Może na ISS zauważyliby nikły, zielony błysk na powierzchni Ziemi, gdybym bezpośrednio skierował wiązkę w stronę stacji. W każdym innym przypadku wiązka jest niewidoczna poza atmosferą.
"Dalekosiężność" wiązki lasera jest uzależniona od mocy, początkowej średnicy i rozbieżności wyrażonej w miliradianach. Po przejściu 1,5km mój laser z nową soczewką (5mm/0,69mrad) posiada wiązkę o średnicy około metra, więc teoretycznie taki promień widać nawet przy obserwacji z boku. Obserwator bezpośrednio na drodze wiązki ujrzałby silny i nieprzyjemny błysk, po którym zostanie chwilowy powidok. Do ISS tenże promień rozjedzie się do aż 280m średnicy, do tego strata w atmosferze 50% i wątpię, czy to byłoby już widoczne, nawet jeżeli obserwator będzie na drodze wiązki.
Robiłem ze znajomym test, wiązka jest dobrze widoczna na niebie na dystansie 1,5km w linii prostej, zarówno przy mglistym dniu oraz w bardzo czystym powietrzu (takim jak np wczoraj nad Mazowszem). Wystarczyło że świeciłem w jego kierunku po nieboskłonie pod kątami 5-30 stopni, a w telefonie słyszałem swojską łacinę wyrażającą stopień widoczności promienia.
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Gdy będzie cieplejsza noc dam mu laser do ręki, krzyżyk na drogę i pójdzie świecić w moją stronę, a ja wykonam kilka ujęć wiązki na niebie.
![:)](./images/smilies/usmiech.gif)
Z zaświeconą latarką mniej widzisz ty, a bardziej widać ciebie.