Strona 1 z 3
Ładowarka z Lidla i ładowanie akumulatorów Pb - coś nie tak?
: wtorek 23 paź 2012, 14:06
autor: skaktus
Witam.
Pacjent - akumulator 70Ah, z Laguny, ma już 10 lat.
Ładowarka - impulsowy prostownik z Lidla Ultimate Speed ULG 3.8 A1.
Akumulator po podłączeniu do miernika wykazuje napięcie na poziomie 12,3 V w lagunie na dieslu nie jest w stanie zakręcić rozrusznikiem.
Po podłączeniu, prąd ładowania wynosi około 3,6 A, napięcie rośnie dość szybko, w okolicach około 13,1 V prąd ładowania spada do 2,94 A i utrzymuje się do 14 V. W momencie osiągnięcia 14 V, prąd spada do 0,78 A, ale również wówczas napięcie na akumulatorze spada do 13,1 V...
Czy takie zachowanie jest normalne ? Aktualnie po 2 godzinach ładowania mam ten sam prąd (0,78A) a napięcie około 13,41 V.
Trochę podejrzewam sam akumulator i jest wiek oraz spadki napięcia (po podłączeniu lampy dziennej pobierającej 1A, napięcie spada w tempie 0,01 V na 2-3 sekundy).
Jakieś sugestie ?
: wtorek 23 paź 2012, 14:18
autor: krzycho_
Taki akumulator nadaje się po tylu latach jedynie do utylizacji , jest zasiarczony i nic mu nie pomoże.
: wtorek 23 paź 2012, 14:24
autor: skaktus
O zasiarczenie też go podejrzewałem, jednak czy ładowarka nie powinna dłuższy czas utrzymać wyższego prądu ładowania ? Czy akku jest już tak "zafajdany" że nic z tego nie będzie ?
: wtorek 23 paź 2012, 14:41
autor: Hahar
Aku już "nie przyjmuje prądu" i dlatego napięcie szybko rośnie,na co ładowarka obniża prąd i nic już z tym nie zrobisz...
Z tych 70Ah zostały pewnie ze 2 albo i mniej-płytki są już tak zasiarczone że ich powierzchnia czynna jest znikoma.
Na elektrodzie ktoś budował urządzenie do odsiarczania akumulatorów ale jak to działało i jakie efekty dało nie pamiętam.
Kiedyś próbowałem odsiarczyć aku 12Ah-3 dni zabawy i nic to nie dało.
: wtorek 23 paź 2012, 14:48
autor: krzycho_
Poprostu takiego 10 letniego aku nie ma wogóle co reanimiować , dobry akumulator wytrzymuje 5-6 lat powyżej to już loteria a jak auto używane na codzień to lepiej zmienić zanim już nie odpali .
Szczególnie diesel gdzie prąd rozruchu jest sporo większy niż w benzynie.
: wtorek 23 paź 2012, 15:22
autor: skaktus
Tak, aku było w dieslu. Jednak chciałem zrobić test czy prostownik podoła zadaniu. Mystery Charger ładuje akku prądem rzędu 1,3 A, wówczas napięcie wzrasta do 14,7 V, przy 5 A w początkowej fazie odrazu słychać że elektrolit zaczyna się gotować, chwilę po tym spada prąd do 1,3A i tak się utrzymuje.
Co ciekawe ładowarka z Lidla wciąż ładuje prądem 0,78A gdzie napięcie przy tym prądzie spada do 13,51 V (obecnie) i bardzo powoli rośnie. Myślałem że prąd powinien być nieco większy.
: piątek 26 paź 2012, 01:23
autor: Hetman
Możesz kupić nowy jak chcesz jeździć ale tego starego bym nie wyrzucał, świetna platforma do testów desulfatora

.
Kiedyś miałem się tym bawić ale nie znalazłem wtedy odpowiednich cewek (a nie szukałem zbyt intensywnie bo nie miałem parcia na reanimację żadnego aku) i eksperyment umarł. Została mi gdzieś tylko masa schematów z netu.
: piątek 26 paź 2012, 13:33
autor: skaktus
Jak możesz, podeślesz schematy ?
Akku niestety i tak musiałem oddać - inaczej bym nie dostał gwarancji, gdzie i tak jest to gwarancja z rocznym assistance.
: piątek 26 paź 2012, 16:35
autor: Nightmare
Akku niestety i tak musiałem oddać - inaczej bym nie dostał gwarancji, gdzie i tak jest to gwarancja z rocznym assistance.
