znalazłem w warsztacie u ojca taki oto zasilacz - ojcu pozostaje on bliżej nieznany, może ktoś z Was widział kiedyś coś podobnego? Z grubsza działa tak, jak wskazuje intuicja, poza uszkodzonym jednym torem, gdzie różnica pomiędzy 0V i +15V wynosi ≈30V.
Temat raczej jako zaspokojenie ciekawości, a jak cytuje "Młody technik": "Ciekawi Świata Są Zawsze Młodzi"




PS. Temat pierwotnie założyłem na Elektrodzie 12 lat temu, ale wtedy byłem młody, głupi oraz nie wiedziałem, czego mi trzeba, przez co w każdym temacie zrównywali mnie z poziomem gruntu
