Strona 1 z 1

Pierwsza modyfikacja

: sobota 22 paź 2016, 20:39
autor: marcin637
Z zamiłowania do małych kieszonkowych latarek wybór padł na UltraFire WF-602C.
Driver 3/5 trybów 1.4A
Dioda XP-G2 S3
Pod diodę trafiła pasta termo-przewodząca. Przewody silikonowe. sprężynki zmostkowane dodatkowo dolutowałem miedziane krążki. Gwinty przesmarowane. Dioda XP-G2 z podkładką więc jest idealnie wycentrowana. Reflektor OP.
Latarka w najwyższym trybie już po kilkunastu sekundach robi się ciepła. Problemów ze stabilizacją jak narazie nie zauważyłem. Barwa światła przyjemna i na ilość światła też nie ma co narzekać. Myślę że 1.4A to max co można z tego wycisnąć. Oczywiście trybu high trzeba używać z rozsądkiem. W trybie high 1.4A Vf dla diody XP-G2 S3 to 3,22V
W trybie high 1.4A latarka generuje 566lumenów
Tryb medium 560mA to 267lumenów
Trym low 70mA - ok 40 lumenów.
Trzeba doliczyć oczywiście straty na optyce(szkiełko zwykłe) i na prądzie, choć starałem się je zniwelować jak tylko można. Powiedzmy ok 25%
Po pierwszych testach na dworze mogę powiedzieć że ok 70 metrów oświetla bardzo dobrze, a tryb medium spokojnie wystarczy jako zwykłe edc do codziennego użytku.

Wkurza mnie tylko to że sterownik musiałem przylutować bezpośrednio do piguły. Myślę że jak na pierwszy raz nie wyszło źle.

: poniedziałek 31 paź 2016, 09:51
autor: DNF
Sprawdzałeś, czy "dzięki" dodatkowym podkładkom na sprężynkach akumulator nie jest zbyt mocno dociskany?
Przy zbytnim docisku akumulatorki lubią się wgniatać :)

Co do montażu drivera, to jeszcze trochę pracy przed Tobą, musisz popracować nad lutowaniem :)
Pigułę musisz dobrze nagrzać, żeby cyna cię rozpłynęła, a jeśli masz za duży odstęp między pigułą a ścieżką na obwodzie drivera,
to wstawiasz dookoła plecionkę i lutujesz jedno z drugim :) Życzę wytrwałości i kolejnych modyfikacji :)

: poniedziałek 31 paź 2016, 10:38
autor: marcin637
DNF, Docisk jest mocny ale jak narazie z akumulatorkami nic się nie dzieje. Myślałem o tym, żeby wymienić sprężynkę na bardziej elastyczną. Standardowa jest podwójna i bardzo twarda.
Driver do piguły lutowałem punktowo tak, żeby w razie czego można go było wyjąć bez problemu. Jest złapany w 3 miejscach ale trzyma się solidnie. Wygląda jak wygląda ale to szczyt możliwości mojej "bardzo" pełnoletniej lutownicy.
Rocznik 1980. Kto taką jeszcze posiada??

: poniedziałek 31 paź 2016, 10:49
autor: ElSor
marcin637, mam jeszcze 1-2 lata starszą, w dużo gorszym stanie i bez problemu lutuję driver do piguły. Teoretycznie przy wylucie to bez różnicy czy usuwa się tylko punkty czy dookoła, bo pigułę i tak trzeba rozgrzać do ~200 stopni (o ile dobrze się przylutowało) a jednak zalanie drivera dookoła daje większą przewodność ciepła i pewność poprawnego lutu. Trzeba tylko pamiętać żeby cyną dotykać do lutowanego miejsca a nie przenosić na grocie - w tym przypadku cynę dotykamy do piguły a ona już sama się rozpłynie.

: poniedziałek 31 paź 2016, 11:04
autor: marcin637
Obiecuje poprawę :)
Dzisiaj to zmienię. Przylutuje tak jak trzeba.