Smartfon do 1500zł

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
sp5it
Posty: 668
Rejestracja: sobota 29 gru 2012, 15:32
Lokalizacja: ko02oi

Post autor: sp5it »

Li-ion 4.4V to żadna nowość. Kto ci powiedział, ze są przeładowywane?
My flashlight is smaller than yours...
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

ElSor pisze:Trzeba by poszukać jakiegoś programu, który przypilnuje telefon podczas ładowania i odetnie ładowanie przy niższym napięciu czy też % lub przynajmniej wygeneruje jakiś alarm.
Są takie apki, znalazłem np coś takiego https://forum.xda-developers.com/androi ... t-t3557002

Ale wymaga roota, jakichś plików, itd, także temat do poczytania. Zamówiłem baterię, wyszło mnie to 34zł, zanim dojdzie to postaram się uruchomić ten program i przetestować praktycznie (fizycznie zmierzyć do ilu ładuje) i zobaczymy ile taka tania chińska bateria wytrzyma.
sp5it pisze:Li-ion 4.4V to żadna nowość. Kto ci powiedział, ze są przeładowywane?
Producent może sobie na tej baterii napisać ile chce, ja w to nie wierzę. Jeśli przy takim ładowaniu bateria umiera po pół roku, a przy normalnym ładowaniu działa przynajmniej rok, to dla mnie jest to przeładowanie. Równie dobrze mogę wziąć normalne ogniwo 4.20V i ładować je do 4.40V, nie wybuchnie, będzie się ładować, ale pożyje pewnie pół roku.

Ciekawe czy te zamienniki baterii faktycznie przystosowane są do takich napięć.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5038
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Właśnie miałem pisać o tym samym programie. Zainstalowałem i testuję (mam 2/3 zrootowane telefony) więc niebawem podzielę się wynikami pracy programu.

EDIT:
W RMN4 działa, jeśli program pracuje w tle ale po wyczyszczeniu pamięci RAM czy zamknięciu programu nie uruchamia się samoczynnie i pomimo ustawienia jakiegoś progu, ładowanie trwa nadal. Trzeba więc poklikać w ustawieniach czy też użyć dodatkowego programu, który po podpięciu ładowarki automatycznie odpali nasz limiter.
W Lenovo P2 widzę, że program po zamknięciu czy czyszczeniu pamięci odpala się sam (przy włożonej ładowarce) oraz po włożeniu ładowarki również z automatu się włącza.

EDIT2:
W Xiaomi wystarczy ustawić w oszczędzaniu baterii aby nie była ona optymalizowana przez MIUI (bez optymalizacji lub bez wyświetlania powiadomień) i działa doskonale.


Także jest to kolejna aplikacja (po adaway) typu MUST HAVE na zrootowanym telefonie.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Ustawiłem swój na 85%, chyba nie powinien przekroczyć 4.20V. Po podłączeniu pokazuje się powiadomienie "waiting until 85%", a jeśli mam w tej chwili otwartą apkę limitera, to na ekranie pojawia się "battery limit service enabled" - więc chyba działa. Jeszcze nie wiem czy nie będę jej musiał dodać do wyjątków oszczędzania baterii bo mój telefon lubi ubijać apki po zablokowaniu ekranu, ale chyba pod ładowarką tego nie robi? No i apka ma roota, to chyba nie da się zamknąć?

Jeszcze gdyby ktoś zapomniał (ja zapomniałem) jak zrootować mi4c na miui polska. Pobieramy supersu stąd https://download.chainfire.eu/1114/Supe ... 224931.zip zachowując cały plik zip w pamięci telefonu. Na wyłączonym telefonie dajemy vol+ i power żeby wejść w TWRP, dajemy install, i wskazujemy plik zip. Ponowne odpalanie telefonu będzie trwało kilka dobrych minut bo telefon musi to wszystko przemielić bo traktuje to jako aktualizację softu. Po odpaleniu battery limitera trzeba przyznać mu uprawnienia na wyskakującym okienku.

No i zrobię eksperyment, będę ładował do 85% i tylko zwykłą 5V ładowarką. Ciekawe jak to się odbije na baterii, po pierwsze czy będzie trzymała wyraźnie krócej, i po drugie czy nadal będą występować niespodziewane wyłączenia.

