Moja tytułowa latarka musi zmienić nazwę; tylko nie wiem jeszcze na jaką
Z oryginału zostały "nieruszone" obudowa i reflektor. Reszta albo przerobiona, albo zmieniona.
Po kolei:
- akumulatory połączone równolegle. Powinna świecić długo (pobór z jednego aku to 40mA - 1,6A zależnie od trybu)
- driver -
LFlex v2.0
- led XM-L T5 4B
- szybka UCL
- wymienione wszystkie połączenia i sprężynka dociskająca koszyk.
LFlex posiada kontrolę temperatury, siedzi w pojemniku ze skrzydełkami które opierają się (dociskane są) o korpus. Pojemnik ma kształt walca otwartego z jednej strony, wewnątrz wyłożony taśmą termo-przewodzącą. Pojemnik zrobiłem wycinając elementy z blaszek miedzianych 0,5 i 0,2mm i polutowałem. Całość wypełnia przestrzeń po oryginalnym driverze (z płytek wylutowałem wszystkie elementy i musiałem trochę poprzerabiać ścieżki).
Estetycznie to może nie wygląda w środku, ale się nie rozleci i co najważniejsze - działa.
Czasu działania jeszcze nie mierzyłem, za to ilość światła tak:
z odległości 3,7m na tej diodzie mam 13 500 lx w trybie max.
Dla porównania DBS z reflektorem SMO, XM-L T5 4B, driver podkręcony ponad 3A (przez Grega) daje w takich samych warunkach 13 300 lx.
Pod względem ilości światła biją ją tylko:
- Xtar D30 - 15 600 lx
- Fenix TK70 - 56 000 lx
Nie liczę kosztów przeróbki, bo radość z z tworzenia i efektu końcowego (światło, sterowanie latarką, długi czas pracy) jest najważniejsza.