Muszę wprowadzić jakieś modyfikacje z obiegiem powietrza bo po 30 minutach lewy zestaw jest wyraźniej cieplejszy od prawego. W zasadzie nie ma się co dziwić bo prawy wentylator tłoczy powietrze do środka a lewy wyrzuca na zewnątrz.
Dodatkowe otwory po bokach wspomogłyby dopływ chłodnego powietrza do środka?
Dziwi mnie, że się to grzeje bo wiatraki dmuchają dosyć mocno i przedmuch w środku jest naprawdę mocny. Buforu w postaci nadmiarowej objętości także nie ma zbyt wiele.
Osobiście wolałbym zrobić tak, aby 2 wiatraki dmuchały do środka i wywierciłbym dziurę po środku pudła - dla ujścia, dodatkowo założył kołnierz aby można było podłączać do niego różnej maści rury.
Najpierw długo radzą mędrce - potem kleci się naprędce.
Dodatkowa wentylacja tylko pogorszy sprawę bo zaburzy przepływ, wentylator ma to do siebie że lepiej dmucha niż zasysa więc pomysł ermi1 byłby najkorzystniejszy.
A to że się grzeją to normalne jak policzyć przy wersji 2x3.5g/h 90W to wychodzi ~10kW/m2 wiec raczej sporo.
Komuś wiadomo jaka odległość musi być zachowana pomiędzy elektrodami? Wymyśliłem, że przykleję do nich niskie - 1,8 cm wysokości radiatory. Powinno znacząco polepszyć oddawanie ciepła.
Na jakiejś stronie znalazłem informacje że potrzeba 10kV na 1cm w powietrzu suchym ale nie mam jak tego zweryfikować i na ile jest to prawdziwe ale myślę że 1cm odstępu powinien wystarczyć.
Mam takie coś klik i iskra dochodzi do 2cm ale tam jest wyższe napięcie ale ile nie mam pojęcia.
Tutaj jest tabelka z zależnością długość/napięcie iskry ale dla sferycznych i szpiczastych elektrod klik
Przebicie pomiędzy płytkami ozonatora może spowodować uszkodzenie przetwornicy czy nie zrobi to na niej wrażenia?
Na ile możliwe jest przebicie pomiędzy dolną płytką ozonatora a przetwornicą w plastikowej obudowie jeśli zmniejszę odległość takim samym radiatorem jak pomiędzy płytkami?
Jeśli trzeba będzie to po prostu spiłuje te radiatory, które posiadam i będzie więcej miejsca
Na pierwsze pytanie nie odpowiem bo nie mam pojęcia co tam siedzi bo wszystko jest zalane jakąś żywicą ale dzięki temu nie powinno być przebicia jak w pytaniu drugim nawet jak by płytka leżała na obudowie.
Ewentualnie zamontuj płytki na dłuższych nóżkach żeby uniknąć nerwów i starty czasu.