,15V odnosi się do zakresu pracy układów AMC w obszarze pełnej stabilizacji prądu (constant current) i nie ma ono żadnego związku z mikrokontrolerem, ani pracującym na nim oprogramowaniu.
Parametr Vf diody LED o którym jest tu mowa oznacza spadek napięcia na wyprowadzeniu diody LED jaki odłoży się gdy przez daną diodę popłynie zadany prąd (np. 1A).
Przykładowo gdy Vf=3,2V @1A nie oznacza, że poniżej 3,2V (np. przy 3,0V) zasilania przestanie ona świecić. Nadal będzie ona świecić, ale z mniejszą jasnością, gdyż przy mniejszym napięciu zasilania popłynie przez nią mniejszy niż wcześniej prąd.

Dioda (także i LED) jest elementem nieliniowym, a zatem wartość Vf jest silnie i nieliniowo (nieproporcjonalnie) zależna od płynącego przez nią prądu. Charakterystykę prądowo-napięciową podają producenci i w zależności od konkretnego egzemplarza może być ona nieznacznie różna.

Układy AMC są w istocie źródłami prądowymi, co znaczy że ograniczają one "nadmiar" (nadwyżkę) prądu do wartości ustalonej. Natomiast nie potrafią one "podnieść" napięcia powyższej napięcia zasilania - nie jest to przetwornica typu step-up.

A zatem rozwiewając Twoje wątpliwości, dla diody o Vf=3,2V będzie ona świecić także przy zasilaniu napięciem 2,9V (choć ze słabszą jasnością).
I w takim stanie sterownik będzie w stanie poinformować użytkownika o kończącej się energii jak również przełączyć się w tryb moon-mode by zmniejszyć pobór prądu i wydłużyć tym samym awaryjnie pozostały czas pracy.
Większość (białych) diod LED przestaje świecić przy napięciu ok. 2-2,5V
A to oznacza, że co najmniej do tych wartości napięć pobierają one ze źródła zasilania prąd. Rodzi to zatem realne zagrożenie, że pozostawiona w stanie włączonym latarka "wyssie" z akumulatora tyle energii, że jego napięcie spadnie co najmniej do tej wartości.
A 2, czy nawet 2,5V dla ogniwa Li-Ion stanowi już bardzo poważne zagrożenie.
Sterownik kontroluje więc napięcie zasilania i nie dopuszcza do tak głębokiego rozładowania ogniwa, stosując odpowiednie techniki - ostrzegania użytkownika, przełączenia w moon-mode, a na końcu po prostu wyłączenia diody LED, tak by zabezpieczając go, powstrzymać dalsze jego rozładowanie.
Marcio pisze:Wywstaja dalsze pytania:
1. do jakiego napiecia na akusie potrafi ten driver regulowac prad 1A w diode?
2. co sie dzieje z napieciem, ktore ma naladowany akus? (Vcc=4,2V a dioda na 1A Vf=3,5 naprzyklad) Czy roznica napiecia nie zmieni sie w cieplo?
Na te pytania także odpowiedział już kolega Pyra (dzięki), ale odpowiem też własnymi słowami:

Adn.1. Regulacja (stabilizacja) prądu do wartości 1A w diodę ma miejsce dla napięcia zasilania Vcc większego lub równego od napięcia pracy diody LED przy tym prądzie (Vf@1A) powiększonego o 0,15V (a dokładniej 0,12V spadku na układach AMC).
A zatem, jeżeli posiadasz diodę LED, która ma Vf(1A)=3,2V, to począwszy od max. napięcia zasilania 6,0V aż do 3,35V dioda LED będzie otrzymywać stały prąd zasilania o wartości ok.1A, a następnie wraz z dalszym spadkiem napięcia, jej prąd zacznie się zmniejszać.

