O "ałdiofilstwie" słów kilka

....nie pasujące gdzie indziej...
Mieciu
Posty: 455
Rejestracja: czwartek 29 sie 2013, 19:34
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Mieciu »

ermi1 pisze:
- "treść" i klarowność"
- "czystość i jakość średnicy tonalnej"
- "niedudniące basy, ich dynamika, długość trwania, sprężystość, spójność"
- "ich krystaliczność, brak zapiaszczenia, czy też metaliczności, długość trwania i energia"
- "wysokie tony aż do szeleszczenia, ale zachowywały bardzo dużą szczegółowość w niższych rejestrach"
- "średnica klarowna z dużą ilością powietrza" (to mój ulubiony zwrot, cokolwiek znaczy)
- "bas i średni baz zmulony kocowy bez rozdzielczości"
- "Scena rozbiegana, nieprecyzyjna"
- "dziwne wrażenia - precyzyjnej góry i pomieszanej średnicy'
- "całość przekazu była "zamglona"
Mam pytanie do Ciebie - sam wymyśliłeś te zwroty, czy jest jakiś słowniczek audiofilski pozwalający zrozumieć ten bełkot?
Np co oznacza klarowna średnica z dużą ilością powietrza ? :mrgreen:
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Dużą ilość powietrza to my mamy :) W twinie ponad 5000 litrów się zmieści :)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Mieciu
Posty: 455
Rejestracja: czwartek 29 sie 2013, 19:34
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Mieciu »

Ale ja serio pytam... czym jest bas i średni bas zmulony kocowy i bez rozdzielczości ?
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

No i po temacie. Fetysz jak każdy inny. Efekt placebo został już dawno opisany i udowodniony, autosugestia również. Sprzedaje się to co ktoś ładnie opisze.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Mieciu pisze:Ale ja serio pytam... czym jest bas i średni bas zmulony kocowy i bez rozdzielczości ?
To akurat można zrozumieć. Zamulony, czy rozwlekły, to kwestia dużej rezystancji wyjściowej wzmacniacza, powodujące słabe wygaszanie ruchów membrany. Membrana powinna wykonywać ruchy takie, jaki jest sygnał, często się zdarza, że membrana jest tylko pobudzana i "drga swoim rytmem". "Kocowy" oznacza, dokładnie to co oznacza, jak by ktoś przykrył głośnik kocem.

Pozdrawiam

PS: Opisy audiofilskie, często przypominają mi wypowiedzi komentatorów sportowych ;)
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
oko
Posty: 57
Rejestracja: czwartek 19 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: oko »

Jimmy pisze: mam kable głośnikowe AudioQuest'a Midnight Hyperlitz które są kierunkowe, mają róznej grubości druty i przewody "minusowe" sa w "izolacji" z węgla.
Izolacja z węgla?
Moim zdaniem kable wykonane z dobrego materiału sprawne elektrotechniczne, przez które przepuścimy sygnał z generatora, będą miały taki sam odczyt przebiegu na oscyloskopie jak twoje AudioQuest'a Midnight Hyperlitz. To jest max- tylko 20kHz. Ktoś tu już pisał wcześniej chyba Pyra, że najsłabszym ogniwem są tu przetworniki elektroniczne i projektowane obwody w elektronice. Dodam od siebie że elementy dyskretne lutowane są na bazie spoiwa zawierającego w większości cynę. A cyna ma większą rezystywność od żelaza. Jak to jest, oscyloskop nie widzi różnicy a słuch audiofila (słuch ludzki jest słabym przetwornikiem) widzi. Cuda panie cuda. Audiofile prześcigają się w doborze kabli połączeniowych, a nie interesuje ich to że ich tranzystorki lutowane są przysłowiową cyną.
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Za .kich czasów przerabiało się zwrotnice w głośniku "na pająka" aby wyeliminować ścieżki na płytce i połączenia cynowe właśnie ;)
Zresztą podobne zasady dotyczą np kabelków USB. Najsłabszym elementem jest połączenie kabla z wtyczką a sam przewód ma mniejsze znaczenie. Tak zniszczył mi się polecony na tym forum kabel z bardzo grubym przewodem w środku.
Ostatnio zmieniony środa 07 cze 2017, 20:14 przez ww296, łącznie zmieniany 1 raz.
enagem
Posty: 86
Rejestracja: niedziela 14 wrz 2008, 23:15

