Uszkodzona żarówka LED, co jest uszkodzone?

Domowe, energooszczędne instalacje LED, HID, halogenowe etc. Światło w stacjonarnych aplikacjach codziennego użytku.
wilczur
Posty: 45
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 15:49
Lokalizacja: mazowieckie

Uszkodzona żarówka LED, co jest uszkodzone?

Post autor: wilczur »

Witam
Posiadam żarówkę LED o mocy wg producenta 3W, jest to produkt TBENERGY E27 3W
Od początku żarówka nie działa, rozebrałem ją co przedstawiają zdjęcia i schemat.

Chciałbym żarówkę naprawić dla czystej satysfakcji i ciekawości jak świeci

Z tego co ustaliłem multimetrem, to nie ma przejścia od podłączenia sieciowego A do punktu X na schemacie, podejrzewam uszkodzenie kondensatora lub/oraz elementu R1, niestety nie ma on oznaczenia symbolu, podejrzewam że to jakiś opornik tylko jakiej wartości?


Czy na podstawie zdjęć i schematu da się to wywnioskować?

Jeśli coś jest niezrozumiałe lub chaotyczne to proszę pytać, wyjaśnię dokładniej.
diod świecących jest 15sztuk, połączone są szeregowo. Załączone foto, niestety nie potrafię ustalić rodzaju tych diod świecących. Linia przerywana to ścieżka która idzie pod układem MB6S

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

"Połączenia" A do X nie ma bo masz tam równolegle kondensator z rezystorem .

Najpierw sprawdź czy masz napięcie na wyjściu tego drivera tj - i + , tylko uważaj w tym driverze masz wyprostowane napięcie sieci a jedynym ograniczeniem prądu są rezystory R3 i R4 .

Jak nie będzie napięcia na wyjściu sprawdź bezpiecznik F1. Podejrzewam jednak że problem tkwi w uszkodzonych diodach bo chłodzenie jest symboliczne :razz:
elektroda.pl
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Pomiędzy punktami A i X miernik może nie wykazać przejścia, gdyż jest tam kondensator, który dla prądu stałego stanowi przerwę, a rezystor równoległy, ma za zadanie ewentualne rozładowanie energii zgromadzonej w kondensatorze. Jego rezystancja sięga czasem kilku MΩ.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
wilczur
Posty: 45
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 15:49
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: wilczur »

Idąc za radą sprawdziłem że na +- jest faktycznie napięcie ok 300V DC więc zasilanie jest sprawne.

Zeskrobałem trochę farby na płytce z diodami i nie ma ciągłości obwodu na każdej diodzie niezależnie jak podłączę miernik tak więc albo ja źle mierzę albo wszystkie diody od nowości były spalone.. :/
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

wilczur diod nie sprawdza się "testem ciągłości" a na zakresie testu diod , po przyłożeniu sond dioda powinna lekko świecić a miernik pokazywać wartość.
elektroda.pl
Awatar użytkownika
rafalzaq
Posty: 588
Rejestracja: piątek 28 lut 2014, 19:33
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: rafalzaq »

Przy czym niektóre mierniki dają zbyt niskie napięcie przy teście diod i testowanie LED-ów może nie mieć sensu.
wilczur
Posty: 45
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 15:49
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: wilczur »

Sprawdzałem tak jak zawsze wszystkie diody jakie miałem w rękach:
-zawsze jak sprawdzam to dioda w 1 stronę przewodzi a w drugą nie przewodzi
-jeśli jest to dioda świecąca to dodatkowo wtedy się lekko jarzy

W tym przypadku sprawdzałem na 2 ustawieniach zaznaczonych na mierniku w czerwone kółka, w żadną stronę nie ma ani przejścia prądu ani zajarzenia się pojedynczych diod.

Chyba że trzeba je jakoś inaczej testować lub mam kiepski miernik

Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, gdy odlutowywałem przewody to diody się lekko jarzyły, używałem zwykłej transformatorowej lutownicy i przez to że wtedy się jarzyły myślałem że to zasilanie nawaliło.

Obrazek
michal1
Posty: 2524
Rejestracja: sobota 22 lis 2014, 17:08
Lokalizacja: Lublin

Post autor: michal1 »

W lutownicy transformatorowej na grocie występuje małe napięcie, dlatego się diody świeciły.
wilczur
Posty: 45
Rejestracja: niedziela 29 sty 2012, 15:49
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: wilczur »

One zapalają się nawet bez przykładania grota, tak jak by reagowały nawet na impuls włączania lutownicy. Teraz co prawda nie wszystkie na raz tak jak wcześniej ale kilka sztuk się zapala.
Nie mam pomysłu, miernikiem ich nie mogę lub nie potrafię sprawdzić a same sobie błyskają..

Jak próbuję je pojedynczo zasilić z 18650 to też ani jedna nie chce błysnąć.. możliwe żeby błyskały od indukującego się w nich prądu z lutownicy a faktycznie może są nieprzylutowane poprawnie że żadna nie chce świecić?
ODPOWIEDZ