//edit

Program działa jak należy. Po dobiciu do 85% efekt jest taki jak byśmy fizycznie odłączyli ładowarkę od telefonu, nie wyświetla że pełna itd, po prostu nie ładuje. Nie dodawałem do żadnych wyjątków. Trzeba tylko pamiętać że po restarcie telefonu ustawienia programu są tracone i trzeba go ponownie włączyć, ale to jeszcze się sprawdzi :)
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5038
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Nie wiem czy to zależy od telefonu czy nie ale ostatnio 3 rooty zrobiłem ściągając najnowsze zipy SuperSU z ich oficjalnej strony, instalując je w TWRP i instalując SuperSU z google Playa. Działa to na RMN4, RM4Pro i P2.
Apkę trzeba dodać do wyjątków (patrz mój post wyżej). U mnie po restarcie nie traci ustawień.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Czemu trzeba? No właśnie nie trzeba, działa :)

Zainstalowałem pierwszy z brzegu program do pomiaru napięcia baterii. Nie wiem na ile dobrze działa. Przy 85% i odłączonej ładowarce pokazuje 4.183V a przy podłączonej (ale nie ładującej, limiter blokuje), pokazuje 4.099V. Nie wiem czemu tak dziwnie. Na próbę wyłączyłem limiter i naładowałem do 87%, napięcie to 4.234V bez ładowarki. Dobrze trafiłem z tymi 85% :) O ile pomiar jest prawdziwy, ale to sprawdzę dopiero gdy będę zmieniał baterię.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5038
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Na nówce baterii (2 czy 3 pełne ładowania) 85% pokazuje w RMN4 ~4,3V przy podłączonej ładowarce, 4,205V jest przy odłączonej i 87%. Sprawdzałem napięcie w menu serwisowym.
U mnie trzeba było dodać apkę do wyjątków, bo ją zamykało dlatego trzeba lub przynajmniej warto o tym pomyśleć, żeby się kiedyś nie zdziwić.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Tym % to nie ma co ufać bo teraz zerkałem podczas ładowania to w 79% miałem napięcia od 4.096V do 4.199V. Ale 85% to chyba dobrze będzie ustawione :) Menu serwisowe po zakończeniu ładowania (85%) pokazuje 4.194V :)
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Ooo dobrze wiedzieć że QC w Xiaomi tak rozwala aku. Już zmieniam na normalną ładowarkę.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Nie rozwala, ale z pewnością źle wpływa na jej żywotność. Jeśli telefon/bateria się grzeje podczas ładowania (a grzeje się przy QC) no to nie służy to baterii. A rozwala ładowanie do 4.4V. Ja wiem że mamy teraz erę jednorazowych telefonów, ale 1 rok w xiaomi to gruba przesada.

Niestety, współczesne telefony są bardzo prądożerne, technologia procesorów i ekranów gna do przodu, a technologia baterii od lat stoi w miejscu. Niby raz na jakiś czas są jakieś newsy że czego tam nie wymyślono, że pojemniejsze, że bezpieczniejsze, ale producenci ciągle wciskają nam te same baterie co kilka lat temu. I kombinują jak tylko mogą żeby wepchać w nie choć odrobinę więcej energii. Nie dość że bateria jest mocno skompresowana i elektrody wraz z izolatorami są bardzo cienkie, to napycha się te baterie energią do granic możliwości - oczywiście zwiększając napięcie. Oczywiście to wszystko dla użytkownika, żeby miał te marne 200mAh więcej, żeby mógł zrobić więcej głupich zdjęć własnej gęby. Z QC jest to samo, dla wygody, naładować szybko, na teraz, a że ta biedna bateria tam aż piszczy z wysiłku to nikogo nie interesuje. I tak telefon po 2 latach pójdzie na śmietnik bo operator wciśnie nowy. Samsung ostatnio się właśnie na tym przejechał, te wybuchające telefony to właśnie efekt bardzo cienkich izolatorów w bateriach i ładowania do 4.4V. Ładowanie dużym prądem też zwiększa ryzyko powstania wewnętrznego zwarcia, właśnie przy tak cienkich izolatorach. Baterie mają jeszcze jakieś domieszki w elektrolicie żeby ten był stabilniejszy przy tak wysokim napięciu, ale widać że nie zawsze to działa. Czemu kiedyś telefony nie wybuchały? Nawet nie kiedyś, jeszcze kilka lat temu nie wybuchały, no, może sporadycznie. Zaczęły wybuchać dopiero w czasach niewymienialnych baterii o podwyższonym napięciu, wybuchają, puchną łamiąc ekrany, coraz częściej :neutral:
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Mała aktualizacja.