Adn.2. Różnica napięć pomiędzy zasilaniem, a napięciem na diodzie LED odkłada się zgodnie z II prawem Kirhoffa na połączonych w szeregu (względem LED`a i zasilania) układach AMC. A zatem dla Vcc=4,2V i diody Vf=3,5V@1A na układach AMC odłoży się napięcie 4,2-3,5=0,7V.
Moc wydzielona na układach AMC oczywiście zmieni się w ciepło i jest to zachowanie całkowicie typowe i charakterystyczne dla wszystkich stabilizatorów linionwych.
W praktyce jednak nie uda Ci się utrzymać na ogniwie Li-Ion (typu 18650 i mniejszych) napięcia 4,2V pod ciągłym obciążeniem 1A przez więcej niż kilka-kilkanaście sekund.
Napięcie to bardzo szybko spadnie do 3,7-3,8V lub niżej i przez większość czasu rozładowywania się ogniwa będzie w tych granicach.
A zatem w takich warunkach (zdecydowana większość czasu pracy) spadek napięcia na AMC wyniesie ok. 0,2-0,3V

Moc jaka się wytraci na AMC w postaci ciepła, to: 0,2V*1A= 0,2W
Moc jaka się wytraci na diodzie LED, to: 3,5V*1A= 3,5W
A zatem w takich warunkach sprawność układu wyniesie 94,6% (3,5W/3,7W), co jest sprawnością całkiem niezłą i trudną do osiągnięcia na przetwornicach impulsowych typu buck (step-down), a tym bardziej w układach typu boost (step-up).

Układy step-up sprawdzają się lepiej tam, gdzie niezbędnie wymagane jest podniesienie napięcia np. do zasilania LED z 1x 1,2V, natomiast step-down dla napięć Vcc >> Vf, czyli napięć zasilania znacznie wyższych od napięcia pracy diody LED, np. przy zasilaniu z 2x 3,7V, z 12V itd.
Ragrastin pisze:Od wczoraj ostro męczę ten wspaniały driver!
Spodziewajcie się niedługo mojego prototypu w projektach!

Nie udało mi się dojść tylko do jednego jak podłączyć mikroswitch'a!
Flagiusz pisze:
Mikroswitch włączyć można między pin 1 MCU, a masę - sterowanie takie samo jak odcięciem zasilania.
Pin 1 MCU? nie mogę dojść gdzie to jest, sprawdzałem w katalogu attiny nie ma takiego pinu jak MCU! A podłączenie do masy, gdzie dokładnie do masy attinego (GND)?
Może ktoś miejsce podłączenia wskazać na schemacie lub zdjęciu z 1 posta?
Jest dokładnie tak, jak opisał to Maciek (dzięki).
Przepraszam, ale kilku osobom tłumaczyłem to na PW, ale faktycznie powinno się to znaleźć również w opisie w tym wątku.
Flagiusz
Awatar użytkownika
EdiM
Posty: 307
Rejestracja: czwartek 17 sty 2008, 07:35
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: EdiM »

Witam
Weraz trafiłem na ten wątek.
Ciekaw jestem Twojej opinii DF, które rozwiązanie wydaje się Ci teraz lepsze? Sterownik PWM w pierwszej wersji, czy taki oparty na AMC?

Nie wiem, czy przeprogramowałeś już więcej tych driverków, ale czy spotkałeś się z problemami z przeprogramowaniem tych chińskich driverków? Jakiego programatora używasz?

Programowałem ich sporo dla Bociana wcześniej, bo on miał problemy. No i części układów po prostu nie dało się ruszyć, nawet w trybie wysokonapięciowym.
Moja prosta wersja softu zakładała zmianę rezystora na większy w celu podtrzymania trybów. Z 10k na 100k. Nie wnikałem, do czego ten dzielnik może być stosowany.

Swoją drogą ciekawe, jak chińczycy sobie poradzili z jedno-klikiem w takim wykonaniu - chyba właśnie tak się przełącza tryby w oryginale.

