Strona 1 z 1

Recenzja latarki Nitecore EC4GTS (XHP-35 HD, 1800lm)

: poniedziałek 17 gru 2018, 21:43
autor: MiotaczeFotonów
Nitecore EC4GTS


Obrazek

Nitecore EC4 w ofercie tego producenta jest już od dawna. Na przestrzeni czasu model znacząco ewoluował, a poszczególne jego warianty różniły się diodami (począwszy od XM-L2 przez XP-L Hi, MT-G2, XHP-50), zasilaniem (18650, 4xAA) i elektroniką zarządzającą pracą latarki itd. Najnowszą odsłona tego modelu nosi oznaczenie GTS i to o niej będzie dzisiaj mowa.

Latarkę na testy dostarczył producent: www.nitecore.com, za co oczywiście dziękuję.

Zaczynajmy. Opakowanie, w którym znajdziecie EC4GTS nosi klasyczne dla tego producenta żółto-czarne barwy - wiadomo od razu z czyim produktem mamy do czynienia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W zestawie otrzymujemy:
- latarka
- kabura
- smycz na nadgarstek
- instrukcja obsługi i karta gwarancyjna https://flashlight.nitecore.com/Uploads ... 220326.pdf

Obrazek

Obrazek

Wymiarami EC4GTS jest nieco dłuższa od starszego modelu EC4, dodatkowo zmieniony został matowy, szary bezel na czarny, zwykły pierścień (od strony reflektora). W mojej ocenie to niepotrzebna zmiana, ponieważ EC4 wyglądał genialnie w takim połączeniu, chociaż… teraz też wygląda dobrze.

Obrazek

Od góry znajdziemy szybkę z powłokami AR, gładki reflektor SMO oraz niestety diodę XHP35 HD o zimnej barwie. Nie dość, że Nitecore zmarnował potencjał reflektora montując diodę HD (warto wspomnieć, że EC4GTS ma nieco głębszy reflektor niż EC4), to dodatkowo diody, które stosuje nie są najwyższej jakości – są bardzo mocno przeciętne.
Zaleta – Nitecore łatwo poddaje się modyfikacji wymiany diody 😊

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Pozostało klasyczne użebrowanie główki, dobrze odprowadza ciepło i nie przeszkadza

Obrazek

Obrazek


Zmianie w porównaniu do EC4 uległy przyciski. W EC4 pracowały bardzo lekko, w EC4GTS dolny pracuje ze znacznie większym oporem niż górny, a dodatkowo wydaje głośniejszy dźwięk. W mojej ocenie zmiana jak najbardziej na plus.

Obrazek

Obrazek


Tuba środkowa z przetłoczeniami na oznaczenie modelu oraz z bardzo wygodną kostką – świetnie sprawdza się w momencie, gdy nasze dłonie są mokre.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zakrętka – a raczej system zamykania od Nitecore. Zakrętkę ściągamy kręcąc obrotowym elementem, wkładamy ogniwa i zakręcamy. Zakrętka jest prawie płaska, więc latarka bez problemu stoi w pozycji świeczki.
Zapytacie czy to dobre rozwiązanie? Zwykła zakrętka to rozwiązanie, które z pewnością nie może się popsuć, EC4 używałem dosyć intensywnie przez 1,5 roku i zakrętka nie dostała żadnych luzów itp.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podwójne, pozłacane sprężynki - standard w wykonaniu Nitecore. Niestety od strony plusika nie zastosowano sprężynki co wymaga stosowania ogniw z wystającym plusem (najlepiej ogniwa z zabezpieczeniem lub ogniwa bez zabezpieczenia, ale z dłuższymi polami stykowymi).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku producent nakleił informację, w którą stronę wkładać ogniwa – dla początkujących z pewnością bardzo przydatne.

Obrazek


Sterowanie:
Zarówno EC4GTS jak i EC4 posiadają wiele ukrytych trybów, w przypadku EC4GTS jemu jest bliżej do EA42 niż EC4 – oczywiście w kwestii sterowania..