Po zaledwie 6 dniach ładowania do 85% i tylko zwykłą ładowarką - jest poprawa. Poprawa na tej mojej zajechanej baterii. Nie doświadczyłem nagłego wyłączania. Okazało się że telefon przy 9% na baterii wyświetla ostrzeżenie na cały ekran i zaświeca diodę statusu na czerwono - całkiem o tym zapomniałem, nie widziałem tego już z pół roku bo do tylu bateria nie wytrzymywała. Dzisiaj oglądałem na telefonie film, telefon wyłączył się przy 5%, gdzie jeśli dobrze pamiętam od nowości wytrzymywał do 2-3%. Po podłączeniu ładuje od 3% a nie np. od 20-30% jak ma to zwykle miejsce. Nie wiem czy to ładowanie do 4.20V, czy ładowanie zwykłą ładowarką, ale stara bateria działa zauważalnie lepiej.

Nie uważam że ma więcej pojemności, bo ładuje do 85% i wytrzymuje do 5%, zamiast jak wcześniej do 100% gdzie wytrzymywała do 20%. Procentowo i prawdopodobnie pojemnościowo wychodzi na to samo, ale przynajmniej wiem kiedy faktycznie jest wyczerpana i nie mam z tego tytułu nieprzyjemnych niespodzianek.

Czy ktoś mógłby potwierdzić takie zachowanie telefonu u siebie, bo jakoś trudno mi w to uwierzyć?

P.S. ElSor, miałeś rację, apkę trzeba dodać do wyjątków bo jednak jest ubijana i zdarzyło mi się już "przeładować".
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Dostałem baterię z ali i ją męczę. Waga 38g, wymiary 60x70x4.2. Przyszła naładowana do 3.94V. Prąd ładowania i rozładowania to 500mA, myślę że to rozsądne wartości które występują w komórce. Niestety wykresy są nieczytelne bo takie produkuje soft od MC3000, która jako jedyna z moich ładowarek pozwala na ładowanie do 4.4V.

Obrazek Obrazek

Pierwszy cykl ładowanie (4.2V) rozładowanie (2.9V) dał oszałamiający wynik 1790mAh. Muszę tutaj zaznaczyć że baterii nie mogłem naładować do pełna, prąd nie chciał zejść poniżej 200mA, napięcie po odłączeniu ładowania to... 3.95V, więc i od takiego jak widać szło rozładowanie. Spodziewałem się takiego zachowania po nowo wyprodukowanej baterii:
Obrazek

Drugi cykl ładowanie (4.2V) rozładowanie (2.9V), tutaj już lepiej, bateria naładowała się normalnie i wykazała jakąś sensowną pojemność jak na swój gabaryt - 2116mAh. Na jednym wykresie widać ładowanie, rozładowanie, i ponowne ładowanie (tryb refresh):
Obrazek

Trzeci cykl ładowanie (4.4V) rozładowanie (2.9V), wynik 2482mAh. Tutaj warto zaznaczyć że elektronika baterii nie pozwala na pełne naładowanie, i przerywa obwód co prawda przy napięciu 4.4V, ale prąd nie zdąży nawet zejść do ustawionych 50mA (1/10). Napięcie bezpośrednio po odcięciu to 4.37V:
Obrazek

Czwarty cykl ładowanie (4.4V) rozładowanie (2.9V), wynik 2518mAh. Znowu odcięcie pod sam koniec ładowania. Myślę że bateria jest już rozruszana i więcej energii nie pomieści:
Obrazek

Jak tylko zmienię baterię to wezmę się za testowanie oryginalnej zużytej i wyniki dodam do tego postu. Moje założenie było takie że ta bateria będzie nic nie warta, że zmierzę pojemność i wystąpię o zwrot pieniędzy, a tu się okazuje że trzyma się ona całkiem dobrze i warto dać jej szansę :)

