Nożyk do 50zł

[Wojto]

Nie wiem czy przypadnie Ci do gustu ale polecam Ganzo G704, uwielbiam ten nóż Wygodnie leży w dłoni, bardzo porządnie wykonany, da się otworzyć jedną ręką. Ostrze długo trzyma ostrość i jest solidne, grube.
Tutaj jest test: https://www.youtube.com/watch?v=7T0EIAjQ61Y

Swoją drogą też mam gerlacha, jakiś całkiem stary model bo dostałem go od dziadka. Po naostrzeniu można się nim golić

[PawelG.]

Też mam starego Gerlacha i naprawdę dobry nożyk, ale niestety ze starości się już wyszczerbił i mało ostrza zostało

[kapuss]

Przerobiłem temat noży z Chin i ostatni jakiego kupiłem to Sanrenmu 710 (https://www.fasttech.com/p/1451614) i na nim się zatrzymałem. Według mnie jest prawie idealny, dużą zaletą jest cena: ok 30 PLN Już planuję zakup następnego na zapas.

[maciex93]

Również mam Sanrenmu 710, przemówiło do mnie wykonanie go w całości ze stali i pochlebne recenzje jak na taką cenę.

[Wojto]

A swoją drogą to jak ostrzycie swoje noże? ja mam jakieś ostrzałki z lidla w kształcie płytek z pyłem diamentowym, ostrzą fajnie ale nóż nie "goli" po nich.

[ElSor]

Do golenia trzeba dodatkowo podpieścić ostrze na ceramice albo nawet na papierze wodnym >1000. U mnie w pracy nawet dłutko potrafi zgolić zarost po papierze wodnym 1500 Czasem jeszcze przejadę 3000 dla efektu lustra ale zazwyczaj nie ma czasu na to.

[PawelG.]

Ten Ganzo już wychodzi poza budżet, w jego cenie mogę mieć wszystkie 3 ze zdjęcia Vigo

[Vigo]

PawelG, tego Enlana EL-01A otworzysz jedną ręką akurat najłatwiej, nie ma kołka, ale z łatwością można to zrobić za pomocą flipera, czyli tego dzyndzelka widocznego u nasady głowni.

Patrz na filmik: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... xyrA4#t=53

Jak dla mnie fliper to najszybszy i najwygodniejszy sposób otwierania jednoręcznego.

__

[PawelG.]

Czym się różnią wersje 01, 01A i 01B.
Tylko i wyłącznie kolorami?
Dość ciekawe rozwiązanie, na poniższym filmiku wygląda to dość efektownie
http://youtu.be/wPaRueNzX5k?t=30s

[Polsky]

Ja na początku kupiłem El 04
http://www.militaria.pl/sanrenmu/noz_sk ... p10304.xml

ale ostrze jest za grube i jest dość ciężki. Ale całość wykonania bardzo dobra.

Jednak po jakimś miesiącu kupiłem inny nóż Byrd Cara Cara z okladzinami z frn-u. I to był strzał w "10"! Rewelacja! Całkiem inaczej wyprofilowane ostrze, lżejszy i znacznie poręczniejszy w trzymaniu dzięki swym kształtom i profilom Nóż jest bardzo intensywnie używany i po roku nawet nie ma luzów.

http://m.bron.pl/item/31363030

Wiem, że nie ten budżet ale czasem warto dopłacić

[PawelG.]

Wiem, że nie ten budżet ale czasem warto dopłacić

Z tym dopłacaniem, to jest tak, że wiecznie można coś tam dołożyć, ale w którymś miejscu trzeba się zatrzymać
Ja już byłem o krok od zakupu fajnego Patrola, ale okazało się, że ciut dopłacę i kupię coś lepszego.
Oba kupił ktoś inny, a ja na razie dałem sobie z tym spokój.

[Wojto]

Dokładnie.
Ilość dokładanych pieniędzy nie równa się takiemu samemu przyrostowi jakości
A szczerze to moim zdaniem noże Elan, Sanrenmu i Ganzo oferują najlepszą jakość za swoją cenę, nie wszystkie modele, ale kilka naprawdę dobrych się znajdzie.

[Doctore]

Przez was mam "chrapkę" na tego ganzo, mimo tego że nie jest mi potrzebny

[Polsky]

Z tym dopłacaniem, to jest tak, że wiecznie można coś tam dołożyć, ale w którymś miejscu trzeba się zatrzymać

Pamiętajmy, że nóż to narzędzie codziennej pracy, ja wyciągam go z kieszeni kilkadziesiąt razy dziennie. Jeśli okaże się że kupiłeś zły model nie spełniający oczekiwań to kupisz drugi i znów wydasz pieniądze
A zanim kupiłem L200 to obejrzałem około 10 ciu sztuk a i tak pakiet startowy wyniósł jakieś 10tys zł

Ta Cara Cara sprawdza "mi się" najlepiej przejść się do sklepu i chwycić, pomacać.
Jednakże I to może nie być wystarczające, gdyż ja pracuje nożem. Mam doświadczenie jakie ostrze lubię, jaką stal etc. A ktoś inny się dopiero tego uczy lub nawet nie wie co byłoby dla niego dobrym wyborem i szarpie się z czymś nieadekwatnym do danej funkcji. Cena to nie wszystko

[max4max]

Pamiętajmy, że nóż to narzędzie codziennej pracy, ja wyciągam go z kieszeni kilkadziesiąt razy dziennie.

No tak, ale nie dla wszystkich to takie codzienne narzędzie, pomijając nóż do chleba itp.
Każdy ma inne potrzeby i przyzwyczajenia.
Bez noża edc czy światełka edc w kieszeni da się żyć - serio!
Mam w domu scyzoryki gerlacha - stara dobra produkcja i nie pamiętam, czy w ostatnich 15 latach otworzyłem chociaż jeden.
W sumie to w ciągu ostatniego roku składany nóż ( inny niż te gerlachy) użyłem może pięć razy.
Czy dla takiego użytkowania trzeba kupować "armatę na muchy"?
Pozdro.