Idiotoodporna czołówka

Oświetlenie montowane na głowie
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Cześć Wam. Oczywiście z tym idiotą nie chcę nikogo obrazić, to tylko taki skrót myślowy :D . Poszukuję czołówki na prezent dla swojego ojca. Jest on człowiekiem, którego nie interesuje żadna technologia, lubi proste rzeczy. Chcę mu kupić coś, co będzie sobie używać w razie potrzeby. Przejrzałem dużo ofert, ale rynek głównie jest nastawiony na produkty kosmicznie mocne z milionem funkcji... :-(
Moje kryteria:

-Szkiełko odporne na zarysowania, ew. z jakąś klapką. To ma być głównie wożone. Jak się wyjmie latarkę raz na miesiąc i szkiełko będzie całe podrapane, to lipa no... :kwasny:

-Baterie z kiosku, łatwo wymienialne. Zasilanie AA/ AAA. Ewentualnie 18650. Klapka na baterie bez jakichś cieniutkich plastikowych klipsów, które się złamią, jak stwardnieją na mrozie.

- Wiązka światła szeroka i wąska, lub regulowana. Coś, żeby dało się świecić na ręce pod maską samochodu, ale też, żeby dało się z tym iść, świecąc sobie pod nogi.

-Jak najmniej ruchomych części, plastikowych zawiasów itp. Mój ojciec większość swojego życia na budowie przepracował. Nie jest człowiekiem, który lubi delikatnie obchodzić się z narzędziami.

-Bez miliona trybów. Tryb jasny i "oszczędny", tylko tyle mu trzeba.

-Nie za mocna. Ma być na tyle jasna, żeby było widać co się robi i gdzie się idzie.

Podsumowując szukam po prostu narzędzia, nie gadżetu, czy zabawki. Myślałem o Varta Indestructible H20 Pro. Zniechęca mnie tylko cena. Jest "za tania"... :D Nie wzbudza mojego zaufania po prostu. I jest bardzo mało informacji o niej. A "testy" na YouTube, które polegają na tym, że gość 5 minut trzyma latarkę na stole i mówi jaka jest fajna mówią mi dokładnie nic.
Ostatnio zmieniony środa 29 lis 2023, 23:09 przez Czuprynski96, łącznie zmieniany 2 razy.
Mociumpel
Posty: 2095
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Mociumpel »

Nie rezygnuj ze zdobyczy cywilizacji - https://pl.aliexpress.com/item/1005006045443601.html - wszystkomająca z ładowaniem wbudowanym - wsadzasz na łeb regulujesz "opad kierunkowy" zapalasz i świecisz to co ci potrzebne - nawet gdy nie chcesz to gadżeciarsko możesz płoszyć na obszarze 400m2 wszystko co lata ...
https://www.youtube.com/watch?v=cALUTI5cq10 - wersja optyczna recenzji.
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Ciekawe. Na pewno podoba mi się to, że te gniazdka są schowane za gwintowanym dekielkiem i ogólna zwartość konstrukcji. Ale 50 trybów świecenia, (z tego, co zrozumiałem) z dwoma sterownikami... To nie brzmi jak coś niezawodnego i pewnego. Ale mogę się mylić...
Mociumpel
Posty: 2095
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Mociumpel »

Tryby są 3 podstawowe dla każdego guzika - wciskasz i czekasz aż światło podskoczy stopień wyżej i tak w kółko - puszczasz na tym które wydaje ci się użyteczne, używasz potem wyłączasz - od teraz zawsze będzie ten poziom zapamiętany.
Dwa dodatkowe tryby to turbo i maks low - dwa szybkie turbo, przytrzymanie długie na wyłączonej = zapalenie najniższego trybu...
Realnie uczysz się;
- włączasz trzymasz = zmieniasz 3 kolejne tryby
- dwa szybkie = turbo
- trzymasz długo na wyłączonej = zapala się najsłabszy tryb
koniec
trudne???
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Moje doświadczenia z latarkami z wieloma trybami pochodzą głównie od programowalnego sterownika 8x7135 do Convoya. Tam to ciągle mi się przełącza na tryb programowania i mnie denerwuje. TOO co opisałeś jeszcze zdaje się być znośne. Najlepiej jakby po prostu był włącznik ON/OFF i osobny guzik/ pokrętło/suwak do trybów. Ale producenci latarek chyba są fanami Iphonów i muszą mieć jeden guzik do wszystkiego eh...
A poza tym, mówimy tutaj o człowieku, który nie umie obsługiwać swojej własnej kamerki w swoim własnym samochodzie i zwala to na pokolenie i mówi, że to technologie dla młodych. :lol: Więc tak, obawiam się, że ten Sofirn będzie za "mądry" dla niego. :zalamany:

