Na temat problematyki zakłócania liczników możesz poczytać trochę w tym
wątku i zgadzam się z Kolegami, że solidny kabelek jest najpewniejszym rozwiązaniem – osobiście stosuję z powodzeniem od dawna. Kabelki można tak poprowadzić, aby zminimalizować ryzyko ich złamania czy urwania mocując do linki hamulca lub linek przerzutki. Dodatkowo w miejscach bardziej krytycznych można złapać cienkimi opaskami zaciskowymi (zip).
Niestety inna bajka jest z pulsometrem, bo tu już kabelków brak. Używam Sigmy i niestety niektóre latarki zakłócają, zwłaszcza przy słabnących bateriach nadajnika i odbiornika. Dużo zależy od konstrukcji latarki, rodzaju sterownika, oprogramowania i odległości pomiędzy odbiornikiem i latarką na kierownicy. Od niedawna testuję sterownik z oprogramowaniem autorstwa Grega z tutejszego forum i wyniki są bardzo obiecujące, ponieważ jeszcze nie zgasił mojego pulsometru

.
Natomiast kodowanie sygnału nie ma tu znaczenia, ponieważ technologia ta została opracowana, aby urządzenia (liczniki i pulsometry) nie zakłócały siebie nawzajem jak jedziesz w grupie np. na maratonie gdzie przy analogowym sygnale nagle stwierdzasz, że masz tętno 280
