Strona 1 z 1

Zebralight H60W - właśnie przyszła

: wtorek 20 paź 2009, 22:30
autor: MaciekP
Mam w kolekcji zwykłego starego energizera, Myo RXP, E+LITE i Mammuta X-zoom.
E+LITE mam niemal zawsze przy sobie (nawet przydał się do czytania ostatnio w samolocie podczas startu kiedy zgasili wszystkie światła a ja akurat czytałem fajny artykuł a wielki boeing lecący za Wielką Wode wznosi się bardzo wolno).

Kupiłem Zebre H50 Q5 ale mi ja ukradli. Musze jednak przyznać, że nie byłem nią zachwycony. LED miał barwę nieco sraczkowatą i ten chropowato działający twist, który wymagał obu rąk do włączenia lub zmiany trybu i te nieszczęsne 120stopni, które pożerało straszliwie moc leda. Nadawała się więc tyko do stałego oświetlenia namiotu dzięki fajnemu klipsowi i tym 120 stopniom.

Chciałem jednak mieć nadal jakąś zeberkę i wybór padł na H60W. Dlaczego "W"? bo mam JET-BEAMa na Q3 A5 i kremowe swiałło bardzo mi odpowiada.

Dlaczego H60? bo chciałem mieć jedna czołówkę do wszystkiego o długim czasie działania a aku 18650 sie do tego dobrze nadaje. Zamiast ladowarki czy blistra baterii biore jednego zapasowego 18650 na wyprawę i problem z glowy.

W Polsce wersja WARM jest nie do kupienia, więc pomógl e-bay. W 10 dni przyszła z Hong-Kongu i wpadła właśnie w moje ręce

Kupiłem do niej AW18650 2600mAh, bo uznałem, że warto wydać więcej na chyba najbardziej niezawodna markę, łatwo dostepną i mimo wszystko niezłej cenie 65zł/szt.

Kąt świecenia 80 stopni wydaje mi się IDEALNY.
w przyblizeniu odpowiada Myo RXP/XP z dyfuzorem.

Jasność maksymalna H60W odpowiada mniej więcej trybowi BOOST Myo RXP z dyfuzorem.

Barwa Myo wydaje sie dość nieprzyjemnie chłodna przy H60W.

Mammut X-Zoom ma zdecydowanie węższy kąt przy maksymalnie szerokim zoomie. Co ciekawe, jego barwa wydaje się w konfrontacji z H60W całkiem przyjemna. Maksymalna jasność szerokiego kąta Mammuta jest WIĘKSZA niż najmocniejszego trybu H60W. Skupienie soczewka fresnela w Mammucie robi swoje.

H60W jest dość duży i ciężki.
tuba czołówki jest wsuwana w elastyczny uchwyt przez który jest przepleciona taśma.
Niestety waga H60W sprawia, że przy mocniejszym ruchu głową, korpus się rusza w gore i w dół. Wg mnie całkowicie eliminuje to H60W do biegania.

W przeciwieństwie do H50 korpus tkwi ciaśniej w uchwycie co do pewnego stopnia zapobiega przekręcaniu się czołówki.

górny pasek jak w Myo XP/RXP pewnie by radykalnie poprawił wspomniany problem. tu nie chodzi nawet o elastyczność mocowania, lecz o samą elastyczność taśmy.

Czołówki tylko z przednim obciążeniem muszą być bardzo lekkie. Cięższy Myo i Mammut nie mają tych problemów bo pojemniki na baterię są z tyłu i balansują czołówkę.

Do czego jest więc H60W?

Do chodzenia, biwakowania, robót domowych, zawieszania na pasku czy kurtce, w namiocie ale na pewno nie do biegania.

Gdyby nie problemy z wygodą Mammuta, jego zawieszaniem i dziwnymi stukami przy zoomowaniu, to byłaby chyba idealna czołówka wyprawowa. Działa długo, wystarczająco szeroki kąt, genialny zasięg, bardzo przyjemna barwa światła.

[ Dodano: Sro Paź 21, 2009 9:54 pm ]
Tryby pracy oficjalne:
* High: 157 lm (2 hrs) or 91 lm (4 hrs)
* Med: 37 lm (10 hrs) or 12 lm (50 hrs)
* Low: 0.4 lm (26 days) or 2.4 lm (9 days)


W trybie najmocniejszym - klasycznym czyli 91 lumenów (tryb 157lm działa 10 minut a potem przełącza się na 91 lumenów bo czołowka się zbytni nagrzewa) na AW18650 2600mAh po dwóch ładowaniach czołówka działa dokładnie 5 godzin, wiec lepiej niż podaje producent dla Panasonica 2550 mAh.

to bardzo długo a światła jest naprawdę sporo.

Pomiędzy trybami na każdym poziomie przełączanie następuje przez dwu-klik.
Niezłym trybem jest też mocniejszy średni, czyli 37 lumenów i jest to wizualnie niewiele mniej niż 91lumentów w wysokim -niższym.