Strona 1 z 1
Prądnica prądu stałego z silniczka
: piątek 15 mar 2013, 13:01
autor: Kazik
Zastanawiam się, czy taki oto silniczek:
http://www.fasttech.com/products/0/1000 ... r-ga16y050
można wykorzystać jako prądnicę prądu stałego? Jesli tak, to czy moc wyjściowa może teoretycznie osiągnąć 2W? Czytałem o samodzielnym tworzeniu takich prądnic, ale nie udało mi się ogarnąć tematu.

: piątek 15 mar 2013, 13:07
autor: Pyra
Witam
Zasada odwracalności pracy mikromaszyn prądu stałego ma tu oczywiście zastosowanie, jednak egzemplarz który wybrałeś ma przekładnię redukcyjną, więc będziesz musiał włożyć sporo energii w uruchomienie. Z drugiej strony, to maleństwo może nie wygenerować 2W.
Lepsze efekty osiągniesz z silnikiem bezszczotkowym (BL) dodając do niego prostownik 3f na diodach Shotky. Dobre rezultaty można osiągnąć z silnikami od stacji dysków 3,5cala (flopy).
Pozdrawiam
: piątek 15 mar 2013, 13:31
autor: Kazik
W takim razie na jakie parametry zwracać uwagę, by dobrać coś co przy kręceniu ręką (ok. 100 obr./min) wygeneruje kilka W?
Policzyłem ile na bolka oko obrotów może wykonywać dynamo w rowerze przy 15km/h - no niestety 6000 obrotów na minutę ręką nie wyrobię.

: piątek 15 mar 2013, 16:03
autor: Pyra
Witam
Do takiego zastosowania najlepsze by było dynamo-piasta... Bardzo dobrym rozwiązaniem jest przerobiony silnik napędowy od dyskietek, wywalasz oryginalną taśmę magnetyczną z obudowy i wklejasz odpowiednie magnesy neodymowe, do tego diody z rozebranych zasilaczy ATX i masz dynamo jak się patrzy. Może uda Ci się znaleźć prądnicę od starego miernika izolacji (popularne meggery) lub od telefonu "na korbkę" po przewinięciu masz akurat. Z przewinięciem nie ma problemu bo tam jest tylko jedna cewka i dodatkowo cały mechanizm przekładniowy z korbką.
Pozdrawiam
: piątek 15 mar 2013, 16:15
autor: ptja
Pyra pisze:Może uda Ci się znaleźć prądnicę od starego miernika izolacji (popularne meggery) lub od telefonu "na korbkę" po przewinięciu masz akurat. Z przewinięciem nie ma problemu bo tam jest tylko jedna cewka i dodatkowo cały mechanizm przekładniowy z korbką.
ciekawe, muszę zajrzeć, bo chyba mam taki telefon polowy w garażu

: piątek 15 mar 2013, 19:17
autor: Pyra
Witam
Jeśli będzie sprawny mechanizm, to wystarczy przewinąć cewkę, bo oryginalnie jest na coś w granicach 60 - 110V, oczywiście prądu przemiennego, więc mostek jest niezbędny.
Pozdrawiam
: piątek 15 mar 2013, 19:36
autor: Hahar
Mam coś podobnego jak to:

Ale daje ponad 200V-żarówkę 40W uciągło przy kręceniu oburącz

Tyle że na moim jeszcze taki czarny gawron jest
Tu masz gotowy power-bank na pedały.

Zdradzisz co z tego ma powstać ? Było by łatwiej coś namierzyć...
Jeszcze
takie coś znalazłem ...

: piątek 15 mar 2013, 20:11
autor: Kazik
Hahar pisze:
Tu masz gotowy power-bank na pedały.

Zdradzisz co z tego ma powstać ? Było by łatwiej coś namierzyć...
Jeszcze
takie coś znalazłem ...


Polecasz mi Ferrari kiedy chce kupić Malucha?
Myśle o zmontowaniu układu, który ładowałby akusy Ni-Mh. A więc potrzebuje prądnicy i układu kontrolującego ładowanie, np. z lapki ogrodowej z baterią słoneczną.
Czytałem o zastosowaniu silniczków krokowych z drukarek - ale dotąd nie znałem realnych parametrów, jakie można dzięki nim uzyskać. Z informacji w linku wnioskuję, że można uzyskać kilka W.
: piątek 15 mar 2013, 21:08
autor: Hahar
Tam od razu polecam- po prostu pomyśl o tym że ktoś będzie musiał tym kręcić...
A tu dali choć jakiś w miarę wygodny sposób napędzania prądnicy.
Apropo - widziałeś czas ładowania tego "ferrari" prądnicą ?
Jak do ładowania ogniw to pomyśl o prądnicy "amerykance" i jakimś śmigle

-na elektrodzie jest dość obszerny temat.
A najlepiej o jakiejś hybrydzie,w sensie dołóż ogniwo fotowoltaniczne.
Korbką to można kondensator naładować...

