www.swiatelka.pl

Witajcie!

z okazji, że dotarła do mnie ładowarka OPUS BT-C3100, postanowiłem sprawdzić wszystkie swoje ogniwa, które odzyskałem z zużytych baterii z laptopów. Ogniw mam około 30, kolejne baterie są już zarezerwowane z przeznaczeniem na demontaż. Baterie przed demontażem pochodzą z różnych źródeł - prawie nowe, padnięty laptop, 5-minutówki niektóre ze śmietnika do segregacji...

Legenda - baterie ze zdjęć opisuję markerem w następujący sposób: - I.18 - data ładowania, [M.YY]
- 1052 - pojemność [mAh]
- 130 - Rezystancja ogniwa [mΩ]

Do rzeczy. Zdjęcia wszystko wyjaśnią - sprzęt testowy i kontrola temperatury:

Kolejka do kontroli:


Pierwsza partia (aktualni mieszkańcy BLF Q8) - LGCS318650 / IJ291D2S3. Data pomiaru i pojemności opisane na ogniwach. 2 pozostałe ogniwa (nieujęte na zdjęciu) z tego zestawu były uszkodzone - <2V. Bateria do laptopa HP.
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 870-1270mAh
- Pojemności (dla I = 500mA) &#8776; 1100-1300mAh
- Rwew &#8776; 180-220m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 8-10 lat


Kolejna partia - Samsung ICR18650-28A. Prawdopodobnie ze śmietnika, laptop biznesowy Lenovo (nie pamiętam na 100%).
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 1200-1750mAh
- Tmax &#8776; 55°
- Rwew &#8776; 110-150m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 4-8 lat


PKAAYDB z laptopa Toshiba (5-cio minutówka).
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 480-750mAh, jeden egzemplarz "wyjątkowo" żywotny 1050mAh
- Tmax &#8776; 58°
- Rwew &#8776; 130-180m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 6-8 lat


CGR18650 D Bateria prawie nowa po zepsutym laptopie NTT Corino (laptopie made in POLAND!).
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 2000-2200mAh
- Tmax &#8776; 51°
- Rwew &#8776; 100-140m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 6-8 lat



?18650 Bateria na wykończeniu po wspomnianym laptopie NTT Corino. Tu moje wielkie zdziwienie, bo to były moje pierwsze ogniwa i do testów wyjąłem je ze swoich pierwszych latarek (U4-MCU Q5, WF502B XML), które używam dość sporadycznie... Chyba jeszcze nie poznałem, co znaczy dobre ogniwo... i nawet nie pomyślałem, żeby próbować na innych, jak widać dużo lepszych
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 150-300mAh (słownie: sto pięćdziesiąt, trzysta!)
- Tmax &#8776; 45° (widocznie za mało mocy, żeby się nagrzać mocniej...)
- Rwew &#8776; 200m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 10-12 lat Mała zmiana tematu, nie miałem co chwilo wrzucić do ładowania: Sanyo Eneloop Extreme Ogniwa używane w ramach fotografii - sporo wesel, sporo sesji mają już na koncie. Jak widać, Eneloopy nie mają sobie równych.
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776; 2450-2500mAh (fabrycznie: 2450mAh)
- Tmax &#8776; 55°
- Rwew &#8776; 80-160m&#937;
- Szacowany wiek &#8776; 4-5 lat


Sierpień 2018:
Czas na kolejną partię zużytych baterii. Na teraz będzie ich 6. Oto całość, część już bez obudowy, część jeszcze ubrana:

Na początek:
Samsung ICR18650-26FU SDI 4C52 Ogniwa z nieoryginalnego zamiennika do jakiegoś starego laptopa.
- Pojemności (dla I = 1A) &#8776;
- Tmax &#8776;
- Rwew &#8776;
- Szacowany wiek &#8776;

Ładowanie trwa...

Ja te ogniwa które grzeją się po wyżej 50st.C wyrzucam.

Gdzieś na forum czytałem o progu 60° do odrzucenia ogniwa... Większej temperatury jak dotąd nie zarejestrowałem.

Dodałem 4 ogniwa Samsung ICR18650-28A do pierwszego postu.

Dodałem 2 pozostałe ogniwa Samsung oraz 6 ogniw PKAAYDB z laptopa Toshiba.

Jakieś straszenie słabiutkie te ogniwa ci się trafiły.

Sosenia, nie obraź się ale wg mnie pokazujesz tutaj "śmieci" które powinny trafić do odpowiedniego kubła. >40°C @1A, <70% pojemności nominalnej, Rwew >100m&#937; to dla mnie wartości progowe wg których oddzielam ogniwa dobre od zużytych. Ich użyteczność w latarkach jest nikła a czasem nawet niebezpieczna a widzę, że lubisz ryzyko:

Pierwsza partia (aktualni mieszkańcy BLF Q8)

Dodałem CGR18650 D z polskiego laptopa NTT Corino.
Teraz czas odeprzeć zarzuty

ELSor pisze:Sosenia, nie obraź się ale wg mnie pokazujesz tutaj "śmieci" które powinny trafić do odpowiedniego kubła.