Może zrobię taką listę propozycji:

1. Varta Indestructible H20 Pro- Zdaje się być fajna, ale jest podejrzanie tania.

2. Sofirn HS20 2700lm- Bardzo fajna zwarta konstrukcja. Może być za skomplikowana w użytkowaniu. Dużo elektroniki, więc większa szansa usterki (chyba).

3. Princeton Tec Sync Black- 300 lumenów- Piszą, że zrobiona w USA. Jakiś markowy produkt, więc chyba większa szansa bezawaryjności (?). Pokrętło od trybów, więc nawet człowiek bojący się technologii sobie poradzi. Minusem chyba jest plastikowa klapka od baterii z zatrzaskiem wyglądającym na łamliwy. Wielka plastikowa szybka, która zaraz się podrapie.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: marmez »

Cześć, @Czuprynski96,

Ja spytam jeszcze jaki budżet i jak dużo w tym jak długo na raz będzie używana i do czego. W tych czasach zamiast latarek na bateryjki bym polecał tylko takie, które można ładować taką samą ładowarką jak telefon, najwygodniej z USB C (choć to może eliminować idioto odporność) ewentualnie przez specjalny kabelek magnetyczny jak Armyteki Wizard (np jakiś C2 polecam) teraz mają, czy Skilkhunt (ale tych nie polecam, bo przynajmniej do wersji 03 często się psuły).

Bardzo wytrzymałe są Petzl Pixa, ale nie mają (chyba, bo dawno nie sprawdzałem nowych modeli) ładowania kabelkiem. W każdym razie są odporne na nadepnięcie, czy upadek z wysoka. Są różne modele z różnymi jasnościami i cenami. Te latarki są robione od lat i było już dużo wersji, to trzeba uważać, by kupić nowy model, a nie jakiś sprzed 10 lat, który będzie gorzej świecić. Bardzo dobry wydaje się być model PIXA Z1 z dwoma optykami, skupionej i nieskupionej. https://www.petzl.com/INT/en/Profession ... ps/PIXA-Z1
Włączanie jest banalne, są 3 trzyby włączane sporym pokrętłem, kręcisz i zmieniasz ablo wy łączach. Pixy w porównaniu do czegoś na 18650 dają bardzo mało światła, ale coś się da spokojnie robić, po prostsu używasz cały czas trybu max. A w tych na 18650 tryby max używasz w wyjątkowych sytuacjach bo i naczej musisz ogniwo wymieniać po 1-1.5h pracy.

Tak, że ja polecam albo powyższą Pixe Z1 (albo jakąś słabsza czy jednooptykową), albo Armytek Wizard na 18650, tam będzie dużo więcej światła, też solidna, szkiełko głęboko, to trudno wybić, (jaki głupkoodporne lepszy jest plastik niż szkło, bo rysy nie szkodzą, a trudniej wybić), ale nie słyszałem, by ktoś wybił szkło w Armyteku. Armytek z ładowaniem przez magnetyczny kabelek, masa światła, włączanie i wyłączenie klikiem, przytrzymanie zmienia w pętli 3 tryby. (reszta funkcji ukryta i Twojemu tacie niepotrzebna).

