www.swiatelka.pl

Witajcie,

ostatnio zamontowałem sobie dodatkowe oświetlenie w garażu na statecznikach elektronicznych i świeci to o wiele słabiej od oświetlenia które posiadam.

Wykluczyłem same świetlówki gdyż przekładałem je do innych opraw i świecą dobrze.
Dodatkowo zaobserwowałem dziwne pręgi na świetlówkach po zapaleniu.
Ten ekekt występuje jedynie na tych dwóch nowych oprawach. Mam jeszcze inne oprawy elektroniczne jak i transformatorowe które świecą poprawnie.

Mam dwie takie oprawy i na obu są identyczne efekty:

https://www.youtube.com/watch?v=uYZXikoYXEY

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Artur

Te pręgi na nierozgrzanych świetlówkach przy elektronicznym balaście to też mam i to akurat uważam za niegroźne. Co do mocy świecenia, to nie wiem.

artur_n pisze:Wykluczyłem same świetlówki gdyż przekładałem je do innych opraw i świecą dobrze.
Dodatkowo zaobserwowałem dziwne pręgi na świetlówkach po zapaleniu.

Miałem podobnie w pracy przy oprawach lastrowych. Włącz światło na kilka sekund, wyłącz na 5-10 i tak parę cykli. U mnie pręgi przy kilkunastu lampach były strasznie męczące. Ale przeszło im

Mam Osrama 954 36W Oprawy że statecznikiem elektronicznym z castoramy
w słabo ogrzewanym garażu. Świetlówki mają pręgi zanim się nie nagrzeją i w tym czasie też słabiej świecą. Po kilku minutach wszystko wraca do normy.
Statecznik elektroniczny zużywa około 1Wata więcej niż same świetlówki. Statecznik analogowy nawet 10 Wat więcej. Pewnie też zasila trochę większym prądem świetlówki w fazie nagrzewania bo grzeje spiralami grzewczym w świetlówce. Świetlówka nagrzewają się już w czasie startu dlatego szybciej świecą nominalnym światłem.
Przy pierwszym uruchomieniu też się tym niepokoiłem, ale poczytałem trochę i wiem że to jedyny minus statecznika elektronicznego.

Dzięki za odzew. Faktycznie po jakimś czasie pasy są mniej widoczne i świetlówka świeci odrobinę jaśniej.

Będę obserwował ich zachowanie i za jakiś czas postaram się opisać wnioski.