Podstawowe sterowanie:
- włączamy latarkę dolnym przyciskiem (i wyłączamy)
- górnym przyciskiem zmieniamy tryby w pętli od najniższego do najwyższego (5 trybów)

Ukryte tryby:
- chwilowe TURBO, – jeżeli latarka jest włączona, wciskamy i przytrzymujemy górny przycisk
- błyskawiczne TURBO – na wyłączonej latarce przytrzymujemy górny przycisk
- błyskawiczny najniższy tryb (UltraLOW) – na wyłączonej latarce przytrzymujemy dolny przycisk
- sprawdzenie poziomu naładowania ogniw – na wyłączonej latarce raz wciskamy górny przycisk,
3 błyski – ogniwa naładowane 50-100%,
2 błyski 50-10%,
1 błysk – ogniwa rozładowanie, poniżej 10%
- sygnalizator – włączamy latarkę i wyłączamy przez przytrzymanie dolnego przycisku (szybkie naciśnięcie przycisku spowoduje tylko wyłączenie latarki), jeden błysk co dwie sekundy niebieskiej diody wbudowanej w wyłącznik
- włączenie/wyłączenie blokady przycisków – na jedną sekundę wciskamy dwa przyciski jednocześnie
- Strobe / Beacon / SOS – na wyłączonej latarce, dwa szybkie kliki górnym przyciskiem, włączą stroboskop, następnie jeden klik przełączy w Beacon, następny klik w SOS – w końcu producent, który rozumie, że tryby błyskające są potrzebne małej grupie osób, i są ukryte na „końcu sterownika”.

Nie zabrakło zabezpieczenia przed zbyt wysoką temperaturą. Pojawiły się również drobne błędny w oprogramowaniu. W EC4 jeżeli zostawiłem latarkę w TURBO, i gdy ponownie chciałem ją włączyć, przytrzymałem przycisk dolny i włączyła się w UltraLOW. Wyłączyłem, i włączyłem ponownie i zostawała w trybie UltraLOW.
EC4GTS (podobnie jak EA42), – jeżeli wyłączę np. w TURBO i włączę w UltraLOW (przytrzymując dolny przycisk) i nie zmieniając trybu wyłączę ją, ponownie znowu włączy się w TURBO.
Zmiany nastąpiły też w porównaniu do EC4 w ukrytych trybach błyskających. Teraz wszystkie tryby aktywowane są z poziomu wyłączonej latarki – zmiana bardzo na plus. Chwilowe TURBO – to coś, czego oczekiwałbym w każdej latarce.

Obrazek

EC4GTS poza świetnym sterowaniem również świetnie zarządza wydajnością.
Tryb TURBO przez cały czas utrzymuje się na około 85% początkowej jasności, to świetny wynik.
Latarkę testowałem z chłodzeniem, bez chłodzenia zabezpieczenie termiczne nie pozwoli uzyskać latarce wyższej temperatury niż około 53°C – to poziom akceptowalny dla większości osób. Moje latarki EAGTAC bez problemu osiągają ponad 70 °C co nie jest przyjemne dla dłoni.
Po przekroczeniu około 53°C automatycznie obniżana jest jasność o jeden tryb jasności.

Obrazek

EC4GTS wśród UC52 i TK35 2018 od Fenix – wszystkie zasilane są z dwóch ogniw 18650 (UC52 ma wbudowane ogniwa).

Obrazek

Masa EC4GTS z ogniwami to 295 gram, w świecie 100 – gramowych latarek na 1*18650 to całkiem sporo, otrzymujemy za to wydajny sterownik, który bez problemu działa w trybie TURBO podczas niewielkiej aktywności fizycznej.

Obrazek

Kąt świecenia EC4GTS. Diody, które stosuje producent nie należą do najlepszych… dobrze, że można wymienić 😊 – główka nie jest klejona !!!. Niebieskie zabarwienie to odcień szybki z wyraźnie widocznymi powłokami AR

Obrazek

Zdjęcia w terenie, ustawienia aparatu ISO-200, f/2, 1s, balans bieli - Świetlówki H

Nitecore EC4GTS TURBO
Obrazek

Fenix TK35 2018 TURBO
Obrazek

Nitecore EC4GTS od średniego do TURBO (tryb moon świeci bardzo słabo i na zdjęciu jest niewidoczny – to bardzo dobrze, że moon świeci bardzo małą ilością światła)
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Fenix TK35 2018 TURBO
Obrazek

EAGTAC PX30C2-R TURBO
Obrazek


Nitecore EC4GTS od niskiego do TURBO
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Fenix TK35 2018 TURBO
Obrazek

