Tojest mój pierwszy wpis na forum.
Jako płetwonurek nurkujący w naszych rodzimych wodach spotykam się z ograniczoną przenikalnością światła słonecznego do głębszych parti jeziora.
Do nurkowania konieczne jest posiadanie latarki.
Chciałbym przedstawić na forum mój projekt HID-owej latarki nurkowej którą może wykonać każdy z ogólnie dostępnych materiałów.
Jako, ze koszt wykonania takiej latarki oscyluje w granicach 400-450 złoty a zakup "firmowej" to wydatek przynajmniej 2250 złoty zapraszam do lektury.
Jako źródło światła wybrałem palnik HID 35W. Wiem, że mozna użyć żarówki halogenowej lub diod led co byłoby znacznie prostsze jednak nie dają one tyle światła co palnik HID-owy.
Palnik HID 35W zakupiłem za 88 złoty. Jest to palnik przygotowany do zamontowania w miejsce żarówki H4.
Do palnika należy podłączyć przetwornicę, jako że napięcie rozruchowe palnika jest duże.
Dokładnie nie chcę się wypowiadać w tym temacie bo moja wiedza nie do końca jest tu za głęboka

Przetwornicę zkupiłem z zestawu do wymiany świateł z normalnych na halogenowe.
Koszt tej przetwornicy to ok. 100 złoty. Ja dostałem ją za darmo gdyż Panu ze sklepu bardzo spodobał się mój pomysł stworzenia latarki nurkowej i podarował mi przetwornicę w zamian że pokażę mu gotowy produkt

Tak więc mając już żródło światła i przetwornicę potrzeba było pomyśleć o zasilaniu.
Ja zdecydowałem się na najtańszą opcję czyli dwa akumulatory żelowe połączone równolegle o sumarycznej pojemności 6Ah. Wystarczy to na nieprzerwane świecienie latarki ok 1 godziny. Ten czas wystarcza całkowicie na wykonanie porządnego nurka. Oczywiście można użyć akumulatorów o większej pojemności ale są one zdecydowanie większe co zaowocuje większą średnicą rury z której zrobimy zasobnik, o czym za chwilę.
Poza tym specyfiką żarówek HID jest to, że będą one świeciy nieprzerwanie do momentu wyładowania akumulatorów nie dając oznaki, że kończą nam się baterie i wyłączą się nagle bez ostrzeżenia. Dlatego zdecydowałem się na akumulatory które należy ładować po każdym nurku bo tak jest bezpieczniej.
Największym problemem z jaki się spotkałm było znalezienie odpowiedniego odbłysnika.
Ja początkowo zdecydowałem się na odbłyśnik z żarówki halogenowej o koncie świecenia 50 stopni. Obecnie mam odbłyśnik z żarówki halogenowej o kącie świecenia 30 stopni. Wiem, ze jest to dużo jednak pod wodą nie zależy nam na punckie który będzie mały ale świecił na 30-40m. Dużo lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest duży kąt świecenia przez co widać więcej ale na odległość ok 10m. Przydatne w szczególności kiedy nurkujemy na wrakach i można przez nie zauważenie czegoś zrobić sobie krzywdę.
Koszt takiego odbłyśnika to 30 złoty.
Do tego potrzebny był jeszcze przełącznik na 12V ale na duże prądy.
Znalazłem taki za 15 złoty wraz z kapturkiem wodoszczelnym.
Odbłyśnik, palnik, przełacznik i przetwornicę zamontowałem w cząści latarki którą trzymam w ręce. Są zamontowane w rurze nierdzewnej o średnicy zewnętrznej 78mm i długości 24cm.
Akumulatory mam umieszczone w zbiorniku na placach.
Istnieje możliwość zamontowania przetwornicy w zbiorniku akumulatorów ale wtedy przez kabel łączący płynie napięcie 10 000V ale lepiej żeby kabel się nie uszkodził. Co wcale nie jest niemożliwe.
Akumulatory zamontowałem w rurze PE o średnicy zewnętzrnaj 110mm i długości 40cm.
Rury załatwiłem sobie za całkowity koszt 60 złoty.
Osobnym tematem było uszczelnienie tego zestawu żeby był wodoszczelny do głębokości 50m.
Niestety nie zrobiłem zdjęć tego zestawu.
Pozwolę je sobie zamieścić w dniu jutrzejszym. Chyba i tak za dużo się tu rozpisałem jak na pierwszy raz

Jeżeli byłyby jakieś pytania chętnie na nie odpowiem.
Pozdrawiam