Co do dwukliku, to na samym początku mojej przygody ze sterownikami, właśnie tak zrobiłem, ale Midi sprowadził mnie na ziemię, że wszystkie drivery przełącza się pojedynczym klikiem. A mnie od początku wydawało się, że dwuklik jest niegłupi - trudniej o przypadkową zmianę trybu.
Pozdrawiam
--
EdiM
Zapraszam do sklepu http://sklep.ledim.pl/
Zapytaj jak zdobyć dodatkowy rabat 15-20%
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

EdiM pisze: Programowałem ich sporo dla Bociana wcześniej, bo on miał problemy. No i części układów po prostu nie dało się ruszyć, nawet w trybie wysokonapięciowym.
A no właśnie, ja też nie mogłem się dobrać do procka, AVR ISP, w ogóle go nie rozpoznawał, wymieniłem na inny..... :roll:

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
df
Posty: 307
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 15:38
Lokalizacja: z nienacka
Kontakt:

Post autor: df »

EdiM pisze:Witam
Weraz trafiłem na ten wątek.
Ciekaw jestem Twojej opinii DF, które rozwiązanie wydaje się Ci teraz lepsze? Sterownik PWM w pierwszej wersji, czy taki oparty na AMC?
Witaj Edim,
Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy. W wersji AMC plusem jest lepsza (dokładniejsza) stabilizacja prądu w szerszym zakresie napięć wejściowych oraz mniejsze chwilowe wartości szczytowe prądu powodujące przesunięcia barwy, natomiast minusem jest trudniejsza zmiana maksymalnego prądu, która wymaga ingerencji sprzętowej w postaci dodawania układów AMC.
W wersji z AMC odpadł mi spory kawałek kodu związany z kontrolą prądu i jego regulacją. W zamian tego mogłem oprogramować nowe funkcje np. pomiar napięcia i rozbudować logikę sterowania oraz konfiguracji. W obecnej wersji AMC procesor przez większość czasu śpi w idle`u, przez co bardzo mocno oszczędza energię.
EdiM pisze:Nie wiem, czy przeprogramowałeś już więcej tych driverków, ale czy spotkałeś się z problemami z przeprogramowaniem tych chińskich driverków?
Tak, ostatnio kupiłem ich troszkę i niestety miałem z nimi sporo problemów, bo nie dość że były dość brzydko poblokowane (powyłączane na fuse-bit`ach SPIEN), to jeszcze nie we wszystkich z nich poprawnie przechodził chip-erase oczywiście robiony w HVSP. Układy czytały się poprawnie, ale nie chciały się przeprogramować (np. zapisać nowe ustawienia kalibracji i fuse).
EdiM pisze:Jakiego programatora używasz?
Używam swojej własnej konstrukcji kompatybilnej pod względem protokółu komunikacyjnego z STK-200 (ISP) oraz opracowanego specjalnie do tego celu własnego rozwiązania sprzętowego do HVSP.
EdiM pisze:Programowałem ich sporo dla Bociana wcześniej, bo on miał problemy. No i części układów po prostu nie dało się ruszyć, nawet w trybie wysokonapięciowym.
