Strona 2 z 2

: sobota 26 mar 2016, 22:18
autor: arkus
marcin pisze:4. Producent gwintownika - dobre :-) używałem co było na stanie
Dziadek mówił, że brzeszczotem nie da się przeciąć łożyska
... do czasu, kiedy w sprzedaży nie pojawiły się chińskie produkty :)

: sobota 26 mar 2016, 23:04
autor: Pyra
Witam
marcin pisze:1. Zawsze używałem deneturatu
Stosuję przy wysokich prędkościach skrawania, ma niską temperaturę parowania, przez co znacznie schładza materiał, zmniejszając jego plastyczność.

marcin pisze:3. Jak akurat "nie wyszły" go używałem 3 kolejnych gwintowników, nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, ale każdy kolejny nacinał głębiej gwint
Gwintowniki "ręczne". "Maszynowe" są do jednego przebiegu i z reguły są przelotowe.
marcin pisze:5. Otwór pod M3 to 2.4mm
Jak wspomniałem to jest norma dla stali, stosuje też do twardych stopów aluminium, do miękkiego, raczej większe średnice.
marcin pisze:6. Co do zapychania, to co każde pół obrotu wycofaj gwintownik o obrót i powoli do celu.
Ja tam jadę zakrętarką z olejem rzepakowym, ewentualnie na dwa razy, przy głębokich otworach.

Pozdrawiam

: poniedziałek 28 mar 2016, 07:45
autor: Nindżu
Wyobraźcie sobie. Byłem u kuzyna i uwagę przykuł preparat do wiercenia "bio". Czytam opis: zawiera oleje roślinne z dobranymi dodatkami uszlachetniającymi. Za jakiś czas zrobią oleje do silników na których będzie można bezpiecznie frytki smażyć jak w MD.

: poniedziałek 28 mar 2016, 09:05
autor: piciex
Nindżu, to nistety idzie w drugą stronę: teraz robią taki olej do frytek, który można do baku lać. :mrgreen:

: wtorek 29 mar 2016, 08:10
autor: Gregor887
A może ktoś potrzebuje gwinciarkę? Zmieniłem profil działalności i została mi z dawnych lat
:-)

Gwintowniczki

: piątek 01 kwie 2016, 16:45
autor: melonmelon
Jak macie płytkie otwory 1-1,5D można stosować gwintowniki maszynowe, polecą jak złoto.
Mają mniejsze opory skrawania nawet zdaje się.
Otwory głębsze: wtedy gwintowniki ręczne.
Jeśli otwór nieprzelotowy: gwintownik ze skrętnym rowkiem wiórowym.
Jak gwintowanie hurtowe, warto zainwestować w gwintowniki powlekane, alu bardzo obkleja narzędzia.
A jakie? Polskie oczywiście! Fanar, zawsze ta sama jakaś i najwyższa półka.
Do amelinium jednak może denaturat?
Jak nie ma dynksa, w ostateczności olej.

pozdro

: piątek 01 kwie 2016, 18:06
autor: Manekinen
Używam jakiegoś oleju maszynowego no i z alu nie sprawdza się to zbyt dobrze. Tak jak pisałem M3 zapchany materiałem, gwintowane z cofaniem itd. Spróbuję na dynks. W stali lub alu o większej średnicy gwintownik na wkrętarkę i nie ma problemu. Odwrotnie to samo, narzynka w imadło a pręt we wkrętarkę i też nic złego się nie dzieje. Zestaw z lidla za 30zł więc nie szanuję, ale po za połamaną jedną narzynką (narzynka 8 i pręt 10 we wkrętarce) to nawet taki tani zestaw sporo potrafi zrobić :)

: piątek 01 kwie 2016, 19:03
autor: smokuxx1987
Potwierdzam do aluminium olej więcej szkodzi niż pomaga.
Już lepiej bez użycia smaru niż z olejem.
Po posmarowaniu olejem gwintownik idzie dużo ciężej, jest wrażenie że zamiast skrawać ślizga się po materiale.

: piątek 01 kwie 2016, 21:31
autor: Manekinen
Zamiast skrawać to rozpycha się przez materiał, stąd może jego część zostaje w rowkach. Może do takich małych średnicy warto używać dedykowanych gwintowników do aluminium?

