www.swiatelka.pl

Istnieją jakieś mini szlifierki do szlifowania szpachlówki? Znalazłem jedynie jakąś pneumatyczną - tarcza 52mm. Ale tarcze ścierne gdzie kupić... Zresztą nie mam kompresora. Multiszlifierka jest za mała, od pyłu szybko się wykończy. Powiedzmy mam do zaszpachlowania powierzchnię 3 na 1 cm. Jak to wyszlifować aby nie zeszlifować pół błotnika itp.? Szpachlówki konstrukcyjne, ręcznie odpada. Ręcznie też nie da się precyzyjnie zeszlifować, tylko tego czego to wymaga.

Witam

murgrabia1410 pisze: ↑piątek 31 lip 2020, 14:18 Ręcznie też nie da się precyzyjnie zeszlifować, tylko tego czego to wymaga.

A dlaczego nie ręcznie?
Najwięksi fachowcy jakich znam, w ogóle nie szpachlują. Trochę gorsi blacharze, szpachlują 0,2 - 0,3mm. Partacze kładą tony i jadą mechanicznie.

Pozdrawiam

Ręcznie masz większe wyczucie niż maszynowo, tylko dobrać odpowiedni klocek pod papier i nie szlifować z dociskiem ani okrężnie i kształt sam się "ułoży". Maszyna wymaga dużej wprawy.

Przechodziłem przez to w zeszłe wakacje więc wiem co mówię.

Kliknij obrazek, aby powiększyć

Kliknij obrazek, aby powiększyć
Maszyną to można stary lakier i ew podkład akrylowy przeszlifować.

Jak to multitool jest za mały? Na powierzchnię 3 cm kwadratowych? Taką powierzchnię, to bez problemu się wyrówna ręcznie. Dlaczego niby "odpada"? Coś dziwne rzeczy piszesz.
ElSor i po co zalepiałeś te wgłębienia? Auto byłoby, jak piłeczka do golfa. A ta ma dołki, żeby dalej lecieć. Miałbyś szybsze auto

Wykończeniową to można. Ale nie konstrukcyjną. Błotnik podałem tylko jako przykład. Dyski z multiszlifierki są marnej jakości. Musiał bym mieć wiadro na wymianę. Chyba zostaje tylko dysk 50mm.

Auto na ostatnim biegu jedzie do odcinki więc szybsze by nie było a tak przynajmniej cieszy bardziej oko niż 19 letni, zmęczony życiem, lakier.

Nie wiem czemu musiałbyś mieć tyle papieru (zapycha się czy kruszywo odpada) ale to albo złe proporcje z utwardzaczem (lub zbyt wczesne rozpoczęcie szlifowania) albo zbyt mocny docisk lub też nawet zła gradacja. Wbrew pozorom delikatne muskanie szpachli (jakiejkolwiek), po dłuższym utwardzeniu niż podaje producent daje najlepsze efekty. No i szpachli nie daje się w 1 grubej warstwie tylko w kilku cieńszych a na koniec najlepiej wykończeniową. No i przy małych powierzchniach i nieregularnych kształtach można nakładać ją czymś podobnym do karty debetowej regulując kształt nałożonego placka.

W swojej krótkiej historii lakierniczej przeprowadziłem test kilu szpachli od novola po lepsze (ale bez topowych) i wybrałem finalnie najlepsze dla mnie a różniły się one między sobą właśnie głównie łatwością obróbki (oczywiście poza skurczem i pozostawionym wykończeniem). Najgorsza do obróbki była szpachla do plastiku (gumowa po wyschnięciu) ale trochę cierpliwości i ręcznie lepiej szło niż oscylacją.

Kupujesz sobie takie coś
https://www.euro-spaw.pl/product-pol-27 ... 9G021.html
tam masz stopę do papieru na rzepy. Kupujesz sobie albo gotowe, albo krążki lub arkusze i wycinasz. Każdą szpachlówkę da się ręcznie zeszlifować. Wzmacnianą też, choć zajmie to więcej czasu.