Jako nowicjusz w dziedzinie diod LED mam pytanie. Z jakim prądem dioda R2 może pracować długotrwale bez dodatkowego radiatora tylko z fabryczną "gwiazdką"?? Modyfikuje lampe rowerową Mactronic DIF-1W i dziś wsadziłem tam diode R2. No i lampa daje zadowalające mnie światło przy prądzie ok 450mA, a to chyba troche za dużo jak na prace bez dodatkowego radiatora, prawda?? Zasilanie 4* aku eneloop AAA 800mAh, przez 2 rezystory 1.8 oma obniżony prąd do wartości ok 450mA. Miałem ją najpierw zasilaną przez 3 rezystory 1.8 oma, prąd wynosił wtedy ok 310mA.
EDYTA// Poprawione i diod nie diod bo cie zaraz oskalpują za to
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 mar 2009, 22:16 przez rafalelektronik, łącznie zmieniany 1 raz.
Odpowiem ci że nawet 350mA w zamkniętej plastikowej obudowie ona za dług nie przeżyje. Coś musisz wykombinować aby wstawić kawałek radiatora, blachy alu może miedzianej?
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁA
Czytałem kiedyś w EdW że diody mocy mogą pracować z prądem do 300mA tylko na tej "gwiazdce" (co nie znaczy że zalecali bez radiatora). na razie zostawiłem te 3 rezystory i jutro sprawdze jak wieczorem spisuje się lampa. Co do radiatora to właśnie jest problem że tam strasznie ciasno jest.
Wiesz może pracować i z prądem 700mA tylko odbije sie to na jej żywotności. Wysoka temperatura to chyba najbardziej niszczycielski czynnik dla powerledów. Szybko zmienia sie kolor, odpadają soczewki etc
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁA
Wyciąć płaskie szczeliny przez które będą wystawać miedziane "uszy". Bez tego ugotujesz diodę pewnie dość szybko. Uszczelnić się da a kwestia estetyki to już inna sprawa
Tak sobie myślę że ta lampka kosztowała pewnie ze 60zł + 25-30 dałeś za nową diode. Czasu nie liczę ile poświecisz na jej zmodowanie a ciągle będzie to plastikowe cudo z powerledem w środku. Nie lepiej jest poskładać sobie kwadracik? Chyba szkoda nerwów na takie wynalazki.
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁA
Zdecydowanie popieram lennina, na Twoim miejscu jesli nie masz dostepu do tokarki to zrobilbym z aluminiowych profili i tak jak napisales przy 450 mA juz sie mocno grzala to jest to nieoplacalny projekt. Bo z tej diody mozesz znacznie wiecej wyciagnac wystarczy tylko dobrze odprowadzic cieplo a z plastikowej lampki to raz ze nie bedzie takie proste a 2 ze raczej malo wydajne.
Szybciej zrobisz od poczatku lampke niz zmodowanie tej ktora masz a napewno bedzie znacznie lepsza.. Juz nie wspominajac ze za te 85 zl + jakies ogniwa i mialbys przyzwoita lampke na R2 lub Q5.
Ale to jest Twoj wybor co z tym zrobisz
lennin pisze:Odpowiem ci że nawet 350mA w zamkniętej plastikowej obudowie ona za dług nie przeżyje. Coś musisz wykombinować aby wstawić kawałek radiatora, blachy alu może miedzianej?
Dawno temu przerabiałem CatEye HL500II - led działał w zamkniętej przestrzeni, zasilany prądem ~0.4A, do stara był przyklejony kawałek aluminium, największy jaki się zmieścił do wnętrza (ok. 30x23x18mm). Sprawdzałem temperaturę, z tego co pamiętam maksymalna to sześćdziesiąt kilka stopni. Lampka świeci do dzisiaj, jednak nie jestem w stanie stwierdzić, czy słabiej niż na początku
Witam. Na razie dioda upakowana jest bez dodatkowego radiatora. Chodzi na 310mA, światło daje zadowalające. Niewiem jak z nagrzewaniem się jej, ale skoro po 4 wieczorach testu się nie spaliła to nie jest tak źle. Modyfikować tej lampki dalej nie zamierzam, ale mam zamiar (choć jeszcze niewiem kiedy ) albo zbudować jakąś swoją lampe rowerową, albo przerobić jakąś większą aby dioda była wyposażona w odpowiedni radiator i pracowała z prądem na jaki została zaprojektowana.