Zgadzam się, jeżeli zakładamy użycie ich w bardziej prądożernych urządzeniach. Do zasilania jakiegoś Arduino z diodami to lepsze egzemplarze raczej wystarczą.

ELSor pisze:Ich użyteczność w latarkach jest nikła a czasem nawet niebezpieczna a widzę, że lubisz ryzyko

Może źle, że nie przedstawiłem intencji tematu - nie chodziło mi o pokazanie ich użyteczności, tylko taki po prostu test, co można znaleźć w zużytych bateriach, o które niektórzy bardzo agresywnie walczą na aukcjach wielokrotnie przepłacając ich rzeczywistą wartość. Ja bym używanej nie kupił nawet za 10zł, bo wliczając w to czas na rozebranie, sprawdzenie, posegregowanie, wspomniane ryzyko itp. nawet jak się trafi dobry egzemplarz to to się zupełnie nie opłaca, bo nowe dobre ogniwa kupię za 20zł/szt, a one nie wymagają żadnego dodatkowego nakładu pracy przed użyciem. Ponieważ wszystkie baterie mam za darmo, pomyślałem, że to świetna okazja sprawdzić ich pojemność - o ich użyciu jeszcze nie myślałem.

Fakt, wyjątkiem jest BLF Q8, do której włożyłem pierwsze lepsze ogniwa z braku lepszego rozwiązania i wtedy jeszcze możliwości zrobienia pomiarów - ale jak najbardziej jestem świadomy, co robię i nie próbuję ich katować pełną mocą latarki dłużej niż 15 sekund. Skrótem: sprawdziłem latarkę -> działa -> szukam do niej lepszych ogniw -> testuję to co mam -> nie znalazłem? kupuję nowe.

fedu pisze:Jakieś straszenie słabiutkie te ogniwa ci się trafiły.

Też się spodziewałem lepszych wyników...

Za pomiar referencyjny należy traktować pomiar AC

Profesjonalny tester AC
Amatorski tester DC
Lolikola Lii-500
Opus 3100
Ładowarka modelarska Turnigy Accucell + Cheli firmware
Ładowarka modelarska ISDT Q6 plus

To lii-500 nie wychodzi najgorzej.

ElSor pisze:Sosenia, nie obraź się ale wg mnie pokazujesz tutaj "śmieci" które powinny trafić do odpowiedniego kubła.

Myślę na swoim przykładzie, że Kolega tester podejdzie ambitnie do hobby i będzie wynajdywał co raz lepsze ogniwa . Trzymam za niego kciuki!!!

fedu pisze:To lii-500 nie wychodzi najgorzej.

to tylko wycinek testu, później wrzucę szerszy test, na nim trochę lepiej widać co i jak.
Lolikolka wcale nie wygląda lepiej, ona po prostu ma wszystkie pomiary zbliżone do siebie dlatego wygląda jakby się pokrywały z zaawansowanymi testerami. Jakby użyć ogniw testowych o różnej rezystancji to by były kosmiczne wyniki tak jak opus. Opus po prostu stara się coś tam mierzyć, a lolikolka wydaje się pokazywać wyniki na podobnym poziomie niezależnie od stanu ogniw (nieadekwatnie małe są różnice w porównaniu do stanu faktycznego).

A jak jest z dokładnością pomiaru Rw w Imax b6 mini?

Dodałem opis zużytych ogniw z Laptopa NTT oraz w ramach ciekawostki Sanyo Eneloop Extreme. Ogniwa z NTT ustanowiły nowy rekord - niestety w tą gorszą stronę...

Wszystkie moje latarki mają już nowych lokatorów, więc teraz poznam je wszystkie na nowo... No cóż...

Kolejna partia dotarła do testów. Mam jednak pewne wątpliwości - są to ogniwa o prawdopodobnie najgorszych parametrach, dużo z nich ma poniżej 2V. Mimo to, chciałbym w ramach testu wrzucić je do ładowarki - co wyjdzie, to wyjdzie. I tu pytanie:

Ładowarka nie pracuje bez opieki, co jakiś czas kontroluję stan, temperaturę, napięcie ogniw. Czy w przypadku takich ogniw, sytuacja może wymknąć się z pod kontroli? Czy zmniejszyć prąd rozładowania dla ogniw <2V? Opisywałem jakiś czas temu problem z BLF Q8 gdzie latarka rozładowała mi dobre ogniwa do poziomu 0.6V, po naładowaniu i zmierzeniu pojemności wszystko wróciło do normy i ogniwa działają do dziś... stąd mam nadzieję na podobny efekt w przypadku tych ogniw. Nic się dziwnego podczas ładowania nie działo ani nie ucierpiały żadne zwierzęta...