K2 dla Polaków

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Akcja niesamowita, szkoda że nie dało się uratować Naszego Rodaka... Jednak pokazuje to dobitnie że mimo tej całej techniki, GPS-ów, satelit, śmigłowców człowiek wobec natury jest całkowicie bezsilny.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Ebola pisze:Akcja niesamowita, szkoda że nie dało się uratować Naszego Rodaka...
OK, może zostanę za chwilę skrzyczany, ale mam pytanie, po kiego grzyba tam lazł? Przez niego mogli zginąć inni, o tym pomyślał?

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Pyra pisze:/.../mogli zginąć inni/.../
tylko ochotnicy, a volenti non fit iniuria.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Niestety ale ten rodzaj sportu ma wysoką śmiertelność na Evereście leży prawie 200 ciał. Odpowiadając na pytanie Pyra egoizm i nieodpowiedzialność bo nic innego nie mogę powiedzieć o człowieku który najpierw był narkomanem, zostawił 3 dzieci na które nie płacił alimentów oraz miał spore długi a wyprawę sfinansował za pomocą zbiórki internetowej.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Nie chcę rozpętywać jałowej dyskusji ale Pyra zaliczyłeś kiedyś glębe na motorze?
Tak jak wspomniał ptja, nikt tam nikogo na siłę nie zaciąga, jedni zbierają znaczki, inny chodzą do kina a oni zdobywają szczyty ludzkich możliwości.
Rysiu., To tylko Twoja zdanie i Twoje ocena. Każdy popełnia błędy, niestety nie każdemu jest dane je naprawić...
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Ebola pisze:Tak jak wspomniał ptja, nikt tam nikogo na siłę nie zaciąga/.../
Raczej miałem na myśli to, że ratownicy poszli, bo tak postanowili.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

ptja pisze:
Ebola pisze:Tak jak wspomniał ptja, nikt tam nikogo na siłę nie zaciąga/.../
Raczej miałem na myśli to, że ratownicy poszli, bo tak postanowili.
Ja raczej też miałem to na myśli :wink:
plecho1
Posty: 880
Rejestracja: środa 03 cze 2015, 12:20
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: plecho1 »

Dla mnie to też tylko egoizm i pycha człowieka po którym później płaczą najbliżsi i dodatkowo inni z dobroci serca mogli stracić życie.
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Ebola pisze:Każdy popełnia błędy, niestety nie każdemu jest dane je naprawić...
On miał szanse je naprawić, zająć się swoimi dziećmi i znaleźć pracę by spłacić długi i zobowiązania a nie pchać się w zimie na górę.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Dla jednych hardkorem będzie zejście po zmroku z Morskiego Oka a dla innych zrobienie sałatki jarzynowej.

Kilka lat temu większość Polaków szczekała na Bieleckiego że zostawił kolegów na Broad Peak. Ciekawe jakby się teraz zachowali jakby wyszedł po Tomka i go ściągnął. Nie udało się, mimo wszystko wiedząc że nie da rady kibicowałem z całych sił.

Tam już panuje inne prawo, nie możemy myśleć naszymi kategoriami w tym przypadku.

A co do hobby- jeśli miał takie to miał. Wyszli po nich bo chcieli, jakby nie chcieli (w przypadku Bieleckiego, skoro zostawił kolegów kilka razy to i tu mógł) to by nie wyszli.

A już całkiem śmieszy mnie podejście "alimenty". Jak z Kijowskim ?

Pozdrawiam
B
maro21
Posty: 407
Rejestracja: środa 03 gru 2014, 19:34
Lokalizacja: Jasło

Post autor: maro21 »

Podziwiam ludzi udających się tak naprawdę w niewiadome...
Szkoda Polaka...

Teraz to nie HEJT ale Polska dała kasę na akcję ratunkową a Francja teraz nam d*** liże za uratowanie, jak i cały świat.

