Niwalker NWK750

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
Awatar użytkownika
toms_
Posty: 281
Rejestracja: poniedziałek 17 sie 2009, 10:05
Lokalizacja: Łańcut

Niwalker NWK750

Post autor: toms_ »

Niwalker to Tajwańska firma zajmująca się projektowaniem i produkcją latarek. Do tej pory wypuścili trochę różnych modeli latarek dla firm zewnętrznych (Tiablo) jako OEM. Teraz jednak firma postanowiła sama wejść z własną marką na rynek.

Jako modele "reprezentatywne" mają zostać wypuszczone duży thrower (NWK750) i średniej wielkości taktyczna latareczka z diodą XP-E (NWK220).

W tej recenzji opiszę większy model, czyli NWK750. Poniżej oficjalna specyfikacja:
LED: CREE XM-L U2
Jeden tryb: 750 Lumenów / 1.5h (42,000 lux/1m)
Włącznik taktyczny typu forward oraz dodatkowy włącznik oferujący tryby
Gładki i głęboki reflektor
Napięcie pracy: 3V ~ 9V
Zasilanie: 2x CR123A, 2x 16340 (RCR), 2x 18650
Długość: 263mm
Średnica głowicy: 58mm
Średnica korpusu: 28mm
Masa: 380g (without batteries)
Wzmocniona szybka
Powłoka HAIII
Wodoodporność IPX8
Akcesoria: smycz, o-ringi, pokrowiec, dodatkowy włącznik z trybami

Latarka opisywana w tej recenzji to prototyp, zebrała już kilka obtłuczeń widocznych na zdjęciach. Sterownik jest w fazie testów (to znaczy w chwili obecnej, bo oficjalne egzemplarze będą miały ciut sprawniejszy sterownik) ale ogólny wygląd, konstrukcja i interfejs pozostaną bez zmian.

Obrazek
Obrazek

Wygląd i budowa

NWK750 ma być solidną, niezawodną i prostą w obsłudze latarką. Żadnych bajerów, tylko włącznik on/off, jeden tryb i tyle. Dla tych, którzy będą jednak potrzebowali dodatkowych trybów, Niwalker zrobił dodatkowy włącznik ze sterownikiem PWM i trybami. Ale więcej o tym za chwilę.

Obrazek

Jeśli miałbym przyrównać NWK750 do jakiejś innej latarki, to najbliższa w formie i stylu byłaby Thrunite Catapult. Obie mają praktycznie identyczny reflektor, podobne koronki ze stali nierdzewnej na głowicy i NWK750 również jest "pancernie" wykonana.

Obrazek

Zamiast tradycyjnego moletowania, korpus posiada prostopadłe nacięcia. Można go rozłączyć i używać latarki w skróconej wersji zasilając 1x18650 lub 2xCR123, ale z powodu dość wysokiego prądu nie jest to zalecane. No chyba że ktoś używa ogniw IMR i nie przeszkadza mu 15 minutowy czas pracy.

Obrazek

Latarka od strony maszynowej, wykonana jest bardzo dobrze. Gwinty są ładnie i równo nacięte (gwint jest trapezowy). Wszystkie elementy są spasowane dość ciasno z niewielkimi tolerancjami (to dobrze). Napisy są czyste i ostre. Wszystko jest tak jak powinno być w markowym sprzęcie.

Obrazek

Jak wcześniej wspomniałem, głowica w swojej konstrukcji jest niemal identyczna z tą z Thrunite Catapult. Różnica polega tylko na tym, że Cat ma powłoki na szybce, NWK ich nie posiada. Dla tych co lubią fosforescencyjne dodatki, pod szybką jest świecący o-ring. Ale o niezbyt dużej "mocy".

Obrazek

Dioda wycentrowana jest przez plastikową płytkę, która jednocześnie izoluje styki. Standard.

Obrazek
Obrazek

NWK750 posiada włącznik typu "forward", bardzo podobny w pracy do tych używanych w Catapult i Fenixach z serii TA/TK. Raczej sztywny, ze średnim skokiem. Osobiście, wolę tego typu włączniki, niż te których obecnie używa Klarus, Nitecore i Jetbeam - miękkie z dość długim skokiem.

Obrazek

Producent przysłał również dodatkowy włącznik elektroniczny oferujący tryby (patent znany z Tiablo A10). Wprawdzie włącznik jest w fazie testowej, więc jego zachowanie nie jest ostateczne, ale firma chce uzyskać opinie, co użytkownicy sądzą na ten temat, więc można śmiało w komentarzach wyrazić swoją opinię (zachęcam). Opiszę jak działa w chwili obecnej. Włącznik posiada dwa tryby stałe (hi,lo) + stroboskop. W ciągu pierwszych pięciu sekund po włączeniu klikanie powoduje następującą sekwencję (on>hi>lo>strobe>off>on>hi...). Jeśli upłynie więcej niż pięć sekund od włączenia latarka nie przeskakuje do następnego trybu, tylko się wyłącza. Cała koncepcja dodatkowego włącznika jest raczej rzadko spotykana (Tiablo A10, Solarforce M8) i zasugerowałem firmie, żeby zrezygnowali z tego patentu i włączyli tryby do głównego sterownika tak jak ma to Olight (np. w M3X Triton) lub Thrunite (Catapult) no ale spece z Niwalkera stwierdzili, że rozwiązanie z dodatkowym włącznikiem jest bardziej stabilne i niezawodne. Nie zgadzam się z tym, ale to nie ja tu jestem projektantem, więc co najwyżej mogę wyrazić swoją prywatną opinię. Jeśli Wy macie jakieś sugestie, piszcie w wątku. Jak napisałem wcześniej, dodatkowy włącznik używa układu PWM i niestety w widzialnej częstotliwości (270Hz dla 2x18650 i 170Hz dla konfiguracji 1x18650). Powiedziano mi jednak że w finalnej wersji, częstotliwość będzie przesunięta w okolice 1kHz.

