Polecam równoległe świecenie wzdłuż sufitu:
1. poświeć latarką zobaczysz efekt wydłużonej plamy od latarki wzdłuż sufitu - pomóż ten efekt razy ilość diod otrzymasz oświetlenie WNĘTRZA domu a nie komory z ledem
2. efekt z latarką powtórz rzucając światło w sufit - otrzymasz punkt - pomnóż to z ilością diod a otrzymasz efekt krechy
3. powyższe z latarką z racji ostrego skupiania reflektorem lub soczewką i małą odległością ledów od sufitu będzie karykaturą i wyostrzeniem efektu z taśmy (bo tam z diod światło leci z rozwartością ok. 120 stopni) ale w małej odległości półki od sufitu sens zostaje zachowany
4. abyś nie widział z dalszej odległości ledów jako punktów musisz zachować szerokość półki ok. 7-8 cm minimum - dokładna szerokość zależna jest od Twojego wzrostu i odległości od ściany na której świecisz ledem.
5. w wersji kompletnie nieoptymalnej możesz użyć profili z mleczna szybką ale mimo wszystko nie będzie to rozwiązanie najlepsze.
6. jeśli półka ma szerokość 5 cm i mniej to ... nie masz wyjścia MUSISZ dać światłem do góry.
poniżej prosta obrazkowa zasada o co biega - mocno wyolbrzymione proporcje
Co zaś do "ilości lumenów" wpływających na komfort postrzegania i komfortu w domu:
1. w pomieszczeniach użyteczności publicznej typu biura normą jest 500 luxów
2. w domu wystarcza zazwyczaj 200 luxów aby stwierdzić, że jest "przejasno"
3. powyższe dodatkowo potęgowane jest barwa światłą - fizjologowie stwierdzili, że wraz ze zmniejszaniem ilości światła jego barwa powinna zmieniać się na bardziej cieplejszą
4. nie ma jednoznacznej reguły - są tylko wytyczne z przepisów które w odniesieniu do domu rozmijają się co najmniej 2-3 krotnie (w sensie w domu DUŻO odczuwamy już przy 200 luxach na podłodze)
5. jak zwykle każdy ma indywidualne odczucia i najłatwiej jest mieć kilka taśm na próbę - typu zimne.neutralne.ciepłe i do tego słabe.mocne i kilka prób aby po sprawdzeniu uzyskać efekt zadowalający - bez próby rezultat będzie losowy.
6. lepiej mieć więcej światła które lubimy np. o barwie 3000 i Ra 80+ i ściemniacz - wtedy można wpływać zarówno na ilość jak i doznania jadąc w dół.
Tu masz efekt krechy kiedy świecą w sufit
https://www.kingled.pl/media/wysiwyg/bl ... tlenie.png
I efekt rozmycia kiedy świeca równolegle do sufitu
https://www.kingled.pl/media/wysiwyg/bl ... _biuro.png
to drugie jest tym lepsze im odległość półki od sufitu jest większa - najczęściej proponuję 10-15 cm (ZAWSZE do weryfikacji)
Wiedząc że nie lumeny z latarki a LUXY stanowią istotę postrzegania i odnoszenia wrażeń można zgrubnie przyjąć, że to co wypluwa taśma w lumenach po odbiciu od ścian (zakładając skierowanie w równolegle do sufitu) to w 30% dociera do ziemi.
Dodatkowo zupełnie inaczej odbierane jest oświetlenie punktowe a inaczej rozproszone gdzie cały sufit i ściany są oświetlone światłem rozproszonym - wtedy wydaje się, że jest mega jasno.
Można to wykonać latarka w górę po suficie ze środka pokoju nad głową i to samo kierując latarkę w dół - świecąc w górę wydaje się że światła jest "megawięcej".
Powyżej to tylko część z wiedzy n.t światłą - a i to tylko z punktu widzenia inżyniera - aby traktować światło jako sztukę należałoby nieco potrenować dramaturgię i scenografię - oświetleniem punktowym, miejscowym rozproszonym, kinkietowym itd itp - ogólnie trzeba trochę zmysłu artystycznego mieć aby zrozumieć scenografię światłem - dlatego z babami mi się lepiej pracuje kiedy tłumaczę efekty a z facetami jak omawiam inżynierie i technikalia ...
To tyle ogólnych info