Ten Sofirn HS20 wygląda ok, ale nie mam doświadczenie jak z trwałością. Dwie optyki to bardzo dobra rzecz, nie wiem jak ze sterowaniem tego. Wygląda na cięższą od Armyteka, a w każdym razie Armytek daje 10 lat gwarancji, jak kupisz z dobrego sklepu i zachowasz dowód zakupu, to nie będzie problemu z ewentualną wymianą, słyszałem, że któreś modele były zawodne, ale to raczej rzadkość, ja swoją mam już około 10 lat i chyba już 3 czy 4 gumę używam, bo gumy się rozciągnęły, a latarka świeci jak nowa.

Pozdrawiam
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Bardzo mi się podoba ta Pixa. Tylko, że z tego co rozumiem, to jest coś jak dla strażaków, albo górników, gdzie jest ryzyko eksplozji. Chyba dlatego jest tak wysoka cena w stosunku do siły świecenia? Nie podałem budżetu, bo po prostu nie wiem ile mogę wydać. Ja po prostu jestem biedny i nie stać mnie na tanie rzeczy, dlatego chcę kupić raz, coś dobrego. :D

Podoba mi się latarka Aria 2. Prawie cały opis z poniższego linka idealnie opisuje potrzeby mojego starszego:

https://www.amc.com.pl/PETZL/ARIA-2_321_1262.html
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: marmez »

Aria 2 faktycznie wydaje się być spoko. Dużo używałem czołówek Petzla na 3AAA i wtedy na nich był problem ze stabilizacją, tzn. czy wraz z rozładowywaniem baterii nie świecą coraz słabiej. Ciekawe jak jest teraz na akumulatorze Core... Może gdzieś są jakieś testy w internecie... Tak czy owak, sugeruję używać ją z tym Core, zawsze ekologiczniej i mniej babrania z AAA. Te stare zwykłe Petzle na 3AAA miały nie za mocne plastiki i nieraz pękały obudowy. Ta Aria jest 'PRO" nigdy takiej nie miałem w rękach, powinna być mocniejsza.

Ja ostatnio używam Petzl Swift RL, czołówka jest świetna, niesamowicie uniwersalna, ale plastik zewnętrzny też pęka, w sumie nic to nie zmienia, bo i tak się trzyma, bo jest pod spodem jakby druga obudowa, ale jest niesmak.

Mój tata od 9 lat używa starej, ciężkiej czołówki Nitecore HC50 na 1x18650, ona daje dużo światła, i jak widzę, jak jej używa na podwórku, czy gdzieś w garażu, to on ją prawie zawsze ma na bardzo wysokim trybie - nie oszczędza światła. Mój tata ma już ponad 70 lat. Chciałem mu wymienić na jakąś nowocześniejszą, ale marudził, że się przyzwyczaił i nie chciał.

Trudno mi powiedzieć, ile światła lubi Twój tata. Aria będzie na pewno lżejsza od czegoś aluminiowej jakiejś. Ja prawdę mówiąc osobiście dla ojca bym wybrał Armytek Wizard (ma sensowną stabilizację światła), ale Aria też nie będzie złym światłem, a na pewno tańsza i lżejsza.

Co do ceny PIXA to też myślę, że to przez atesty APEX itp.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Bronię się przed latarkami 18650, bo mam wrażenie, że ogniwa litowo jonowe gorzej znoszą długie nieużywanie, zwłaszcza w różnych warunkach pogodowych. Ja osobiście mam jakąś tam czołówkę w schowku w drzwiach samochodu. Zasilana jest 3x AAA, a w schowku pasażera mam blister 12 sztuk bateryjek. Jak się rozładują, to w każdym sklepie znajdę nowe. Natomiast, jak ogniwa się rozładują, to lipa :D Oczywiście, ogniwa się ładuje i trzeba się przygotować, wziąć zapasowe itp. Ale zapomnieć jest rzeczą ludzką.
Mociumpel
Posty: 2095
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Mociumpel »

