Dioda a jej wydajność w lm

dane techniczne, zdjęcia i ciekawostki o diodach świecących
karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Dioda a jej wydajność w lm

Post autor: karoka »

Witam. Chcę sobie skompletować latarkę lecz nie bardzo wiem jak wyliczyć te lumeny bez kuli Ulbrichta. Chodzi mi o popularne diody, np . XM L2. Wg datasheet przy CRI 80 i grupie T4 z podawanym prądem 2A jej wydajność to 582 lm. A co dalej ? Jak to wygląda przy 2.1 A czy 2.8 A czy 3 A ? Z proporcji jakiejś to wyliczyć ? Wiem że to wartość orientacyjna, bo są straty i inne takie.

Znalazłem stronę cree ale nie bardzo wiem jak to ustawić aby uzyskać odpowiedzi na moje pytania.
Ostatnio zmieniony piątek 03 mar 2017, 21:15 przez karoka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Post autor: karoka »

Dzięki, a ta stronę cree możesz mi wyjaśnić po łebku jak to ustawić dla wartości które szukam ?
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Klikasz na START. Z listy wybierasz model diody, następnie bin i po prawej stronie z listy "current range" wybierasz zakres prądu zasilającego jaki Cię interesuje. Następnie z wygenerowanej tabeli odczytujesz pożądane wartości.
karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Post autor: karoka »

Ok, tylko W XM L2 jest biała, ogółem. Nie ma podziału na zimna , ciepła czy neutralna. To ta sama wydajność? I jak ustawić zakres prądu między 2 a 3 A ? Bo nie ma tego w standardowej opcji.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Temperatura barwowa nie ma znaczenia, ważny jest bin, czyli jak to określiłeś "grupa T4".
Zakres prądu wybierasz z listy po prawej stronie u góry: "V. Coarse (0.35A - 4.0A)"
karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Post autor: karoka »

A dzięki, teraz działa.
Widzę że dioda jest do 3V domyślnie ustawiona, czy jak dostanie mocniejszy prąd to ją uszkodzę albo bardzo skrócę jej żywot ? Bo kusi mnie na 3.2V dać ze sterownika który ktoś oferował. Był by mały wariat z mocą :D

To T4 to bin diody inaczej ? Grupa bo sugerowałem się nazwą ze strony www.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

karoka pisze:Widzę że dioda jest do 3V domyślnie ustawiona, czy jak dostanie mocniejszy prąd to ją uszkodzę albo bardzo skrócę jej żywot ? Bo kusi mnie na 3.2V dać ze sterownika który ktoś oferował. Był by mały wariat z mocą :D
Diody nie zasila się napięciowo, tylko prądowo. 3A, to takie optimum, można podać nawet 5A, ale to wymaga już dobrego MCPCB i bardzo dobrego odprowadzania ciepła, lub sterownika z kontrolą temperatury diody. Czym większy prąd, tym niższa żywotność diody, jednak nie przekraczając ~4A nie ma co się tym przejmować.
karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Post autor: karoka »

Ok. A ten cały Flux na stronie cree = Bin po naszemu ?
allonitium
Posty: 330
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 14:21
Lokalizacja: W-wa

Post autor: allonitium »

karoka pisze:Ok. A ten cały Flux na stronie cree = Bin po naszemu ?
Gwoli ścisłości i kompletności:
Flux to po angielsku po prostu strumień. Czyli odkładnie chodzi o [wiki] Strumień świetlny (pełna angielska nazwa: [ang.][wiki] Luminous flux), którego jednostką jest właśnie [wiki] lumen. Diody podczas testów po produkcji są testowane właśnie ze względu na to jaki strumień produkują (bo technologia jest po prostu niedoskonała) i są sortowane w określonych przez producenta warunkach(dany prąd i temp.) w odpowiednich przedziałach strumienia do pojemników(ang. bin). Pełna nazwa tego przedziału to luminous flux bin, producent w skrócie stosuje po prostu flux bin, bo wiadomo o jaki strumień przy diodach chodzi. Natomiast potocznie w naszym środowisku skraca się jeszcze dalej i zostaje sam bin. To nie jest do końca poprawne bo przez bin powinno się rozumieć po prostu jako przedział pewnej cechy/własności/wielkości.
Określenie binning to po prostu segregacja diod(lub dowolnych innych produktów w ogólności) pod względem pewnej cechy.
W przypadku diod można mówić o tint bin/chromaticity bin - czyli przedziale odcienia/barwy czy voltage bin czyli przedziale napięcia przewodzenia.
Dla diod Cree procedury segregowania diod opisują dokumenty Binning and Labelling, przykładowo do serii XM:
[ang.] XLAMP ® XM FAMILY LED BINNING & LABELING