Część 2

Wymienić baterię było bardzo łatwo, telefon nie jest klejony, wystarczy wypiąć obudowę z zatrzasków a potem wykręcić kilka śrubek od stalowej osłony. Bateria jest przyklejona ale ma taki listek za który można pociągnąć i łatwo się odkleja. Cała operacja 10-15 minut. No więc tak, zapomniałem podładować nową baterię po ostatnim teście i telefon nie chciał się włączyć, ciągle pokazywał 0%, ale ruszył i bardzo powoli się ładuje. Stara bateria byłaby już naładowana, na tej mam dopiero 65% więc już na tym etapie widzę różnicę.

Test starej baterii robiłem tylko raz, ładowanie (4.4V) rozładowanie (2.9V), wynik to 2235mAh. Prawie tyle samo co nowa:
Obrazek

Charakterystyki rozładowania niewiele się różnią, widać nieduże zużycie starej baterii (Łagodniejsze zbocze), czyżby przez to telefon źle oblicza pozostałą energię i się wyłącza kiedy chcę? Wątpię:
Obrazek

Pomiarów rezystancji wewnętrznej nie biorę pod uwagę bo przy podłączeniu tak jak na zdjęciu ładowarka pokazuje jakieś głupoty typu 400mΩ. Myślę że nowa bateria jest słabej jakości i będzie zachowywała się podobnie do starej, jak nie teraz to w nieodległej przyszłości, ale to już dowiecie się w trzeciej części monologu :)

Część 3

Mimo tego że suche pomiary pomiędzy nową baterią a starą wykazały wzrost ilości energii tylko o 9% (2230mAh vs 2518mAh), to telefon działa o jakieś 35% a nawet 40% dłużej (5 godzin vs 8 godzin) jako radio internetowe czyli internet 3G + bluetooth audio. Telefon wyłącza się przy około 5% i zaświecanie ekranu przy rozładowanej baterii nie powoduje nagłego wyłączania.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Monolog tom 4.

Jako że temperatury już spadły blisko zerowych, to używany już od 4.5 miesiąca zamiennik baterii miał dzisiaj test bojowy. Telefon wyłączył się przy 53% :roll: Leżał sobie spokojnie na parapecie, marzł, i grał przez BT, wziąłem go do ręki żeby coś sprawdzić i zdechł. Mogłem go włączyć ale ciągle pokazywał 5%, ale rozmawiałem, działał. Po nagrzaniu i podłączeniu do ładowarki naładowanie wskoczyło na 56%. Nie sądzę jednak że to w 100% wina baterii, bo widać że ta działa, po prostu telefon nie uwzględnia tego że w niskiej temperaturze zmienia się charakterystyka pracy baterii. Mierzy sobie jej Rwew i napięcie i zapewne na tej podstawie decyduje o wyłączeniu. Gdyby jednak to uwzględnił i pozwolił pracować przy ciut niższym napięciu, podejrzewam że wszystko byłoby ok. Jakoś inne telefony nie mają tego problemu, włącznie z innymi ładowanymi do 4.40V.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1610
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Niestety bateria w moim MI4c też płata figle. Jak mam włączony bluetooth (do mibanda) to potrafi nie dotrzymać do końca dnia. O zrobieniu zdjęcia kiedy mam poniżej 30% baterii mogę zapomnieć, bo telefon się zwyczajnie wyłącza. Po takim wyłączeniu i podłączeniu do ładowarki potrafi wskoczyć od razu np. na 50%... Trochę to wygląda tak, jakby to nie była wina samego ogniwa, tylko elektroniki, czy oprogramowania, które nie potrafią prawidłowo obsłużyć ogniwa po częściowej zmianie jego parametrów w stosunku do oryginalnych.