Używając standardowego, mechanicznego włącznika, NWK750 jest latarką jednotrybową. Włącz, wyłącz i tyle.

Obrazek

Po obu stronach akumulatorów są sprężyny (we włączniku i w głowicy), więc latarka może być używana na broni. Sprężyny amortyzują akumulatory podczas odrzutu przy wystrzale, więc są dość istotnym elementem w tego typu (i o takim przeznaczeniu) latarce.

Obrazek
Obrazek

I jeszcze kilka zdjęć w konfiguracji 1x18650:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ogólnie, wszystko wykonane jest bardzo dobrze. NWK750 mocno przypomina Thrunite Catapult, jest tylko ciut mniej masywna. Jednak znacznie masywniejsza od takich latarek jak Jetbeam M1X, Olight M31/M3X, Sunwayman T40CS czy Fenix TK41. Poniżej porównanie wielkości z konkurencją. Od lewej: Thrunite Catapult, Crelant 7G5, Niwalker NWK750, Niwalker NWK220, Fenix TA20, Ultrafire C8.

Obrazek
Obrazek

Sterownik, czas pracy, itp.

Sprawdziłem czas pracy przy kilku konfiguracjach i typach baterii. Niwalker NWK750, według informacji producenta, zasila diodę XM-L U2 prądem o natężeniu 2.8A. Ogólna ilość światła i zasięg są z tym zgodne. Czas pracy już trochę mniej. Według mnie latarka powinna podziałać nieco dłużej. Tak dla porównania, Catapult przy natężeniu 3.5A (co stanowi 20% różnicy) ma czas pracy krótszy tylko o 6%. Po zasygnalizowaniu, producent oświadczył, że wersje sklepowe będą posiadały trochę sprawniejszy sterownik, więc czas pracy powinien się poprawić.

Obrazek

Dobrą rzeczą jest to, że latarka może pracować na jednym ogniwie 18650 z całkiem niezłymi osiągami i sprawnością.

Pomierzyłem również skupienie. Wyniki wyglądają następująco:

NWK750 - 41600 lux/1m
Thrunite Catapult V2 @ XM-L - 47800 lux/1m
Crelant 7G5 - 59100 lux/1m

Mimo, że wyniki wskazują na zauważalną różnicę między Catapult a NWK750, w praktyce mają niemal identyczny zasięg. Jak zobaczycie na zdjęciach terenowych, odcień diody ma tu bardzo duże znaczenie.

Zdjęcia terenowe
Jak zwykle wziąłem kilka latarek w teren, żeby porównać jak świecą. Ustawienia aparatu były następujące:
t=4.0s
f=4.5
iso=200
WB=światło dzienne

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać po zdjęciach, nie ma specjalnej różnicy między Catapult a NWK750 jeśli chodzi o zasięg. Odcień NWK750 jest chłodniejszy i ogólnie "bielszy" (prawdopodobnie z grupy 1A), niemniej, jakkolwiek bym nie mierzył luksomierzem, Cat dawał za każdym razem lepsze wyniki. Oczywiście Crelant, ze względu na szerszy i głębszy reflektor wygrywa porównanie.

Obrazek

Podsumowanie

Polubiłem tą latarkę. Głównie z powodu prostoty i masywnej konstrukcji. Nie jest tak ciężka jak Catapult, ale w ogólnym odczuciu nadal jest to kawał solidnego sprzętu. Wszystkie części są wykonane z dużą dokładnością, gwinty chodzą gładko, powłoka też wygląda nieźle. Główny sterownik nie posiada procesora, co zwiększa odporność na temperatury i w teorii troszkę podnosi sprawność całego układu. Rozwiązanie z dwoma włącznikami to kwestia gustu. Osobiście uważam, że noszenie ze sobą dodatkowych części do latarki, na wypadek gdyby komuś w środku lasu zachciało się trybów, nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Niwalker zasłania się niezawodnością i uproszczeniem konstrukcji, ale szczerze, to jeszcze nie słyszałem aby latarki Fenix, Olight czy Catapult miały jakieś problemy z tego powodu, że zmieniają tryby przez przekręcanie głowicy. Jeśli macie jakieś uwagi odnośnie interfejsu, to proszę napisać w komentarzach. Producent poprosił o zebranie opinii od potencjalnych użytkowników tego typu sprzętu. Kończąc..., NWK750 to ciekawa latarka. Taka delikatnie odchudzona wersja Catapult. Prosta i masywna konstrukcja + 3 lata gwarancji producenta powinny zainteresować przede wszystkim tych dla których będzie to narzędzie pracy, szczególnie jeśli pracują w dość cieżkich warunkach. Cena w chwili obecnej nie jest znana, ale z pewnością nie będzie to "budżetowy" sprzęt (najprawdopodobniej powyżej 100$).
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Dzięki, fajny tekst i świetne fotki.

Jeśli miałbyś możliwość wypożyczenia którejś z tych latarek to chętnie bym im się przyjrzał i ewentualnie zrobił pomiary jasności w czasie...
Pozdr.
Pikom
Awatar użytkownika
toms_
Posty: 281
Rejestracja: poniedziałek 17 sie 2009, 10:05
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: toms_ »

Napisz mi pm'kę jak byś to widział w szczegółach.
WreX
Posty: 24
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 01:24
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: WreX »

http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... php?325265 proszę, wygrzebałem z zakamarków internetu bardzo hardcorowy test dla tej latarki, godna podziwu ;)
ODPOWIEDZ