Problem Bociana w pełni rozwiązałem - w części driverów była zworka blokująca linię MISO oraz był przestawiany preskaler zegara (CKSEL) na inną częstotliwość, przez co procki wymagały zastosowania trybu z wolniejszym programowaniem. Szybsze programowanie prowadziło do błędów i blokowania się kontrolerów, a problem ten ujawniał się bardzo niedeterministycznie i tylko na części układów. Od kiedy Bocian używa sterowników z moim softem i innych ustawień dot. procesu samego programowania nie ma żadnych problemów ani z ich działaniem, ani programowaniem.
Pyra pisze:A no właśnie, ja też nie mogłem się dobrać do procka, AVR ISP, w ogóle go nie rozpoznawał, wymieniłem na inny..... :roll:
Ja się tak naciąłem na PCB z 4x AMC - niestety problemy, na które natrafiłem dość znacznie podniosły koszty całego rozwiązania :-( o dodatkowo pochłoniętym czasie nawet nie wspominając.
EdiM pisze:Moja prosta wersja softu zakładała zmianę rezystora na większy w celu podtrzymania trybów. Z 10k na 100k. Nie wnikałem, do czego ten dzielnik może być stosowany.
Ja wykorzystuję ten dzielnik do pomiaru napięcia zasilania, ale niestety wymaga on dokładnej kalibracji praktycznie dla każdego egzemplarza z osobna - rozrzut jest stosunkowo duży, może nie na samych rezystorach, co na diodzie zasilającej MCU.
EdiM pisze:Swoją drogą ciekawe, jak chińczycy sobie poradzili z jedno-klikiem w takim wykonaniu - chyba właśnie tak się przełącza tryby w oryginale.
Podejrzewam, że mogli zastosować takie samo rozwiązanie jak ja w części wcześniejszych swych wersji, a mianowicie zapamiętanie trybu w pamięci robią z opóźnieniem np. w 8-mej sekundzie pracy. Wówczas przez pewien czas zaraz po włączeniu jest aktywne "okno" do zmiany trybów, a po tym czasie następuje zatrzaśnięcie stanu do kolejnego wyłączenia.
EdiM pisze:Co do dwukliku, to na samym początku mojej przygody ze sterownikami, właśnie tak zrobiłem, ale Midi sprowadził mnie na ziemię, że wszystkie drivery przełącza się pojedynczym klikiem. A mnie od początku wydawało się, że dwuklik jest niegłupi - trudniej o przypadkową zmianę trybu.
Dwuklik ma swoje zalety - np. trudniej jest przypadkiem zmienić tryb np. w latarce na rowerze podskakującej na wybojach. Znam wiele osób, które do tego podchodziły bardzo sceptycznie, ale po chwili zabawy zmieniały zdanie przekonując się do tego.
Jak wiesz w swych projektach stosowałem oba rozwiązania - przy dużej liczbie trybów szybszy jest 1-klik, ale w zastosowaniach praktycznych (a nie "pokazowych") bardziej zależy na pewności i powtarzalności, bez przypadkowej ich zmiany. 2-klik jest bardziej świadomym (mniej przypadkowym) zdarzeniem, niż 1-klik który bardzo często może pojawić się nieoczekiwanie i co przy dużej liczbie trybów może być dość irytujące, bo trzeba się przez nie wszystkie przeklikać by wrócić spowrotem do tego, co miał być.
Ostatnio zmieniony sobota 13 mar 2010, 09:27 przez df, łącznie zmieniany 1 raz.
Flagiusz
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