Podsumowując: "nasz bin" to najczęściej (luminous) flux bin, ale nie jest to precyzyjne. Flux w narzędziu PCT Cree to strumień świetlny jaki produkuje wybrana dioda w konkretnych warunkach i ze względu właśnie na konkretny luminous flux bin jest to przedział wartości strumienia, którym mieści się każdy egzemplarz - a to czy będzie to góra, czy dół przedziału jest już mniej lub bardziej losowe.
Mociumpel
Posty: 2094
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

A trochę dalej poza podstawy:
1. ilość światła uzyskana z teoretycznych wyliczeń nie jest równa temu co realnie wypluje latarka za szybką latarki:
- sterownik ma pewną sprawność (bez wnikania w technikalia i upraszczając) czyli straty wynikające zarówno ze sposobu zasilania (modulacja PWM - wprowadzająca nawet 30% mniejsza ilość światła) lub konstrukcji układu np. bost/buck - czyli zamiana prądu stałego ogniwa na prąd stały diody o określonej wartości np. 3A - sprawność przetwarzania w chinolach wynosi zazwyczaj 80-85% czasem 90%.
- sama latarka (korpus - jakość aluminium, przejścia czyli jakość gwintów i siła dokręcenia na aluminiowych nie anodyzowanych częściach latarki, sprężynki - ich siła docisku i powierzchnia styku, -
- części istotne "nielatarkowe" - np. przewody doprowadzające + i - do diody, przelotki zmniejszające spadki napięcia na sprężynkach itd.
- sama szybka - zwykła szybka dla fali 550nm przy prostopadłym padaniu na szybke wnosi 4% na każdym przejściu powietrze /szkło - czyli raz na jednej i raz na drugiej - daje to 8-10% średnio.
2. Szybka z dowolną obustronną powłoką AR - nawet ze zwykłą niebieską a nie FMC (full multi coated) daje spadek z 4% na ok 1-1,5% - ma to praktyczne znaczenie dla latarek plujących ponad 2 klumeny (strata 8-10% to realnie 150-200 lumenów "w błoto).
Realnie najwięcej straty przynosi szybka (8-10%) i prosty sterownik (10-20%) - sumarycznie to 25-30% mniej światła niż wynika to z obliczeń.

Czyli dla diody XM-L2 i prądu 2,8A ze standardowego sterownika z modulacją PWM zamiast 1000 lumenów otrzymasz PRAWDZIWE 700 lumenów - i taka jest REALNA PRAWDA dla latarek bez modyfikacji ...

Podsumowując dla kogoś kto ma w d..e konstrukcyjne dywagacje najlepsza jest latarka prosto do Convoya (aliexpress czy bangood) która jest tania (z ogniwem i ładowarka 100-110 zł) i świeci a wybór trybów jest w miarę poprawny (100-40-5%)
Dla osób ceniących precyzję i wydajność ... lepszy zakup to modowane cuda ze światełek ;) gdzie eliminacja wszystkich wad skutkuje 5-10% spadkiem osiągów wobec "sklepowych 30%" czyli z 1000 lumenów realne jest uzyskanie 900 lumenów.
Ewentualnie kupić części i zrobić samemu - no ale koszt nauki często jest wyższy niż zakup modowanej latarki ;)
marekwoj
Posty: 487
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 14:40
Lokalizacja: Jaktorów (k. Żyrardowa)

Post autor: marekwoj »

Mociumpel, wymiana standardowego sterownika w Convoy-ach zasilanych z jednego ogniwa na super hiper modowany nie zmienia sprawności w trybie 100%. Jedyne co można zyskać, to większa sprawność w niższych trybach (łączenie AMC w grupy), ale nie ma to żadnego znaczenie w trybie max. Więc nie pisz, że modowany sterownik da więcej światła, bo nie da. No chyba że zwiększamy prad czyli więcej AMC.
Mociumpel
Posty: 2094
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Mociumpel »

Z całego wywodu czepiłeś się czegoś czego tam nie było - fakt że w typowym sterowniku opartym na 7135 w trybie 100% może nie być PWM-a (ale zazwyczaj jest) to zmierz lub policz spadki napięcia na drodze +/- ogniwa przez korpus i sprężynki - dla 0,1 Ohma (co nie jest wcale trudno "uzyskać" na "chudych" sprężynkach i połączeniach a to już ok. 0,3 Volta dla 2,8A, dodaj do tego 0,15V spadku na sterowniku i ostatecznie zamiast 4,2V ze świeżej bateryjki masz 3,75-3,70V i realny prąd 2,6A (co dla XM-L2 T6 da ok 940 lumenów - czyli ok. 60 mniej niż dla 2,8A - 6% spadku) - takie akurat wielkości stwierdziłem kilkukrotnie przy pomiarach TYLKO dupkowych dla sprowdzonych prosto z PRC latarek które "przestały działać" (problem dało się naprawić rozciągnięciem sprężynki i wlutowaniem kawałka OMY 1,5mm2).
Powyższe to oczywiście dywagacje wsparte jedynie kilkoma wyrwanymi z kontekstu pomiarami "dupek" ale pokazując że dbałość o KAŻDY szczegół w realizacji "superwypaśnego toru prądowego" kosztuje troche pracy.

