Po tygodniu walki, Dziś w końcu naprawiłem sobie klimę w aucie.
Świrowała od początku roku, zamiast chłodzić to grzała, pełna prędkość wiatraków a z kratek ledwo dmucha... Rozkręciłem całą deskę rozdzielczą i okazało się, że winna jest uszkodzona dźwigienka od jednego z silniczków napędu klap. Pojechałem po dźwigienkę do ASO, a tam pan sprzedawca zerknął i mówi: "aha pękła... na jutro będzie zestaw naprawczy, cena 69,56zł". Pękanie tych dźwigienek, to ponoć standard, więc w późniejszych modelach dawali wzmocnione, i takie właśnie dostałem.
Przy tej pogodzie, prawidłowo działająca klima w aucie to skarb...

Pozdrawiam