df pisze: Jak wiesz w swych projektach stosowałem oba rozwiązania - przy dużej liczbie trybów szybszy jest 1-klik, ale w zastosowaniach praktycznych (a nie "pokazowych") bardziej zależy na pewności i powtarzalności, bez przypadkowej ich zmiany. 2-klik jest bardziej świadomym (mniej przypadkowym) zdarzeniem, niż 1-klik który bardzo często może pojawić się nieoczekiwanie i co przy dużej liczbie trybów może być dość irytujące, bo trzeba się przez nie wszystkie przeklikać by wrócić spowrotem do tego, co miał być.
No i właśnie to mnie skłoniło do rozwiązania 1 klik w górę, 2 klik w dół.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
EdiM
Posty: 307
Rejestracja: czwartek 17 sty 2008, 07:35
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: EdiM »

To jeszcze zapytam - DF jakiego softu używasz do obsługi STK200?
Można w nim zmniejszyć szybkość programowania?

Z tego co widzę, to minimalny zegar dla Attiny to 128k, czyżby to było za wolno. No i nie wydaje mi się by twórcy programu zeszli tak nisko z taktowaniem, bo nie ma to za bardzo sensu. DLA HVSP z tego co widzę to w ogóle taktowanie jest zewnętrzne.

Dla mnie kolejna ciekawostka to fakt, że nie mogłem tych procków ruszyć programatorem Uprog (rk-system). Tam jest możliwość programowania wysokonapięciowego i wtedy programowanie nie korzysta z wewnętrznego zegara.

No ale może za mało czasu temu poświęciłem.
Pozdrawiam
--
EdiM
Zapraszam do sklepu http://sklep.ledim.pl/
Zapytaj jak zdobyć dodatkowy rabat 15-20%
Awatar użytkownika
Volt
Posty: 408
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 21:40
Lokalizacja: Bydgoszcz/W-wa

Post autor: Volt »

EdiM pisze:Z tego co widzę, to minimalny zegar dla Attiny to 128k
Jak ustawimy jeszcze do tego CKDIV/8 to mamy 16kHz.
No i o ile 128kHz za pomocą stk500v2 (przełączonym na tryb 'niższego taktowania') jeszcze obsłużysz, to z 16kHz już się nie komunikuje.

Właśnie jeden taki na 16kHz mi leży i jeszcze nie wiem co z nim zrobić :mad:
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Awatar użytkownika
EdiM
Posty: 307
Rejestracja: czwartek 17 sty 2008, 07:35
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: EdiM »

Jakoś nie widzę, by stosowanie tak niskiej częstotliwości dla driverka LED miało sens - a mowa była o chińskich driverach.
No chyba, że specjalnie tak przestawiłeś, to już inna bajka.
Pozdrawiam
--
EdiM
Zapraszam do sklepu http://sklep.ledim.pl/
Zapytaj jak zdobyć dodatkowy rabat 15-20%
Awatar użytkownika
Volt
Posty: 408
Rejestracja: czwartek 26 mar 2009, 21:40
Lokalizacja: Bydgoszcz/W-wa

Post autor: Volt »

EdiM pisze:Jakoś nie widzę, by stosowanie tak niskiej częstotliwości dla driverka LED miało sens - a mowa była o chińskich driverach.
Oczywiście, w driverach nie ma potrzeby ani sensu schodzić tak nisko z częstotliwością taktowania, chciałem jedynie zaznaczyć, że taka możliwość istnieje.

ad2. - tak, sam tak ustawiłem, z czystej ciekawości :wink:
Midi custom @ XM-L :: RC-G2 @ 15880 1/2/3 AA :: UF C3 @własny driver :: Tank007 E06 :: UF A10 :: UF C1 :: Solarforce Skyline 2 @ 4xAMC :: Skyline 1 :: XTAR A01
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

zgodzę się z DF odnośnie dwukliku, a i paru moich kumpli tez to potwierdzi- jest praktyczniejszy w użyciu, po prostu zmiana trybu jest świadoma i można chwilowo przyświecić sobie mając włącznik forward, przy jednokliku nie zrobimy tego tak prosto.
Wolę pewność działania niż dyskotekę
MardoQ
Posty: 145
Rejestracja: czwartek 19 cze 2008, 17:47
Lokalizacja: Heaven

Post autor: MardoQ »

Volt pisze:
EdiM pisze:Z tego co widzę, to minimalny zegar dla Attiny to 128k
Jak ustawimy jeszcze do tego CKDIV/8 to mamy 16kHz.
A to nie jest tak, że 128 uzyskuje się właśnie dla Fosc=1MHz i włączony CKDIV/8 ?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

MardoQ pisze:
Volt pisze:
EdiM pisze:Z tego co widzę, to minimalny zegar dla Attiny to 128k
Jak ustawimy jeszcze do tego CKDIV/8 to mamy 16kHz.
A to nie jest tak, że 128 uzyskuje się właśnie dla Fosc=1MHz i włączony CKDIV/8 ?
To jest osobny oscylator RC o niskiej dokładności:

Table 2. Device Clocking Options Select(1)
Device Clocking Option ................CKSEL1..0
Calibrated Internal RC Oscillator.......... 01, 10
External Clock .......................................00
128 kHz Internal Oscillator ......................11

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ODPOWIEDZ