Przesyłka dotarła (przez Szwecję, zamówienie z 17 listopada, 18 grudnia w Warszawie). Leciutka jak piórko.
Przyznam, że spodziewałem się, że to odrobinę większe, a tu tycie
Te za 58zł to dopiero muszą być maleństwa.
Pierwsza próba i jeden silnik startuje później niż reszta. Kładłem na kanapie więc pewnie nie było płasko i chciał to skompensować. W każdym razie bez kompensowania przyciskami latał jak chciał - diabelnie trudno było sterować. Po skompensowaniu jest lepiej. Chciało by się by po dodaniu "gazu" podniósł się idealnie do góry bez latania w innych kierunkach - niestety tak nie jest. Mój pierwszy quadcopter więc nie wiem czy da się w ogóle taki efekt uzyskać.
Dokładanie kamerki
#808 do tego wygląda póki co na niezłe przegięcie. W praktyce - zobaczymy kiedyś.
Bez śmigieł ani rusz. Latam póki co po pokoju. Spotkania z ścianami, podłogą, meblami to codzienność. Co ciekawe problem nie jest w tym, że jak w coś walne to się łamie śmigło. Problem polega na tym, że spada wtedy z osi silnika i leci w bliżej nieznanym kierunku. Potem bywa, że poszukiwania trwają kilka minut. Jedno ze śmigieł do tej pory nie wiem gdzie wylądowało. Stąd zapas niezbędny.
Bez ramki zapewne oprócz gubienia doszło by łamanie lub naruszanie konstrukcji śmigieł
Te ogniwa są nieco większe niż oryginalne. Powoduje to, że wystają z jednej strony co oznacza, że nie mamy zbalansowanej wagi i "ściąga" nas w jednym kierunku. Da się skompensować na kontrolerze ale dość upierdliwe.
Baterie zjada ekspresem. Bez 5 dodatkowych ogniw nie było by w ogóle przyjemności zabawy. Niezbędne (choć niekoniecznie te większe - oryginalne mają 3x2cm, może
te ogniwa się nadadzą - zobaczymy).
Oryginalny komplet śmigieł schodzi leciutko z osiek - wystarczy pociągnąć palcami, a co za tym idzie to narzędzie totalnie opcjonalne. Zapas schodzi ciężej ale przy tylu zderzeniach z otoczeniem, spadaniu śmigieł i zakładaniu ich ponownie szybko się wyrobią - niestety.
Podsumowując - do nauki jak znalazł. Maleństwo. Początki ciężkie. Najgorszy brak kontroli lotu góra i dół. W sensie nie bardzo udaje mi się tak ustawić by wisiał w powietrzu bez wznoszenia się lub opadania. Czasami jest blisko ale to dość trudne.
ps. afflinki