Post autor: enagem »

A słuchajcie, czy tutaj na forum też nie występuje zjawisko Lightfilstwa?
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
oko pisze:... To jest max- tylko 20kHz.
Słyszymy nawet niżej, i im "starsze" ucho, to się pogłębia.
Tym nie mniej, można usłyszeć różnicę, jeśli do przebiegu bazowego, dodamy inny, wyższy, niesłyszalny już przebieg, tak więc z tym pasmem to tak nie do końca.

Jak mi się uda jutro, to zrobię fotkę, jak wygląda echo sygnału pomiarowego kabla. Pomiar polega na tym, że dajemy w kabel impuls pomiarowy, o długości zależnej od długości kabla, i mierzymy powracające echo.
Podobne zjawiska występują w kablu sygnałowym w audio, wszelkie zmiany impedancji kabla (zapętlenia, złącza, luty), powodują, że do sygnału bazowego, dodawane są echa przesunięte w fazie, co zniekształca przebieg bazowy. Są osoby z bardzo rozwiniętym słuchem, które potrafią to usłyszeć. Dlatego przyjmuje się pewną minimalną długość kabli, która powoduje "wygaśnięcie" echa, przed ponownym przejściem przez złącze.
Audiofile, te zjawiska opisują w sobie znanym barwnym języku, a że się często w ogóle nie znają, to kombinują z plecionymi kablami, pojedynczymi żyłami (nota bene wcale nie jest to pozbawione sensu) i innymi "cudownymi" środkami, aby wprowadzić zniekształcenia sygnału, które Im odpowiadają.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
sp5it
Posty: 668
Rejestracja: sobota 29 gru 2012, 15:32
Lokalizacja: ko02oi

Post autor: sp5it »

enagem pisze:A słuchajcie, czy tutaj na forum też nie występuje zjawisko Lightfilstwa?
Lightfilstwo jest całkowicie mierzalne. Nie ma tu miejsca na "wydaje mi się" czy "mam wrażenie"
M
My flashlight is smaller than yours...
ermi1
Posty: 183
Rejestracja: środa 16 kwie 2014, 12:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: ermi1 »

każde hobby i każda dziedzina ma swój bełkot.
Powiedz coś komuś spotkanemu na ulicy o beamschocie... splicie.... rozkładzie światła.
pokaż fotkę twarzy po spotkaniu.

Zainwestuj w bylejaką gazetę audio - i przeczytaj test czegokolwiek ze sprzętu audio.

pójdź do bylejakiego salonu audio i posłuchaj czegokolwiek na zaproponowanych kolumnach. 3-4 parach 2-3 wzmacniaczach.

zawsze można wrócić do słuchania z głośnika komórki.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Awatar użytkownika
Jimmy
Posty: 166
Rejestracja: sobota 25 kwie 2015, 18:34
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Jimmy »

Mieciu pisze: Np co oznacza klarowna średnica z dużą ilością powietrza ? :mrgreen:
przy słuchaniu z komórki na słuchawkach z BG tego nie usłyszysz to po co tłumaczyć?

Oznacza wyraźnie słyszlne średnie tony, słuchacz jest wstanie wskazać rozlokowanie instrumentów na scenie. Discopolo oczywiście nie nagrywa się w ten sposób... Proponuje płyty z logo TELARC
Mieciu pisze:Ale ja serio pytam... czym jest bas i średni bas zmulony kocowy i bez rozdzielczości ?
bas - tony niskie, nie masz w radiu pokrętła BASS? spróbuj pokręcić to może usłyszysz.
średni bas zmulony końcowy i bez rozdzielczości - nie wyraźnie rozbrzmiewające wyższe częstotliwości basowe. Efekt przy słabej wydajności prądowej zasilacza, przy cienkich kablach itd... Przy zbyt wolnych kolumnach.
oko pisze: Izolacja z węgla?
poczytaj trochę o kablach węglowych Van den Hul'a. Audioquest wykorzystał węgiel jako uzupełnienie miedzi...