Z drugiej strony, telefon mam już prawie 2 lata, więc pewnie z ponad 450 pełnych cykli ładowania przeszedł.
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

pietros, przerwałeś mój monolog, muszę nabijać od nowa :wink:

Ukatrupiłem swój mi4c. I to porządnie. Chciałem wrzucić jeden z nowszych softów, pobrałem, wrzuciłem do telefonu, i przez wbudowany updater wybrałem aktualizację. Tak jak zawsze. W TWRP wywaliło na czerwono dwa błędy i przerwało, już wiedziałem że to nic dobrego. A jak. Bootloop. Recovery nie działało, ale udało mi się go uruchomić w trybie fastboot, to taka ostatnia deska ratunku w warunkach domowych. Pobrałem jakiś pierwotny chiński soft po wgraniu którego telefon ma odżyć. Po walce z instalowaniem niepodpisanych sterowników w win7 udało mi się wrzucić ten soft przez MiFlash, telefon odżył, ale z tym softem nie mógłbym go zdzierżyć, więc postanowiłem wrzucić soft który miałem do tej pory, który działał i był dobry. A więc najpierw wrzuciłem TRWP, i z jego poziomu wipe i install. Jakież było moje zdziwienie jak znowu dostałem te same dwa błędy i znowu telefon padł. Ale to nic. A jakież było moje kolejne zdziwienie jak się okazało że nie mogę już wrzucić softu przez MiFlash. Ten najnowszy soft który wrzucałem jako pierwszy to był już ten z zablokowanym bootloaderem, i prawdopodobnie to on zablokował mi możliwość wrzucania kolejnych softów (nie licząc tego awaryjnego, bo wygląda na to że bootloader się blokuje dopiero po pomyślnym wgraniu softu). Po błędach wyrzucanych przez MiFlash doszukałem się że jednak jest to sprawka zablokowanego bootloadera. Jak odblokować? Są lewe sposoby, ale wymagają sprawnego telefonu. Oficjalny sposób to wysłanie formularza do xiaomi, w ciągu 3-10 dni podejmą decyzję, i wtedy dedykowanym softem od nich będę mógł tą blokadę zdjąć, i wtedy ruszę dalej (o ile się zgodzą hehe). W formularzu trzeba napisać po co chcę mieć odblokowany bootloader, a po wysłaniu trzeba go potwierdzić kodem z smsa który oni wysyłają, odczytując go na telefonie który nie działa - logika level expert. Poszukiwania telefonu zastępczego. Jeden ma zbity dotyk, drugi nie wiedzieć czemu się nie włącza choć ostatnim razem był sprawny, trzeci ma simlocka (orange chyba dalej zakłada simlocki bo telefon ma 2 lata). Więc pożyczyłem jakiegoś trupka, starą nokię do której jeszcze musiałem znaleźć nokiową ładowarkę, włożyłem swoją kartę, włączyłem, odebrałem tego smsa, cieszyłem się jak dziecko na gwiazdkę :mrgreen:

/edit

Nooo więc dostałem pozytywną odpowiedź już po dwóch godzinach! Nic prostszego. Podpinam telefon w trybie fastboot do PC, odpalam mi unlock, loguję się, i tyle:
Obrazek Obrazek

I co? Po restarcie okazało się że telefon żyje, ostatnio wgrany soft jest sprawny, telefon wystartował tak jakby nigdy nic, na MIUI 9 xiaomi.eu 7.12.7, czyli na sofcie który wgrywałem jako pierwszy. Wygląda na to że jednak to nie prawda że nowy soft blokuje bootloader na kolejne aktualizacje, on blokuje go przed samym sobą! Nie wiem czy ja jestem głupi i nie zrozumiałem instrukcji czy instrukcja była napisana źle, ale czarno na białym było napisane że tylko pierwsza aktualizacja do miuipl wymaga wgrywania TWRP i softu z poziomu recovery, a każda następna może już iść poprzez apkę Aktualizacje. Może. A może miałem za stary soft i chciałem zrobić za duży przeskok, może powinienem wrzucić jeszcze jakiś soft wcześniejszy przed tym najnowszym, ale w tym bałaganie nic takiego nie doczytałem.

Telefon zsynchronizował sobie wszystkie dane z chmury Xiaomi, tzn te które wcześniej wybrałem do synchronizacji, kontakty, apki, układ pulpitów, straciłem tylko zdjęcia ale to i dobrze bo już dawno miałem zrobić tam porządek.

To tak na przyszłość gdyby ktoś zachciał grzebać u siebie, najpierw załatwiamy tą sprawę: http://en.miui.com/unlock/
ODPOWIEDZ