EAGTAC PX30C2-R TURBO
Obrazek

Rofis MR50 TURBO
Obrazek

Przechodząc powoli do podsumowania pragnę poinformować, że gdyby ktoś był zainteresowany zakupem tego modelu, to przy użyciu kodu “ErykGTS” może obniżyć cenę latarki do 57.99USD w sklepie Gearbest.com: www.gearbest.com/led-flashlights/pp_009 ... d=18289311

Krótko mówiąc – EC4GTS to godny następca EC4. Nitecore nie zepsuł prawie niczego, poza niepotrzebną zmianą pięknego, matowego bezela.
EC4GTS to obudowa wzięta z modelu EC4 i oprogramowanie sterownika w kopii 1:1 z modelu EA42 – nawet z drobnym błędem, który opisałem przy opisie sterownika, plus zmiana diody i tak otrzymaliśmy produkt mocniejszy o większym zasięgu. W mojej ocenie EC4GTS to świetna latarka i świetna propozycja dla tych, którzy szukają dobrze wyglądającej i dobrze wykonanej latarki, która posiada świetny soft (Fenix mógłby wziąć przykład z Nitecore). Sterownik z ukrytymi trybami błyskającymi, z bezpośrednim dostępem do moon, TURBO czy chwilowe TURBO oraz świetny balans pomiędzy trybami i łatwość w modyfikacji.

Mateusz Markowski (we współpracy z Eryk Zieliński)


Obrazek

Gorąco zachęcam do zapoznania się z innymi moimi recenzjami:
* https://www.torch.pl/forum/index.php/topic,63848 - Astrolux MF02
* https://www.torch.pl/forum/index.php/topic,63730 - Nitecore HC33
* https://www.torch.pl/forum/index.php/topic,63990 - Fenix UC52


Zapraszam także do mojej grupy na FB: www.facebook.com/groups/latarkowa/

: poniedziałek 17 gru 2018, 22:30
autor: Mociumpel
Recka bardzo "torchowa" - co jest na plus - taka wysmakowana zdjęciami z natury ;)
Szacun - mi się osobiście nie chce tak przykładać ...

: wtorek 18 gru 2018, 18:11
autor: Kazik
Dzięki za dobrą recke!

Mam i uważam ją za bardzo dobry produkt (jak na 2x18650 jest lekka, mieści się w większej kieszeni, kliki pod kciukiem, moc przyzwoita, bezpośredni dostęp do moonlight i turbo, bardzo wygodnie leży w dłoni), ale z jednym zasadniczym minusem - nie ma opcji wyboru neutralnej czy ciepłej barwy, ani XHP35 Hi. Na szczęście głowica nie jest klejona... <aniołek>

Jakby kogoś wzięło na modowanie to tak
- PCB pod LEDem jest robione konkretnie pod tą lampkę i ma "nasadzony" termistor (16mm PCB chyba wejdzie, ale nie mierzyłem)
- to PCB jest miedziane, ale na 95% nie DTP (zapomniałem się przyjrzeć jak rozbierałem swoją, ale inne źródła to potwierdzają)
- da się obejść zabezpieczenie termiczne. Pierwotnie chciałem jakoś tak zmodyfikować NTC, żeby wykrywał niższą temperature, niż faktyczna (opornik szeregowo etc), ale finalnie na próbę włączyłem lampkę bez termistora - i działa. :mrgreen: Także jak ktoś woli opcję bez obniżania mocy w trybie turbo to jest proste rozwiązanie (dla porządku można zamiast NTC wstawić rezystor 1M żeby nie zostawiać fruwających kabli). Od razu zyskujemy też funkcję ogrzewacza do rąk na zimę - sprawdzałem i w tej roli spisuje się wyśmienicie! :rotfl:

Także po wstawieniu XHP35 Hi 4000K i wywaleniu TC właściwie nie mam do czego się przyczepić w lampce. Mam jakąś parszywą luxmiarkę, często pokazuje mi wyniki o wartości ~70% należnych, po wstawieniu XHP35 Hi wyszło z tego 42 000lux/1m - jeśli uznać że to 70%, to faktycznie mamy 60 000lux/1m, a więc już fajnie (na pewno pomierzyłem wzrost 25-35% lux/1m po zmianie LEDa - zależnie na jakiej odległości był wykonany pomiar). I finalnie mamy w jednej paczce śmoc, zasięg i czas pracy. W poręcznej formie.