1) najszerszy strumień

2) w połowie skali soczewki

3) najwęższy

tu nawet nieźle daje radę

Fotki są celowo na ulicę oświetloną latarniami z sodą, by była jakakolwiek skala porównawcza. Gdybym oświetlał ciemne podwórko i naświetlił na cienie, to nawet jedna mała diodka wydawałaby się jakimś potworem. Aparat Fuji Finepix Ax300,tryb nocny, czas naświetlania 4 sekundy, ogniskowa około 40 mm w przeliczeniu na pełną klatkę małego obrazka, latarka tuż obok aparatu.
Ogólnie szeroki strumień jest średni, ale wąski jest o wiele lepszy. Całość jest o niebo lepsza, niż się spodziewałem w latarce za niecałe dwie dychy. Chyba wymienię pack baterii na 3xAA i zapodam tam eneloopy, ewentualnie wymienię diodkę na coś mocniejszego. Na bank będzie lepiej świeciło:)