Nic nie musisz oddawać to taki chwyt "oszystów" bo za taki aku w skupie byś dostał ok 40-60zł a tak jesteś o tyle biedniejszy
Taki sam chwyt stosują firmy które wymieniaja katalizator mówią że trzeba zdać co jest nie prawdą, w skupie dostaniesz za ori kat od 200 zł w górę
Dzisiejsze ceny surowców są tak wysokie że już nawet biegaja i elektronike skupują, w niektórych miastach także i żarówki
: piątek 26 paź 2012, 18:08
autor: skaktus
Czy to prawda czy nie, tego nie wiem. Podobne praktyki mają firmy typu Neonet, Avans czy MediaMarkt, które każą sobie zwracać stary sprzęt w momencie zakupu nowego itd.
: piątek 26 paź 2012, 18:23
autor: max4max
Nightmare pisze:Nic nie musisz oddawać to taki chwyt "oszystów" bo za taki aku w skupie byś dostał ok 40-60zł a tak jesteś o tyle biedniejszy
Wątpię. że taka kwotę w skupie ktoś da - to po pierwsze.
A po drugie żadni "oszyści", bo jest ustawa :
Dz.U. 2009 nr 79 poz. 666 - tekst aktu
Rozdział 9 Opłata depozytowa oraz obowiązki sprzedawców detalicznych baterii kwasowo-ołowiowych lub akumulatorów kwasowo-ołowiowych
Art. 53.
1.
Sprzedawca detaliczny baterii samochodowych kwasowo-ołowiowych, akumulatorów samochodowych kwasowo-ołowiowych, baterii przemysłowych kwasowo-ołowiowych lub akumulatorów przemysłowych kwasowo-ołowiowych jest obowiązany do przyjęcia zużytych baterii samochodowych kwasowo-ołowiowych, zużytych akumulatorów samochodowych kwasowo-ołowiowych, zużytych baterii przemysłowych kwasowo-ołowiowych i zużytych akumulatorów przemysłowych kwasowo-ołowiowych od użytkownika końcowego.
2.
Sprzedawca detaliczny, o którym mowa w ust. 1, jest obowiązany do umieszczenia w punkcie sprzedaży, w widocznym miejscu, informacji o:
1)
warunkach i trybie zwrotu zużytych baterii i zużytych akumulatorów, o których mowa w ust. 1, oraz możliwości zwrotu pobranej opłaty depozytowej w punkcie sprzedaży;
2)
punktach zbierania zużytych baterii i zużytych akumulatorów, o których mowa w ust. 1, zorganizowanych przez wprowadzającego baterie lub akumulatory, którego baterie lub akumulatory sprzedaje.
Art. 54.
1.
Sprzedawca detaliczny baterii samochodowych kwasowo-ołowiowych, akumulatorów samochodowych kwasowo-ołowiowych, baterii przemysłowych kwasowo-ołowiowych lub akumulatorów przemysłowych kwasowo-ołowiowych jest obowiązany do pobrania od kupującego opłaty depozytowej oraz do potwierdzenia jej pobrania, jeżeli przy sprzedaży tych baterii lub akumulatorów kupujący nie przekazał mu zużytych baterii lub zużytych akumulatorów, o których mowa w art. 53 ust. 1.
2.
Sprzedawca detaliczny, o którym mowa w ust. 1, jest obowiązany, w terminie 30 dni od dnia pobrania opłaty depozytowej, do przyjęcia zużytych baterii samochodowych kwasowo-ołowiowych, zużytych akumulatorów samochodowych kwasowo-ołowiowych, zużytych baterii przemysłowych kwasowo-ołowiowych i zużytych akumulatorów przemysłowych kwasowo-ołowiowych oraz zwrotu pobranej opłaty depozytowej i potwierdzenia jej zwrotu.
3.
Jeżeli zwrot pobranej opłaty depozytowej przez sprzedawcę detalicznego, o którym mowa w ust. 1, jest niemożliwy z powodu jego likwidacji, upadłości albo przerwy w wykonywanej działalności gospodarczej, wprowadzający baterie samochodowe kwasowo-ołowiowe, akumulatory samochodowe kwasowo-ołowiowe, baterie przemysłowe kwasowo-ołowiowe lub akumulatory przemysłowe kwasowo-ołowiowe jest obowiązany, w terminie 45 dni od dnia ich sprzedaży, do przyjęcia od kupującego zużytych baterii i zużytych akumulatorów wprowadzonych przez niego do obrotu oraz zwrotu pobranej opłaty depozytowej i potwierdzenia jej zwrotu w zorganizowanych przez niego punktach zbierania tych baterii lub akumulatorów.
4.
Potwierdzenie pobrania i zwrotu opłaty depozytowej, o której mowa w ust. 1-3, następuje na dokumencie potwierdzającym pobranie opłaty depozytowej oraz dokumencie potwierdzającym zwrot opłaty depozytowej.
5.
Sprzedawca detaliczny jest obowiązany do przechowywania dokumentu potwierdzającego pobranie opłaty depozytowej i dokumentu potwierdzającego zwrot opłaty depozytowej przez okres 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, którego one dotyczą.
6.
Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, wzór dokumentu potwierdzającego pobranie opłaty depozytowej i dokumentu potwierdzającego zwrot opłaty depozytowej, o których mowa w ust. 4, kierując się potrzebą ujednolicenia dokumentów oraz zapewnienia prawidłowego gospodarowania wpływami z opłat depozytowych.
Art. 55.
1.
Stawka opłaty depozytowej wynosi od 30 zł do 50 zł za sztukę baterii samochodowej kwasowo-ołowiowej i akumulatora samochodowego kwasowo-ołowiowego oraz baterii przemysłowej kwasowo-ołowiowej oraz akumulatora przemysłowego kwasowo-ołowiowego.
2.
Minister właściwy do spraw środowiska w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki określi, w drodze rozporządzenia, stawki opłaty depozytowej, uwzględniając konieczność zróżnicowania tych opłat z uwagi na rodzaje zużytych baterii kwasowo-ołowiowych lub zużytych akumulatorów kwasowo-ołowiowych.
Art. 56.
1.
Sprzedawca detaliczny, o którym mowa w art. 54, przekazuje nieodebraną opłatę depozytową na odrębny rachunek bankowy urzędu marszałkowskiego właściwego ze względu na miejsce prowadzenia działalności, w terminie do dnia 15 marca roku następującego po roku, w którym nastąpiło pobranie opłaty.
2.
Sprzedawca detaliczny, o którym mowa w ust. 1, jest obowiązany do sporządzenia i przedłożenia marszałkowi województwa, w terminie do dnia 15 marca roku następującego po roku, w którym nastąpiło pobranie opłaty, sprawozdania o wysokości pobranej opłaty depozytowej i przekazanej nieodebranej opłaty depozytowej.
3.
Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, wzór sprawozdania, o którym mowa w ust. 2, oraz sposób jego przekazywania, kierując się potrzebą ujednolicenia sprawozdań oraz ułatwieniem przekazywania tych sprawozdań marszałkowi województwa.
: sobota 27 paź 2012, 03:39
autor: Hetman
skaktus pisze:Jak możesz, podeślesz schematy ?
Akku niestety i tak musiałem oddać - inaczej bym nie dostał gwarancji, gdzie i tak jest to gwarancja z rocznym assistance.
Eeee, jak oddałeś to Ci już niepotrzebne

.
Dobra, przekopię później i podeślę tylko gdzie? (prv)
: sobota 09 gru 2017, 01:54
autor: murgrabia1410
Może troszkę późno na odpowiedź. Ten prostownik i wszystkie jemu podobne. Mają taki cykl ładowania. Najpierw ładuje do napięcia 12,8V prądem ok. 3,8A (bardziej 3,6A). Potem prądem 2,8A do 14V. I wtedy przeskakuje na 0,78A aż do napięcia 14,4V lub 14,7V. Po przeskoku na te 0,78A faktycznie spada napięcie w granicach 13,3V. I wtedy następuje masakra czasowa. Przy już znacznie wyeksploatowanym akumulatorze to jeszcze jakoś obleci. Ale przy ładowaniu sprawnego akumulatora np. 45Ah to trwa ponad dobę.

: wtorek 27 lut 2018, 10:55
autor: Sosenia
Sezon prostownikowy w pełni, to i odgrzeję temat. Prostownik podobnego typu jak z Lidla, ale jednak z Biedronki - myślę, że bez znaczenia. Próbowałem naładować akumulator o napięciu 12.7V, ledwo kręcący rozrusznikiem. Podłączyłem na tryb 12V, samochód, zimowy. Prostownik wskazał najpierw aktualne napięcie 12.7V, chwilę potem rozpoczął ładowanie, wskazał 14.5V i 3/4 naładowania akumulatora. Za 5 min. był napis FULL. Odłączyłem, podłączyłem na nowo, znowu 12.7V, 5 min i FULL. Zostawiłem profilaktycznie na noc w tym wskazaniu, rano zapomniałem sprawdzić napięcie, samochód jakoś zapalił, ciężko mu było, słabo kręcił ale dał radę.
Dotychczas nie miałem podobnych cyrków z tym prostownikiem - latem i jesienią potrafił ładować po kilka godzin i widać było wyraźną poprawę pracy rozrusznika przy odpalaniu samochodu.
Czy tak jak napisaliście wcześniej, może to wynikać z bardzo małej pojemności akumulatora (w sensie, aż tak małej), że podanie na kilka chwil prądu 5A akumulator się nasyca? Ma już swoje lata, ale nigdy jeszcze nie zaniemógł... Czy może dodatkowo aktualne -15° tak bardzo utrudnia ładowanie?
: wtorek 27 lut 2018, 10:58
autor: Fluxor
Bardzo prawdopodobne, że to już koniec żywota twojego akumulatora. Przy takich objawach będzie już tylko gorzej.