www.swiatelka.pl

Witam

flojd pisze:... rozrusznik oznaczony jest mocą 1,4kW, czyli żarłby 120A(?),

Jest tylko jeden problem podczas rozruchu, na rozruszniku raczej nie będzie 12V jak zakładasz, a że to silnik szeregowy, to sobie pociągnie prądem.

Pozdrawiam

Pyra pisze:Witam

flojd pisze:... rozrusznik oznaczony jest mocą 1,4kW, czyli żarłby 120A(?),

Jest tylko jeden problem podczas rozruchu, na rozruszniku raczej nie będzie 12V jak zakładasz, a że to silnik szeregowy, to sobie pociągnie prądem.

Pozdrawiam

Ok, czyli z jednej strony słabszy aku da niższy prąd, z drugiej strony, nie utrzymując napięcia spowoduje, że i rozrusznik zażąda jeszcze większej dawki prądu - dobrze rozumiem?
Podsumowując uprzejmie zapytam po raz kolejny - czy w takim układzie spisze się lepiej inny typ akumulatora o podobnej pojemności(masie), czy AGM to jest najlepsze co mogę mieć w tej półce wagowej?

Pakiet akumulatorów li-ion. Najlżejszy i najwydajniejszy na tą chwilę.
Pakiet 4S10P to +/- 2-2,5kg a byłby wystarczający.
Niestety cena zniechęca.

Hmm, mogę w zasadzie mieć akumulatorki 1500mAh z kosiarek, więc jest to wykonalne, o ile ktoś mi to ładnie zgrzeje w pakiet. I wiem ile to pracy, bo już raz miałem tę przyjemność odzyskiwać ogniwa, mierzyć pojemność każdego z osobna, itp. Rozumiem, że to już sprawdzona propozycja?

Propozycja jak najbardziej realna pod warunkiem użycia ogniw wysokoprądowych a nie złomu z rozbiórki.
Z prostej matematyki wynika, że skoro pakiet 4S10P daje 300 A to pojedyncze ogniwa musi oddać 30 A.
Ile z tego złomu wyciągniesz? 1, 2 czy w porywach 3 A?

Ano to "złom" z rozbiórki, ale chyba wysokoprądowy(skoro służyły do rozruchu silnika). Więcej jak 2A nie mam możliwości przetestować, sprawdzałem tylko takie, które w momencie wymontowania miały sensowne napięcie >3V.

flojd,

Zaoferuję rozwiązanie z innej mańki - superkondesatory. (minusem że po dłuższym postoju >2tyg będzie wymagany boost żęby odpalić)
6x350F 2,5V = 15V MAX
Prąd który mogą oddać to 170A.
Mógłbyś spróbować, za 6szt zapłacisz z przesyłką 110zł
Ryzykownie bez balansera, bo nie wolno ich przeładować powyżej 2,5V, ale ze względu na niskie ESR i samo się balansują spokojnie gdy nie traktujesz ich w pakiecie większym napięciem niż 14,4V - czyli idealnie jak powinien podawać sprawny(!) regulator w aucie.

Ja na 12sztukach w konfiguracji 6S2P z powodzeniem odpaliłem silnik 1.4VVTI (naładowane do 14V)
Ale dokupiłem balanser z ebaya za ponad 100zł

flojd pisze:Ano to "złom" z rozbiórki, ale chyba wysokoprądowy(skoro służyły do rozruchu silnika). Więcej jak 2A nie mam możliwości przetestować, sprawdzałem tylko takie, które w momencie wymontowania miały sensowne napięcie >3V.

Zerknij jakim rozrusznikiem i z jakiego pakietu kręciły. Weź kalkulator i przelicz nominalny prąd podawany z pojedynczego ogniwa gdy było nowe.
Będziesz z grubsza wiedział czy warto iść tą drogą.
Poza prądem musisz założyć jakąś minimalną pojemność takiego pakietu by wystarczyło na kilka rozruchów w krótkim czasie. Skoro to auto do sportu to może zgasnąć podczas zabawy.

Issac pisze:flojd,

Zaoferuję rozwiązanie z innej mańki - superkondesatory. (minusem że po dłuższym postoju >2tyg będzie wymagany boost żęby odpalić)

6x350F 2,5V = 15V MAX
Prąd który mogą oddać to 170A.
Mógłbyś spróbować, za 6szt zapłacisz z przesyłką 110zł
Ryzykownie bez balansera, bo nie wolno ich przeładować powyżej 2,5V, ale ze względu na niskie ESR i samo się balansują spokojnie gdy nie traktujesz ich w pakiecie większym napięciem niż 14,4V - czyli idealnie jak powinien podawać sprawny(!) regulator w aucie.

Wow, z czegoś takiego palić, nawet uwzględniając konieczność ładowania w przeddzień, to byłby czad!!! Mówisz, że same się będą balansować? Jak to by miało zadziałać? Bo rozumiem taki scenariusz, ze jeden ma sporo niższe napięcie i wtedy większa różnica idzie do pozostałych. Balansera nigdy nie kupowałem - z czym to się je, jak dobrać właściwy i jak go uruchomić tak po krótce?

@Barton_
Sprawdziłem te aku, to są LGDAHB21865, czyli 30A. Sprawdziłem też ten rzeczony AGM Fiamma i on wg. jakiegoś pdfa z sieci może oddać 180A. Czyli prądowym ekwiwalentem byłoby 6 takich niezajechanych ogniw. Plusem są tu darmowe ogniwa, ale trzeba komuś dać do zgrzania i pokombinować z obudową. Tylko jeszcze jak tak się zastanawiam to litowo jonowe ogniwa mają napięcie ładowania zwykle 4,2V, a tutaj jak podzielić samochodowe 14V jakie mam w instalacji na 4 pakiety ogniw w szeregu to wychodzi że każdy z nich będzie ładowany przy 3,5V, więc pytanie czy w ogóle się naładują.

Do takich celów najlepsze będą Li-FePo4, np https://www.bto.pl/produkt/38924/a123-a ... ah-lifepo4 Cena adekwatna do "zysków" - przy 4S4P parametry wystarczające do rozruchu chyba większości aut a waga niższa niż aku w skuterze. Oczywiście balanser i tu będzie niezbędny.

Trzeba też zabezpieczyć pakiet przed ugotowaniem podczas ładowania.

Barton_,
Pakiet 6sztuk waży mniej niż 0,5kg, nawet przy 12szt to mniej niż 1kg.
Nie do końca się samobalansują, ale przez ich niskie ESR ładując pakiet nawet b.dużymi prądami np. zwierając je z akumulatorem ~100A przeszło i naładowało pakiet 6S2P w kilka sekund.
Różnica jaką otrzymałem to było ok 0.01V tylko (błąd pomiarowy przy moim multimetrze, ogniwa naładowane tylko do 2.1V co prawda)

Balanser poprostu otwiera tranzystor po przekroczeniu na celi ~2.5V(w tym przypadku) i wali na rezystor, obniżając jego napięcie. Lutujesz na każdym ogniwie i łączysz w pakiet.
Każdy moduł działa oddzielnie:

Ważne aby ogniwa były z jednej serii/roku, gdyż sprzedający ma różne ogniwa i widzę różnice w ich samorozładowaniu.
Polecane przez sprzedającego.