Powiecie życie jest bezcenne ale jednak rachunek musi się zgadzać
Ganzo G718B
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

maro21 pisze: Polska dała kasę na akcję ratunkową
Akurat pieniądze na ratunek szybko uzbierali na zbiórce internetowej.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

Rysiu. pisze:Akurat pieniądze na ratunek szybko uzbierali na zbiórce internetowej.
Tym nie mniej Pakistańczycy dopiero ruszyli swoje śmigłowce, gdy mieli potwierdzenie od MSZ Polski, że kasa będzie. Nie wiem czy są inne dane, ale w takim razie za akcję płaciliśmy my wszyscy - z naszego budżetu. Ja akurat nie mam nic przeciwko, jedyne, że nie udało się szybciej tych pazernych Pakistańczyków ruszyć, bo każda minuta się liczyła i były by dużo większe szanse. Z kolei pieniądze ze zbiórki mają iść dla rodziny Tomka z tego co wiem.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Na temat tej dyskusji inny alpinista: http://joemonster.org/art/42100/Alpinis ... m_hejterom

a tutaj bardzo (moim zdaniem) ciekawy wywiad z Adamem Bieleckim https://www.polskieradio.pl/9/1363/Arty ... em-maszyna polecam wysłuchać, osądzano go często o nie udzielenie pomocy tym, którzy na Broad Peak zginęli. Też wyjaśnia w nim, jak to jest na takiej wyprawie i co jest ważniejsze (rozum, czy serce...).

Moje zdanie jest takie, że ludzie (jako gatunek i jako jednostki) są popierdoleni, od momentu zejścia z drzewa, to ciągle zmierza we wszystkich kierunkach - w tym oczywiście w złych, aż dziwne, ze ten gatunek przeżył...

Jedni powtarzają, że trzeba robić, to co się kocha, inni, że trzeba dbać o rodzinę/innych... itd. itd. Każdy ma inne zdanie, ja tam nikomu nie życzę alpinisty w rodzinie.

Tak, że ludzi się nie zmieni, ciągle będą albo ryzykować życie swoje albo innych, dla mnie to jednak głupota, ale nikomu robić głupoty bronić nie będę, ani innym pomagać komukolwiek. Tak, że ze zdaniem Krzysztofa Łozińskiego, żeby wstać sprzed komputera i zrobić coś wielkiego się nie zgadzam, ale jak chce, to niech sobie robi.

Pozdrawiam, Kuba

PS, zauważyliście, że żadna firma latarkowa się nie chwali, ze ich latarki były używane przy jakiejś super niebezpiecznej wyprawie... I że oni zapewniają sprzęt... Ja przynajmniej nie zauważyłem. I prawdę mówiąc nie znam latarek, które by się świetnie na takie warunki nadawały... Chyba takich nikt nie robi...
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 973
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

marmez pisze:.

Moje zdanie jest takie, że ludzie (jako gatunek i jako jednostki) są popierdoleni, od momentu zejścia z drzewa, to ciągle zmierza we wszystkich kierunkach - w tym oczywiście w złych, aż dziwne, ze ten gatunek przeżył...
Dzięki temu tyle osiągnęliśmy, zawsze jednostki pchały świat na przód. Tysiące lat temu plemiona widzą np: wielki głaz narzutowy na środku równiny bały się go i unikały. Aż wreszcie znalazł się ktoś kto zaryzykował i postanowił go dotknąć. Po czym okazywało się że wcale nie jest taki straszny. Później podróżnicy zdobywali nowe tereny, przywożąc nowe przyprawy i surowce, wyznaczając tym samym nowe szlaki handlowe. Pchało to całą cywilizacje na przód. Ludzkość zdobyła wszystkie ośmiotysięczniki, oba bieguny, zeszliśmy do najgłębszych warstw oceany czy nawet zostawiliśmy odcisk buta na księżycu. Ktoś powie po co? Może i po nic, ale jest coś w nas co ciągle pcha nas do przodu. To jest piękne a zarazem tragiczne... Ale łatwo jest oceniać postępowanie innych samemu siedząc w ciepłym fotelu.
ODPOWIEDZ