www.swiatelka.pl

Witam!

To mój pierwszy temat. Zacne forum panowie, dużo ciekawych informacji

Problem dotyczy wyboru oświetlenia do pokoju. Przy okazji robienia generalnych porządków i redukcji ilości umeblowania celem odzyskania choć odrobiny przestrzeni chciałbym pomyśleć też o zmianie oświetlenia. Dotychczas świecący pojedynczy kompakt (23W, 2700K, Ra=80, 1570lm) już trochę irytuje, zdecydowanie wolę chłodniejsze klimaty, przydałoby się też ciut jaśniej.

Mogąc swobodnie dłubać w suficie chciałbym zamontować jakieś sensowne światełko, lepiej oddające barwy. Docelowo w pokoju ma stanąć porządny, szerokogamutowy monitor pod obróbkę foto/grafikę i chciałbym mu zapewnić optymalne warunki do świecenia. Dziewczyna też na pewno się nie pogniewa mogąc w końcu oglądać prawdziwe kolory swoich cieni do powiek

To proste pomieszczenie 260cmx380cm, wysokość 260cm. Ściany neutralne, koło 20% szarości. Rolety gumowane w prowadnicach, możliwość odcięcia światła z okien.

Jakie rozwiązanie byłoby najlepsze? Na oku mam obecnie świetlówki Philips Graphica T8 36W, ale tu jawi się dylemat w postaci 950 czy 965? W jakiej ilości? A może coś innego (MH?) ?

Z góry dziękuję za zainteresowanie i wyczekuję porad

I graphica i MH to dobre rozwiązania.

Jedno i drugie ma swoje wady i zalety.
MH jest bardzo punktowym źródłem światła i trzeba poeksperymentować z jego umiejscowieniem tak żeby nie było olśnień i w miarę równomiernie oświetlone pomieszczenie.
A najlepiej jak by dać ze 2 oprawy w pomieszczeniu.

Myślę że 2x 35W z MH spokojnie wystarczy, ewentualnie można jeszcze jakąś lampkę doświetlającą na MH zrobić.

2700K rzeczywiście do pracy się mało nadaje, taka barwa to raczej do wieczorowego, nastrojowego oświetlenia.
6500K to znów już dość zimna.

Ja polecam 4200K lub 5000 K przy CRI>90

Mnie w świetlówkach irytuje to błyskanie po oczach podczas startu, ale jeśli tobie to nie przeszkadza to 2x36W z Graphici też spełni swoje zadanie.

Zaraz, zaraz czy oprawa z elektronicznym starterem też miga?
A druga sprawa wydaje mi się że w świetlówkach barwa wydaje się cieplejsza przy tych samych oznaczenia. Chyba to wynika z mniejszego natężenia światła w punkcie emisji. ( bo świetlówka świeci całą powierzchnią a metahalogen lub led w punkcie praktycznie.
Tak generalnie to dobra świetlówka praktycznie nie ma wad.

Raiderwlc pisze: Mogąc swobodnie dłubać w suficie chciałbym zamontować jakieś sensowne światełko, lepiej oddające barwy. Docelowo w pokoju ma stanąć porządny, szerokogamutowy monitor pod obróbkę foto/grafikę i chciałbym mu zapewnić optymalne warunki do świecenia. Dziewczyna też na pewno się nie pogniewa mogąc w końcu oglądać prawdziwe kolory swoich cieni do powiek

Nic dodać, nic ująć: http://zapis.gda.pl/blog/?p=154
M

Odkopuję wątek, bo w sumie trochę się tak zakończył bez konkluzji, a sam jestem obecnie zainteresowany. Czy ktoś będzie łaskaw rozszyfrować skrót MH? sp5it, z Twojego linku większość dalszych linków już nie działa, a czy poza ogólnymi informacjami typu, że chcemy mieć wysokie CRI, coś konkretnego jest tam przydatne?

Kusi mnie zrobienie oświetlenia na bocianowych żarówkach lub tych oczkach na mocowaniu GU10 w jakichś oprawach, wszystko z wysokim CRI, które ukierunkuję na ściany (pomalowane na biało). Co prawda nie jest to tania opcja, ale do pomieszczenia 24 m2 jeszcze dam radę finansowo. Chyba. Świetlówki w domu jakoś sobie nie wyobrażam. Być może niesłusznie?

MH - metahalogen.
Linki zdechły ale treść ciągle aktualna.
M

sp5it pisze:Linki zdechły ale treść ciągle aktualna.

No to prawda, ale to, że tak powiem, wiedza ogólna. Nie chcę mieć w domu świetlówek, które po jakimś czasie zaczną mi mrugać lub jęczeć. No chyba że te zapłonniki lepsze, wspomniane w Twoim linku, sp5it, rzeczywiście znacząco podwyższają komfort pracy z takim światłem? Finansowo te dobre świetlówki Phillipsa też tanie nie są. Pracuję w domu, będę przy tych światłach spędzał sporą część dnia.

Ktoś jeszcze używa zwykłych zapłonników w dzisiejszych czasach?
To żadne novum, już w latach 80 robiło się takie samemu na tyrystorze
M