Nie wspomniałem jeszcze o temperaturze pracy leda - realne temperatury przy 2,8A to nie 25 stopni tylko bliżej 60-70 a tu spadek ilości światła jest mierzalny wprost luxmiarką - zazwyczaj pomiary wykonuje się po ustabilizowaniu temperatury (30-60 sekund) aby "led się rozgrzał" i dopiero mierzy ile latarka daje - w tych temperaturach XM-L2 T6 zamiast 1000 daje coś kole 925 lumenów (spadek 8%).
Teraz pododawaj sobie dla 2,8A - szybka 8%, spadki napięcia to optymistycznie 6%, temperatura 8% - razem 22%, dodając do tego nieobjęte wywodem a możliwe straty - otrzymujemy 25% dla równości.
teraz pytanie - bijemy się o wyższość materiału widelca i łyżki z jakiego sa zrobione sztućce czy o sytość i smak obiadu? - bo chyba o to drugie chodzi - jak Ci smakuje to czy widelec był plastikowy a łyżka dziurawa nie ma wielkiego znaczenia.
Jeśli zaś wnikasz w smak każdego kęsa (bo jesteś smakoszem modowanej w najlepszy sposób latarki) - no tutaj przyznaję się do błędu - skrewiłem i potknąłem się tak że oczy bolą (choć nic o trybie 100% nie wspominałem - wskazywałem problemy dla CAŁEGO latarkowego zagadnienia) i ...piiii... mnie piecze ...
Tylko wspomnę na obronę że odpowiedź moja byłą dla kolegi który ma zaledwie 30 postów i dopiero się uczy a pewne szczegóły mogły go nie interesować - w tym kontekście wlazłeś z kaloszami w czyjeś życie ... ;)

I ostatecznie - wymiana sterownika na dowolny gdzie prąd NIE JEST modulowany PWM-em znacząco podnosi sprawność - trybie bezpośrednim wynosi niemal 100% a przy zastosowaniu 7135 spada do ok. 95% (zakładając że pracuje w najlepszym możliwym momencie tj. napięcie ogniwa jest niemal równe napięciu przewodzenia diody - dopisek abyś nie czepiał się niewyraźnych kropek nad literką "i" - gdzie napięcie ogniwa wynosi +0,15V bo tyle spadku jest na 7135)
marekwoj
Posty: 487
Rejestracja: wtorek 17 lip 2012, 14:40
Lokalizacja: Jaktorów (k. Żyrardowa)

Post autor: marekwoj »

Mociumpel pisze:Z całego wywodu czepiłeś się czegoś czego tam nie było - fakt że w typowym sterowniku opartym na 7135 w trybie 100% może nie być PWM-a (ale zazwyczaj jest) to zmierz lub policz spadki napięcia na drodze +/- ogniwa przez korpus i sprężynki - dla 0,1 Ohma (co nie jest wcale trudno "uzyskać" na "chudych" sprężynkach i połączeniach a to już ok. 0,3 Volta dla 2,8A, dodaj do tego 0,15V spadku na sterowniku i ostatecznie zamiast 4,2V ze świeżej bateryjki masz 3,75-3,70V i realny prąd 2,6A
Podaj chociaż jeden model sterownika opartego na AMC gdzie jest użyte PWM w trybie 100%. I może cię zadziwię, ale na w S2+ prosto z chin i ogniwie które wcale nie jest świeżo ładowane (napięcie 3,7-3,8V) mam 2,8A. Zmierzone (miernik zamiast włącznika), nie liczowe wg jakiejś dziwnej teorii.
karoka
Posty: 162
Rejestracja: sobota 25 lut 2017, 13:06
Lokalizacja: Mała wieś

Post autor: karoka »

Mociumpel pisze: koszt nauki często jest wyższy niż zakup modowanej latarki ;)
Widzę że nie widziałeś mojego tematu o sterowniku :lol:

Dzięki za informację, ale nie rozumiem tutaj za dużo. Poczytam, popatrzę i pewnie będę pytał jak "strawię" te informacje od Was.
ODPOWIEDZ