Jaka lutownica

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Jeżeli chce się mieć urządzenie uniwersalne to stacja lutownicza. Da radę i drobniutkie elementy lutować i sterownik do piguły też da radę, kwestia grota. Co prawda transformatorówką lutowanie sterownika idzie lepiej, ale przy odrobinie cierpliwości i odpowiednio grubym grocie moim zhaoxinem też sobie daję radę. Kiedy zaczynałem przygodę z latarkami to miałem tylko 80W watowego TEX'a i groty robione z oskórowanych przewodów elektrycznych i jakoś sobie radziłem i z AMC i innymi drobnymi elementami, ale czasem zdarzał się, że nie dało się transformatorówką dojść, choćby nie wiem jak grot powyginać, więc kawał grubego zaostrzonego miedzianego pręta rozgrzewałem nad gazem i jakoś szło, choć estetyka wiele pozostawiała do życzenia. Zhaoxin to bardzo prosta stacja, ale uważam że bardzo solidna i można czasem wyrwać ją w cenie przyzwoitej transformatorówki, jak choćby wspomniany TEX ( nie najwyższa półka ale robi swoje, wygląd mocno chiński, może nawet gorzej, ale wnętrzności dużo lepsze niż 100W z biedronki) . Za około 90 zł można mieć już 936D (ja mam A) a 100W TEX z wysyłką wyjdzie podobnie. Zahoxin niby nie ma jakiejś porażającej mocy, ale gruby 5mm grot przy minimalnie za dużym nastawieniu mocy, rozgrzewa do czerwoności, rozgrzewa się w 20-30 sekund. Więc jako uniwersalne urządzenie mogę polecić. Do tego kilka grotów o różnej charakterystyce i czasem warto mieć kolbę w zapasie w radzie "W" i do zamontowania innego grota, żeby nie czekać na wystudzenie przy wymianie. "Stacja" z Lidla też jest niczego sobie, do precyzyjnych prac się nadaje, ale rozgrzanie piguły, aby sterownik solidnie wlutować to już nie da rady, chyba że pigułę wcześnie podgrzejemy opalarką. :)
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

michal1 pisze:Stacją nie przylutuje AMC?
Przylutuje i odlutuje, ale hotairem łatwiej. Do AMC używam 2mm płaskiego grota i przykładam do szerokiej nożki masy, wcześniej na tą nóżkę kropla cyny. Po 3-4 sek AMC już pływa.
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

Dzięki Zbychur za odpowiedź.
A jak jesteśmy przy temacie lutownic, to może polecicie jakieś dobre groty do Zhaoxin 936?
Awatar użytkownika
rafalzaq
Posty: 588
Rejestracja: piątek 28 lut 2014, 19:33
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: rafalzaq »

Na pewno weź jakiś płaski (czasem zwany dłutem). W jakimś filmiku na temat lutowania padła informacja, że płaski grot jest dużo lepszy do ogólnego zastosowania od standardowego stożka. I faktycznie tak jest. Jak dobrze obrócisz to grot styka się większą powierzchnią i lepiej oddaje ciepło.
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

Ok, brać te od Zhaoxin czy są jakieś inne, lepsze, które będą pasowały?
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

http://mdiy.pl/pcb-lutowanie-wstep/ do SMD chyba najlepiej takie coś jak grot nr 4.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

michal1 pisze:Stacją nie przylutuje AMC?
Przy odrobinie wprawy i transformatorówką przylutujesz ale bardziej chodzi o wygodę i pewność połączenia. Swego czasu w Nokii 3210 zmieniałem diody SMD, z zielonych na niebieskie i czerwone, transformatorówką. Diody typu XP / XM też z powodzeniem lutowałem do podłoża tym sprzętem a nawet palnikiem mi się zdarzyło to robić. Ważniejsze jest chyba poznanie swoich możliwości i swojego sprzętu niż kupowanie, bo ktoś tak robi więc tak musi być.
Na filmach Manekinena widzę też jakby nieco inną szkołę lutowania niż moja, bowiem niejako wpierw rozgrzewa cynę a później powierzchnie lutowane, ja natomiast najpierw grzeję nóżkę elementów i jednocześnie pole lutownicze a dopiero później dotykam cyną do nich (nie do grotu). Która lepsza ... nie wiem, wydaje mi się, że moja jest nieco wolniejsza.
Kielek
Posty: 261
Rejestracja: czwartek 21 sie 2014, 00:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielek »

ElSor, nie wątpię że komplet hot-air+stacja+transformatorówka (i wszystko z górnej półki) byłby najlepszy. No ale przy moim wyciąganiu lutownicy kilka razy w roku i przy moim budżecie takie rozwiązanie niestety odpada - ja się trzeci dzień zastanawiam czy tego Convoya S2 za 26zł kupić czy nie :)

Dzięki wszystkim za podpowiedzi, chyba posłucham się Zbychura i kupię tego Zhaoxina. Ktoś podpowie gdzie go warto kupić?
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Kiełek pisze:ElSor, nie wątpię że komplet hot-air+stacja+transformatorówka (i wszystko z górnej półki) byłby najlepszy.
Transformatorówka to Lutola 100W z 1983r chyba, stacja (kolba + HA) to PT 968 ... jedna z droższych chińskich ale chyba i tak połowę tańsza niż dobra kolba znanej firmy, także do górnej półki brakuje sporo.
Nie chcę Cię martwić ale promocja BG na S2jki się już skończyła (chyba, że ew masz w koszyku w lepszej cenie i się to nie zmieniło jeszcze).
Mirecki
Posty: 49
Rejestracja: niedziela 20 sty 2013, 22:01
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Mirecki »

Kiełek Jeśli szukasz czegoś naprawdę budżetowego a do tego użytecznego ja polecam coś takiego Lutownica z AVT. Ja lutuje tym prawie wszystko od dwóch lat - driver do piguły - no problem, małe elementy- też bez problemu. Przy dobrze rozgrzanym grocie lutowanie przewodów do diody to przyjemność. Nie próbowałem jeszcze zalutować podłoża do piguły ale myślę, że też jest to możliwe - w końcu można to chwilowo dopalić na 130W/450*. Masz kilka możliwych grotów do wzięcia, ja nie wziąłem sobie płaskiego i teraz żałuje. Pomyśl - na pewno lepsza niż transformatorówka z biedronki i tym podobne wynalazki. Aha a jako czyścik też nie potrzebujesz specjalnej gąbki - druciak kuchenny wystarczy.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

W lutownicy chodzi o to żeby mieć swoją własną i po prostu ją czuć.
Mam lutolę 65W i lutuję nią wszystko, smd, diody do podłoży, piguły, wszelką elektronikę, grube przewody, to tylko kwestia wprawy.
Groty robię z drutu 1.5mm2.

Czasem wspomagam się hotairem najtańszym jaki można znaleźć, model 858D.

Najgorsze są lutownice transformatorowe topex czy inne podobne gdzie uzwojenie jest z drutu wcale nie grubszego od grotu. Wszystko się grzeje, obudowa się topi.
W lutoli uzwojenie wtórne to grubaśny płaskownik miedziany co w efekcie daje grzejący się grot a nie wnętrzności.

http://www.narzedzia.pl/photo/product/f ... -44038.jpg

a to "moja" lutola http://legendy-prl.pl/lutola-1.jpg
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Mirecki pisze:Aha a jako czyścik też nie potrzebujesz specjalnej gąbki
Najbezpieczniej dla grota jest gąbka nawilżona wodą destylowaną
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

Dlaczego destylowaną? Pytam bo się nie znam, a mam w drodze właśnie moją pierwszą gąbkę. :mrgreen: Chodzi o osadzanie się kamienia na rozgrzanym grocie?
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

piciex pisze:Dlaczego destylowaną? Pytam bo się nie znam, a mam w drodze właśnie moją pierwszą gąbkę. Chodzi o osadzanie się kamienia na rozgrzanym grocie?
Dokładnie, grot grot pozostaje dłużej czysty i nie robi się taka czarna warstwa.
Kielek
Posty: 261
Rejestracja: czwartek 21 sie 2014, 00:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielek »

maciex93 pisze:Najgorsze są lutownice transformatorowe topex czy inne podobne gdzie uzwojenie jest z drutu wcale nie grubszego od grotu. Wszystko się grzeje, obudowa się topi.
Piszesz jakbyś właśnie miał w ręku moją obecną lutownicę :)

Mirecki pisze: Jeśli szukasz czegoś naprawdę budżetowego a do tego użytecznego ja polecam coś takiego Lutownica z AVT.
Aż tak źle nie jest, chcę kupić coś czego nie będę chciał wymieniać za rok. Z drugiej strony jeśli ta ma mi się sprawdzić to nie widzę powodu, żeby płacić za lepszą. U mnie np. nigdy nie będzie pracować po parę godzin codziennie. Raczej godzina pracy i miesiąc odpoczynku :)
Ostatnio zmieniony niedziela 22 lut 2015, 17:54 przez Kielek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