: sobota 02 kwie 2016, 06:51
autor: ElSor
Nie wiem czy to zasługa smarów jakie mamy w pracy ale bez problemu gwintuję otwór fi 2,5mm na M3, w poprzek anodowanej rurki fi 8mm, na 1 raz. Użyte smary to albo w sprayu SRH/5 albo stały akawax. Gwintowniki zwykłe maszynowe Fanara, zapięte do wkrętarki.
M4 w otworze 3,5mm w alu grubości 8-12mm idzie na 1x a w otworze 3,2mm czasem trzeba na 2-3x.
Oczywiście duże znaczenie ma użyty stop aluminium ale te, z których są profile (w tym te na radiatory) jest łatwy w obróbce. Pewne jest to, że smarowidło musi być, żeby gwintowanie szło gładko, bo np izopropanol mimo, że dobrze chłodzi to nie pozwala na efektywne gwintowanie ... już ślina lepiej działa.

: sobota 02 kwie 2016, 18:45
autor: midi
Hej, ja gwintuję zawiasy w moich kostkach właśnie gwintownikiem M3 , głębokość około 10mm i robię to na raz, ten zawias to akurat zwykłem PA 32 czyli miękkie i gliniaste aluminium które powinno robić kłopoty a nie robi. Używam gwintowników maszynowych i robię to wkrętarką na jedno przejście, smarowanie to olej silnikowy syntetyczny ( zawsze zostaje mi z samochodu bo ten raczej niewiele oleju bierze ) . Gdy próbowałem na denaturat to łamały się gwintowniki a na olej idzie jak trzeba, swego czasu robiłem to na WD40 i tez było bardzo ok a gwint po takim gwintowaniu zostawał w sumie suchy po oleju przedmuchuję gwint sprężonym powietrzem. Z mojego doświadczenia wiem że jakość gwintowników to podstawa, Fanaray itp. są ok ale gdy dostali byście do ręki gwintownik produkowany w czasach gdy nasi ojcowie byli nastolatkami ze stali SW 18 to zrozumieli byście że różnica jest kolosalna. Mam wiertło z tego stopu fi 18,5mm i od pięciu lat nim intensywnie pracuję w aluminium, nigdy go nie ostrzyłem a wierci jak nowe. Wracając do gwintowania M3, gdy otwór ma być głęboki a aluminium miękkie to lepiej wywiercić otwór 2,5mm i używać gwintowników spiralnych bo wtedy wióry ładnie są odprowadzane do tyłu gwintownika i nie dochodzi do blokowania w PA6 używam 2,4mm i idzie bez problemów otwory o głębokości 30mm ( takie też gwintuję M3 w miękkim aluminium ) robię na dwa razy wkrętarką , smarowanie olejem silnikowym syntetycznym. Co do samego denaturatu to próbowałem go podczas frezowania i toczenia ( wiele ludzi to poleca ) ale nigdy jakoś nie widziałem żeby za jego pomocą coś lepiej szło, używam Emulgolu z Lotosa i nie odczuwam potrzeby poszukiwania lepszego specyfiku. Na koniec dodam że jeśli używacie do gwintowania wkrętarek to gwintownik mocujcie tak by wystawał jak najdalej z uchwytu to kompensuje niedokładność centrowania gwintownika co pomaga go nie złamać jak i pozwala mu swobodnie osiowo nacinać gwint. Gdy osadzicie gwintownik lub cienkie wiertło w uchwycie wkrętarki tak że wystaje tylko jego końcówka to tak właśnie jest łatwo złamać narzędzie lub wiercić wiertłem nieprecyzyjnie a finalnie otwór wywiercony np. wiertłem fi 2,5mm ma w rzeczywistości fi 2,7mm. Oleje do smarowania gwintowników powinny być dość rzadkie by nie powodować klejenia się wióra i jego zapychania To tak z mojego doświadczenia.
Pozdrawiam serdecznie.

: sobota 02 kwie 2016, 23:57
autor: Lampek
Ja gwintowałem w alu ala dural M1,6 na olej i gwinty czyściutkie.