Zawsze jest tani powerbank ... i nie ma że coś leży w samochodzie zapomniane rok czasu - to brak dbałości czyni z niego złom ... i rzeczy towarzyszących również - w tym i nas ;) żyjąc w brudzie brudem się stajemy ;)
W życiu potrzebna jest nawet drobna samodyscyplina - lenistwo to droga do twierdzeń, że w każdym sklepie w niedziele po 23 znajdę paluszki.
ja to mam ZAWSZE jedno zapasowe ogniwo pod ręką - wystarczy pamiętać ...
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

Mociumpel pisze: piątek 01 gru 2023, 21:18 (...)
W życiu potrzebna jest nawet drobna samodyscyplina - lenistwo to droga do twierdzeń, że w każdym sklepie w niedziele po 23 znajdę paluszki.
ja to mam ZAWSZE jedno zapasowe ogniwo pod ręką - wystarczy pamiętać ...
W sumie to też prawda, wystarczy pamiętać o zapasowym ogniwie/ach. Ja mam całe pudło z rozebranych baterii laptopowych. A powerbank na niewiele się zda. Chyba, że nie rozumiem o co Ci chodzi. Bo co mi z powerbanka, jak będzie padnięte ogniwo? Ojciec będzie siedział i się patrzył aż się naładuje akumulatorek? :lol:

Więc póki co takimi moimi faworytami są:
Petzl Aria 2
Armytek Wizard C2 (chociaż tutaj nie ma regulacji wiązki światła, ale z tego co widzę w internetach, ta optyka jest na tyle sprytna, że chyba da radę)
Mociumpel
Posty: 2095
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 13:50
Lokalizacja: Wrocek

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Mociumpel »

Wychodzę z założenia także w czasie "lenistwa i wypoczynku" a szczególnie do pracy nad czymś aby PO wykonaniu czegoś "uporządkować" po sobie - w przypadku używania czołówki po prostu ją naładować po robocie a gdyby zastała mnie konieczność braku prądu to wymiana na zapasowe (które zabieram ze sobą "na wszelki wypadek"). Dla mnie taki sposób korzystania z latarki czyni życie z nią sprawniejszym i zawsze pewnym ...
Dla kogoś kto "nie porządkuje" po sobie i chaotycznie podchodzi do czegokolwiek bo "nie ma czasu" to baterie typu paluszek AA/AAA może jest i lepszym rozwiązaniem - ale to nie kwestia techniczna tylko obyczajowa - po prostu brak staranności w życiu i zdawanie się na los czy łut szczęścia czyni życie z przedmiotami niepewnym.
Ogniwo 18650 jest bezsprzecznie optymalnym wyborem do podstawowych latarek - coś pomiędzy 4 paluszkami AA a ogniwem 21700 - łaczy w sobie cechy sensownej wagi wydajności i czasu pracy - to że trzeba "się wysilić" aby było bezpieczne czy naładowane to kwestia higieny technicznej - cos jak jazd ana rowerze - niby pieszo można ale rowerem szybciej ;)
Czuprynski96
Posty: 84
Rejestracja: środa 29 lis 2023, 20:12

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: Czuprynski96 »

W moim przypadku właśnie to jest lenistwo. Mam sobie czołówkę, a w schowku stado bateryjek i absolutnie się tym nie przejmuję i wiem, że zawsze będzie działać. Czołówka na 18650 też może zadziałać, tylko po prostu trzeba trochę pilnować ogniw. Myślę, że zamiast jednego zapasowego, można też kilka sztuk mieć i zabrać na ładowanie jak się rozładują, żeby nie nosić za często jednego ogniwa w tę i we w tę. Więc czołówka na 18650 to już po prostu coś, co wymaga innej logistyki.

Moja czołówka wygląda tak ze swoim zapasem bateryjek. Na szkiełku mam kawałek pokrywki od WD40. Mi się bardzo podoba te rozwiązanie i temu tak się upierałem przy bateryjkach 3x AAA. Byłem pewien, że mojemu ojcu też coś takiego podpasuje.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Edycja po rozkminie!:
Oczywiście chcę przemyśleć trochę ten zakup. Rodzice mnie nauczyli czegoś o dawaniu prezentów na święta... Mam całe pudło prezentów od nich, jakichś dziwnych przedmiotów z którymi nie wiadomo co robić. :lol:

Przemyślałem jeszcze raz i myślę, że jednak wezmę coś na 18650. Ojcu czasami się zdarzy pojechać na robotę gdzieś, gdzie nie zawsze jest prąd, więc przyda mu się jakieś wydajniejsze źródło światła. Więc będę szukał jakiejś pancernej, prostej jak konstrukcja cepa, czołówki na 18650.

