O "ałdiofilstwie" słów kilka

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

to fakt, widać gołym okiem że ten droższy to najmniej 4k a tańszy SD. No i jak sądzę ten wypasiony jest montowany na udach młodych Kubanek.....chyba jakoś tak to leciało :mrgreen:
Barton_
Posty: 398
Rejestracja: sobota 15 kwie 2017, 19:41
Lokalizacja: PKE

Post autor: Barton_ »

pier pisze:Ciekawe czym on się różni od tego?
No bez jaj. Ceną się różni :mrgreen:
Wiecznie w drodze.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

Tylko pamiętajcie, że nie ma sensu używać takich wtyczek, jak gniazda i przewód zasilający od samej rozdzielni nie są tej samej klasy jakościowej, no i bezpieczniki i licznik też musi być ultraSuperHDwGAUTOr++

PS no i oczywiście w ekranie
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

Marmezie - a to ty tak w domu nie masz? :mrgreen:
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: marmez »

ermi1, ja słucham tylko prawdziwej muzyki z prawdziwych instrumentów, czyli tylko na żywo unplugged. Od słuchania sztucznego dźwięku z głośników, bolą mnie uszy, oczy i to miejsce gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę (za przeproszeniem). :wink:
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

heh - no tak ma być ! Pozostaje Ci pozazdrościć możliwości. Oczywiście żartowałem wcześniej. No bo jak to nie mieć takich "gniazdek i wtyczek" np: do żelazka.
Od razu żon lepiej prasuje i równiej jakoś. :mrgreen:
a po implementacji w expresie do kawy - to już można sypać nawet rozpuszczalną - a smakuje jak luwaki.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

No, co po tej wtyczce, jeśli pod kablem nie ma mahoniowych podkładek, również poddawanych procesom rozmagnesowania? Jak ktoś ma zamiar walnąć ten kabel za 10KPLN/metr na panele podłogowe klasy AC3, to może od razu niech się cofnie w rozwoju i zamieni ten złoty kabel na pfff miedziany.
Vigo
Posty: 908
Rejestracja: niedziela 14 sie 2011, 20:38
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Vigo »

Panowie, zasada stara jak świat, jeżeli jest frajer do "golenia" to się takiego "strzyże do gołej skóry" skoro sam się ochoczo podstawia i to z promiennym uśmiechem na ustach, żal nie korzystać. :mrgreen:



--------
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Vigo pisze:Panowie, zasada stara jak świat, jeżeli jest frajer do "golenia" to się takiego "strzyże do gołej skóry" skoro sam się ochoczo podstawia i to z promiennym uśmiechem na ustach, żal nie korzystać. :mrgreen:



--------
Otóż to. Ja już w mojej branży widziałem włoskie blaty meblowe importowane indywidualnie przez jedną firmę, z papierem na lewej stronie w napisy 'KRONOPOL ŻARY" :)
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam

Panowie, jeśli ktoś po zakupieniu takiego elementu/sprzętu, czuje się lepiej, lepiej słyszy itp. to dlaczego mamy Mu zabraniać.

Pamiętam artykuł o testach kabli sygnałowych (interkonektów). Otóż kiedy mówiono słuchaczom co jest podłączone, wszyscy słyszeli poprawę wraz ze wzrostem ceny, czy rangi producenta. Kiedy natomiast zrobiono tzw "ślepy test", to już się okazało, że np. "słuchając" dwa razy tego samego kabla, wyniki były inne.
Nie neguję, bo najgorszej jakości kable, od dobrze wykonanych, dało się odróżnić, ale powyżej określonego pułapu, wyniki nie były jednoznaczne.
Bardzo często tzw. "audiofilskie" sprzęty, są po prostu źle zaprojektowane, np. mają bardzo wysoką rezystancję wyjściową (relatywnie) co skutkuje wpływem przebiegu impedancji zespołów głośnikowych, czy kabli, na dźwięk. Podobnie ze źródłami dźwięku czy przedwzmacniaczami.

Podobnie ma się sprawa, z tzw, buforami lampowymi. Po prostu układy lampowe, wprowadzają do dźwięku określone harmoniczne, które są korzystniejsze dla odbioru słuchowego. Pamiętam też aferę, gdzie się okazało, że "super audiofilski bufor lampowy" okazał się ściemą. Lampy nawet nie były podłączone do toru dźwiękowego, a ludzie słyszeli poprawę.

Pomijam sprawę, ludzi, którzy naprawę mają bardzo rozwinięty organ słuchu, i rozpoznają wiele detali, na które 99,8% ludzkości nie zwróci uwagi, lub ich zwyczajnie nie odróżnia.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

Co do konektorów - to swojego czasu się nawet uparłem i zrobiłem takich kabelków z 5 par.
Z różnych materiałów o różnych grubościach. Właśnie po przeczytaniu artykułu o konektorach za jakąś szaloną kwotę.
Jakie wnioski wyciągnąłem?
Kable grają. Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że mają duży wpływ na charakter i tzw.muzykalność dźwięku.

A co do sprzętu Audio - to te powiedzmy z wysokiej półki mają po prostu dobrze zaprojektowany zasilacz i osobne odfiltrowane zasilania na DAC i przedwzmacniacze. Można to zrobić w domu kosztem ok 30zł.
Poprawa brzmienia ZDUMIEWAJĄCA.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Co to jest "muzykalność dźwięku"?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

To coś takiego - że przyjemnie się danego utworu słucha, odbierany dźwięk jest czysty i klarowny, scena poukładana, wokale wyraźne.
Jakby to jeszcze ująć - to tak, jak się włosy na przedramieniu podnoszą :mrgreen:
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

ermi1 pisze:Jakby to jeszcze ująć - to tak, jak się włosy na przedramieniu podnoszą :mrgreen:
IMHO to zależy bardziej od muzyki, a nie wierności. Mało kto chyba doświadcza tego nawet słuchając na żywo disco polo :)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
barney
Posty: 268
Rejestracja: niedziela 18 lip 2010, 11:47
Lokalizacja: Łask

Post autor: barney »

Ciekawe kiedy doczekam się jakiś fotek z oscyloskopu w recenzji sprzętu audio :mrgreen:
Taki kabelek za pińcet ojro per centimeter vs gruby drut z wieszaka na ubrania :twisted:
ODPOWIEDZ