Kod: Zaznacz cały

W roku 1987 pan A. J. van den Hul, założyciel firmy o tej samej nazwie, wpadł na pomysł stworzenia innego typu przewodnika. Stwierdził, że na podstawie jego doświadczeń z typowymi przewodnikami jakość dźwięku ulegała degradacji wraz z upływem czasu. Przewodniki składały się wówczas z miedzi, srebra, bądź z kombinacji obu metali. Dzięki pracy przy akceleratorze protonowym van den Hul poznał dobrze strukturę materii. Po pewnych przemyśleniach natury teoretycznej doszedł do praktycznego wniosku, że węgiel o szczególnej strukturze posiada pożądane przez niego właściwości. Końcowym rezultatem serii eksperymentów był ten sam typ węgla — Linear Structured Carbon, który do dzisiaj wykorzystywany jest w interkonektach The First, The Second i w kablu głośnikowym The Third. Te kable zdobyły sobie szczególne uznanie i sprzedawane są na całym świecie. Przesył sygnału dźwiękowego miał tak wysoką jakość, że każdy styl muzyczny pasował do tej koncepcji.
www.audiosysytem.com.pl
Awatar użytkownika
oko
Posty: 57
Rejestracja: czwartek 19 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: oko »

Jimmy, sprzedali ci kabel w izolacji węglowej pewnie za niemałe pieniądze, i ty się jeszcze tym chwalisz, na forum na którym ciężko znaleźć ignoranta intelektualnego. Jimmy bez urazy, ja poczytam trochę o kablach węglowych Van den Hul'a. A ty poczytaj trochę o Dielektrykach.
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Van den Hul wymyślił produkt, historie z nim związane i żyje z tego że ludzie w to uwierzyli chociaż nie ma anie jednego testu potwierdzającego wyjątkowość owych kabli.
Za to w internecie jest tylko jeden "wywiad" z nim za to przetłumaczony na kilka różnych języków, w naszym też jest ale jest obcięty w porównaniu do tej samej rozmowy np. po angielsku i różni się jeszcze tym że zadający pytanie inaczej się nazywa.

Część jego wypowiedzi która mnie najbardziej rozbawiła :mrgreen:
My best wire, MC Silver, has three different layers of Teflon film around the wire and runs flat up to 22GHz! And it's just a multi-strand wire with a single line in the center in a braiding. People working with this wire have said this is the very best they have ever auditioned. This is a new standard in audio.
A tak swoją drogą nie trzeba wywalać kupy kasy na sprzęt który ma łady opis gdy chce się cieszyć dźwiękiem. Rok temu nabyłem lepsze słuchawki dwu przetwornikowe (twitter i woffer) z zwrotnicą i faktycznie słychać tą różnicę zwłaszcza na formatach bezstratnych typu FLAC czy APE. Może mnie nie zjecie ale tak jak normalnie jest 16bit tak testowałem to samo ale w 24bit i słychać to faktycznie zwłaszcza poszczególne instrumenty czy dzwięki łatwiej wyłowić nawet przy mocnym wokalu gdzie normalnie te cichsze nie są tak wyraźne, ale tylko w warunkach domowych bo w mieście nie ma różnicy.
Tak jeszcze wtrącę że pomimo tego że wiele osób to neguje jest słyszalna różnica pomiędzy mp3@320kbps a bezstratnym tylko nie słychać tego w przysłowiowych pchełkach czy produktach czysto marketingowych. Testowałem to na znajomych i rodzinie robiąc ślepą próbę (dawałem do posłuchania 2 takie same utwory ale nie mówiłem który jest który), potem pytanie który się bardziej podobał i o dziwo wskazywali na to samo gdy wokal wchodził bardzo wysoko to go nie urywało/tłumiło to samo przy elementach czysto basowych nie dudniło/był przyjemniejszy w odbiorze.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

"Dzięki pracy przy akceleratorze protonowym van den Hul poznał dobrze strukturę materii. "

I tu mój "bullshit detector" po raz kolejny zrobił głośne "piiiiik...."
ODPOWIEDZ