Roztwór B327 + butelka PET = BUM!

...warsztat małego eksperymentatora, czyli jak gnębiliśmy różne rzeczy żeby je lepiej poznać ...
Awatar użytkownika
Sosenia
Posty: 426
Rejestracja: środa 01 gru 2010, 14:38
Lokalizacja: ZG

Roztwór B327 + butelka PET = BUM!

Post autor: Sosenia »

Witajcie.

Chciałbym podzielić się z Wami ciekawostką, której przyczyny nie jestem w stanie zrozumieć.
Dawno temu (dajmy rok), wytrawiałem niewielką płytkę drukowaną, głównie na potrzeby testu ręcznie robionej wytrawiarki. I wszystko wyszło pięknie. Raz użyty roztwór B327 przelałem do butelki PET do około 80% objęctości i odłożyłem poziomo w chłodne miejsce. Wspomniany rok potem, zupełnym przypadkiem, zauważyłem, że butelka ma jakiś dziwny kształ - jest bardziej okrągła niż fabrycznie była, wyciągnałem rękę, ledwo jej dotknąłem i...
Butelka leżała na półce, otoczona z każdej strony czymś innym, więc zgadnijcie w która stronę poleciał roztwór... Z butelki został mały tulipan z zakrętką i praktycznie rozwinięty kawałek plastiku (około 20x30cm), a w powietrzu długo unosił się zapach siarki...

O co w tym chodzi? B327 wszedł w reakcję z butelką? Nie znalazłem nigdzie w internecie podobnego przypadku, większość szczęśliwie przechowuje B327 w butelkach po wodzie i nikt nie zgłosił, że to wybuchło...

PS. B327 jest dość kwaśny w smaku, a ubrania się uszlachetniły barwą miedzi...
guffi28
Posty: 10
Rejestracja: środa 05 sie 2015, 11:04
Lokalizacja: Naprawa

Post autor: guffi28 »

Witam.
Rozerwanie butelki spowodował tlen który nagromadził się przez taki okres.
W opisie produktu napisano.
>Roztwór przechowywać najlepiej w pojemnikach z tworzyw sztucznych, unikać opakowań szklanych ze względu na możliwośc powstania nadciśnienia. Roztwory B327 wydzielają tlen.
Vigo
Posty: 908
Rejestracja: niedziela 14 sie 2011, 20:38
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Vigo »

W takim razie w butelce w której przechowujemy taki niesforny roztwór wypadałoby zastosować "zawór bezpieczeństwa", ot choćby zrobić dziurkę w nakrętce i zakleić ją kawałkiem samoprzylepnej taśmy biurowej.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Nieszczelne zamykanie = syf, nie wiem te opary się wydostają jakoś i wszystko wokoło jest pokolorowane, a gorzej jak trzymamy to w jednym pojemniku z laminatem no to wiadomo zaraz na miedź wlezie.

Ja zamykam szczelnie, ale przed zakręceniem ściskam mocno butelkę tak aby było miejsce na gaz który jest tam produkowany. Nie wiem ile już lat temu wytrawiałem swoją ostatnią płytkę, ale nadal to leży zakręcone i nic się nie stało. Prawdopodobnie środek już się nie nadaje do użycia po takim czasie :)
milkoo
Posty: 61
Rejestracja: środa 12 paź 2016, 10:54
Lokalizacja: WP

Post autor: milkoo »

Butelki, w których sprzedawany jest żurek powinny mieć (przynajmniej teoretycznie) taką konstrukcję, że gromadzące się wewnątrz gazy powinny wydostawać się na zewnątrz, a właściwa zawartość butelki już nie. Spowodowane jest to tym, że w butelce żurek dalej może kisnąć (mowa o prawdziwym zakwasie, a nie pseudo zrobionym na occie) i CO2 jako produkt uboczny musi mieć ujście, żeby nie było sytuacji jak z Twoim wytrawiaczem.
W butelce PET po napojach sytuacja jest dokładnie odwrotna. Chodzi o maksymalną szczelność, żeby zatrzymać w niej CO2.
Przynajmniej jeden ze znanych mi producentów opakowań pod tym kątem optymalizował swoje produkty, chodź nie jestem w stanie potwierdzić czy z zadowalającym skutkiem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 18 gru 2017, 16:07 przez milkoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Minijoe
Posty: 131
Rejestracja: czwartek 26 sty 2017, 17:11
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Minijoe »

butelkę od czasu do czasu odkręcasz i jest git
Ja używam PET i nigdy mi nie wybuchła
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Najlepszy byłby słoik postawiony w pionie, on wypuści ciśnienie, ale już nie wpuści. Tylko nie wiem czy wieczko nie skoroduje.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Słoik weck. Nie skoroduje bo jest szklane, no i skoro sobie radzi z ogórami kiszonymi to z jakimś tam roztworkiem też sobie poradzi :) Tylko ciekawe jak to zniesie uszczelka.
Awatar użytkownika
Sosenia
Posty: 426
Rejestracja: środa 01 gru 2010, 14:38
Lokalizacja: ZG

Post autor: Sosenia »

Taki słoik to teraz rzadkość... To w czym to teraz trzymać? Kupić na jedno trawienie i zutylizować? Niedługo będę coś tam robić, a po tym pewnie znowu będzie kilka miesięcy przerwy. Z butelką już nie zaryzykuję :) A poza domem teraz mróz, to otwartego też nie ma jak trzymać...
Awatar użytkownika
endrju1
Posty: 992
Rejestracja: niedziela 29 lis 2015, 17:49
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: endrju1 »

Szklane słoiki wekowe są co jakiś czas dostępne w marketach. Zwykły słoik o ile będzie stał w pionie też powinien dać radę.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
endrju1 pisze:Szklane słoiki wekowe są co jakiś czas dostępne w marketach.
Poszukaj słoik miodu, często są w takich...

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ODPOWIEDZ