: piątek 15 mar 2013, 21:11
autor: Pyra
Witam
Silniczki krokowe jak najbardziej, ale Ty pokazałeś na początku zwykły komutatorowy z przekładnią.
Pozdrawiam
: sobota 16 mar 2013, 01:05
autor: ProLight
W Razie zapotrzebowania na krokowce służę uprzejmie...
: sobota 16 mar 2013, 11:37
autor: Kazik
Hahar pisze:Tam od razu polecam- po prostu pomyśl o tym że ktoś będzie musiał tym kręcić...
A tu dali choć jakiś w miarę wygodny sposób napędzania prądnicy.
Apropo - widziałeś czas ładowania tego "ferrari" prądnicą ?
Jak do ładowania ogniw to pomyśl o prądnicy "amerykance" i jakimś śmigle

-na elektrodzie jest dość obszerny temat.
A najlepiej o jakiejś hybrydzie,w sensie dołóż ogniwo fotowoltaniczne.
Korbką to można kondensator naładować...

Inaczej - to propozycja dla osób, które naprawdę potrzebują alternatywnego do gniazdka w ścianie zasilania (własnego). Ja szukam czegoś taniego, lub zrobionego samemu z podzespołów. No spoko - prawie cały dzień kręcenia, coby mieć 100W do wykorzystania - u mnie to godzina oglądania telewizji.
BTW - można zrobić generator prądu z roweru i przerobionego silnika od Frani (tak na prawdę chodzi tylko o budowę tego silnika), maksymalna moc chwilowa ok. 300W, podczas dłuższego kręcnia można osiągnąć jakieś 200W - zaczytane, nie sprawdzone niestety.
Czytałem z ciekowości o amerykankach - ale to nie dla mnie.
A wracając do tematu - podałem linka do silniczka komutatorowego, bo przy mojej wiedzy technicznej jest to logiczny, najprostszy i w miarę zrozumiały sposób stworzenia prądniczki. Poza tym byłoby to gotowe rozwiązanie "od ręki". Silniczki krokowe były polecane na elektrodzie, ale w czym są lepsze od komutatorowych - nie wiem.
: sobota 16 mar 2013, 19:04
autor: Fon
Może przyda się taki silnik ( patrz link ) mam kilka zbędnych szt. Może nawet znajdzie się jakiś neodymowy, są to silniki z replik ASG. O DTR nie pytajcie się bo takowych nie ma

to są chińskie produkty.
http://www.specshop.pl/product_info.php ... nik_Krotki
http://www.specshop.pl/product_info.php ... i_-_DJ0015
Jak ktoś potrzebuje pisać mam ich sporo.
: sobota 16 mar 2013, 20:19
autor: Hahar
Kazik pisze:
Inaczej - to propozycja dla osób, które naprawdę potrzebują alternatywnego do gniazdka w ścianie zasilania (własnego). Ja szukam czegoś taniego, lub zrobionego samemu z podzespołów. No spoko - prawie cały dzień kręcenia, coby mieć 100W do wykorzystania - u mnie to godzina oglądania telewizji.

I tu jest właśnie problem-z gotowych podzespołów (czytaj urządzeń),uzyskasz raczej śmieszne moce. I to za raczej wysoką cenę.
Kazik pisze:
BTW - można zrobić generator prądu z roweru i przerobionego silnika od Frani (tak na prawdę chodzi tylko o budowę tego silnika), maksymalna moc chwilowa ok. 300W, podczas dłuższego kręcnia można osiągnąć jakieś 200W - zaczytane, nie sprawdzone niestety.
I to nie jest głupie-chcesz oglądać meczyk,lub żonka serial -siada(sz) na rowerek i pedałuje(sz).

Efekt odchudzający murowany .
Tylko jak tu uzyskać stabilne napięcie bez drogich przetwornic?
Podaj stronkę o której mówiłeś.
Kazik pisze:
Czytałem z ciekowości o amerykankach - ale to nie dla mnie.
Poczytaj jeszcze
to i
to ,zrozumiesz choć mniej więcej jaką wielkość (ile miedzi) musi zawierać prądnica, ile siły trzeba włożyć (stosunek wielkości prądnicy do śmigła) żeby wygenerować jakąś tam moc...
No chyba że chcemy poświecić ledem 5mm-to można nawet rozebranym wentylatorem z kompa (bez elektroniki)-ale obroty raczej wysokie muszą być.
Kazik pisze:
A wracając do tematu - podałem linka do silniczka komutatorowego, bo przy mojej wiedzy technicznej jest to logiczny, najprostszy i w miarę zrozumiały sposób stworzenia prądniczki. Poza tym byłoby to gotowe rozwiązanie "od ręki". Silniczki krokowe były polecane na elektrodzie, ale w czym są lepsze od komutatorowych - nie wiem.
Więcej cewek (miedzi),więcej magnesów i fakt że są to silniki wolnobieżne potrzebujące raczej wysokich prądów do zasilania.
Weź jakikolwiek silnik z zabawki,podłącz miernik i leda -sprawdź doświadczalnie ile to daje prądu ,jakie napięcie.
Niewiele da się z tego wycisnąć...