Także faworytem zostaje: Armytek Wizard C2: https://armytek.com.pl/pl/p/Latarka-czo ... 4-warm/186

Co jeszcze mógłby ktoś polecić w tym stylu? Czołówka zasilana 18650, nie za mocna, prosta jak konstrukcja cepa i koniecznie coś pewnego. Żadne chińskie wynalazki.
Szukam czegoś z osobnym przyciskiem, a najlepiej pokrętłem do zmiany trybów. Ja nie rozumiem co ci projektanci mają w głowach robiąc wszystko na jednym przycisku... :evil: Ja bym im kazał jeździć samochodem, w którym zamiast kierownicy jest jeden wielki przycisk i wciskając go raz, skręca się w prawo, dwa razy- w lewo. No idiotyczne to jest, masakra... :[

Opcja nr 2: Fenix HM65R: https://allegro.pl/oferta/latarka-diodo ... 4245887710 Mam wrażenie, że Chińczyki zerżneli trochę pomysł z tej czołówki robiąc swojego Sofirna. Trochę mnie zastanawia gwint nakrętki tego Fenixa. Czy ja dobrze widzę, że nakrętka trzymająca akumulatorek w latarce trzyma się tylko na 3 zwojach? :lol:
Ostatnio zmieniony poniedziałek 04 gru 2023, 05:06 przez Czuprynski96, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: marmez »

Ja w samochodzie na wszelki wypadek mam czołówkę z Biedry na 3AAA za około 10zł. Świetnie wydane 10 zł, już nie raz już pomogła. Żeby baterie się nie rozładowały, to odkładam zawsze z środkowym paluszkiem założonym w drugą stronę, na 100% nie wiem, czy to całkowicie odcina upływ prądu, ale jeszcze mi się nie zdążyło, bym zastał ja rozładowaną, a jest już kilka lat i tylko raz zmieniałem baterie.

18650 same z siebie rozładowują się bardzo minimalnie. Za to niektóre latarki potrafią zużywać Aku. Na szczęście we wszystkich które mam wystarczy polubić "dupkę" co rozłącza akumulator. Nie rozładowuje się, ani przypadkiem się nie włączy.

Co do optyk, to w Armytek brakowało mi zasięgu tylko na rowerze, przy szybszej jeździe po lesie. Poza tym zastosowaniem ta optyka jest wystarczająca dla mnie do wszystkich zastosowań, czyli pracy po ciemku, chodzeniu po podwórku, czy nawet po lesie.

Co do jednego przycisku, to kwestia kosztów i miejsca w latarce, gdy chcesz inne cuda jak kolejne przyciski czy pokrętło, to zwieksza cenę i masę latarki. A pamiętaj, że obsługa w rękawiczkach też powinna być wygodna, gdy dwa przyciski będą zbyt blisko, to będzie kłopot.

Jednak w armyteku bym nie narzekał na sterowanie, dla mnie jest idealne.

Ciekawy patent jest w tej ww. starej Nitecore mojego ojca, gdzie przycisk chwilowy jest na mechanicznym rozłączniku, i masz faktyczne dwa stopnie wciskania. Mikro do zmiany trybu, maksymalne mocne wciśnięcie włącza albo wyłącza. Wygodny patent.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Awatar użytkownika
marmez
Posty: 2878
Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 19:19
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Idiotoodporna czołówka

Post autor: marmez »

Co do Feniksa, to sama idea dwóch optyk, jest świetnym pomysłem i robi latarkę uniwersalna, choć bardziej zamotaną w użytkowaniu. Co do wytrzymałości Feniksa, to się nie znam, nigdy nie miałem. Pozdrawiam
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
ODPOWIEDZ