Mazda 6 2016 sedan 2.5

....nie pasujące gdzie indziej...
jaromas
Posty: 63
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:46
Lokalizacja: Wro

Mazda 6 2016 sedan 2.5

Post autor: jaromas »

Cześć,

sporo z Was zna się na autach więc może ktoś pomoże.

Wybrałem mazdę która mi się podoba i chciałbym prosić Was o opinię.

Auto z USA, rok modelowy 2016, w dowodzie 2016, na tabliczce VIN 4.2015

2 lata w kraju, było bite jak na zdjęciach:

Obrazek[/url] Obrazek Obrazek Obrazek

Obecnie ładnie złożona i polakierowana:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Wyniki z pobieżnego pomiaru lakieru:
Błotnik prawy przód - 240
Błotnik lewy przód - 170
Drzwi prawe przód - 270
Drzwi lewe przód - 130
Drzwi prawe tył - 140
Drzwi lewe tył - 70
Błotnik prawy tył - 170
Błotnik lewy tył - 70
Klapa bagażnika - 75
Maska - 240-350
Dach - 65

Wyposażenie na plus: alufelgi (ładne) 19", opony zimowe (nowe), opony letnie (na jeden sezon), kamera cofania, nawigacja, reflektory EU, skórzane fotele

Na minus: radio nieprzerobione na EU, brak drugiego kluczyka.

Poniżej zdjęcie podłużnicy która jest jakoś dziwnie wyprofilowana:

Obrazek

Cena po negocjacjach 55 800 PLN

1. Czy Waszym zdaniem jest ok i warta jest tej ceny?
2. Lakier jest w granicach normy?
3. Czy ta podłużnica jest ok?

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela 17 lut 2019, 15:38 przez jaromas, łącznie zmieniany 4 razy.
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Mazdy nie słyną z odporności na korozję, a uszkodzenia były poważne.
Ja bym takiego auta nie kupił, bo to może być mina.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
jaromas
Posty: 63
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:46
Lokalizacja: Wro

Post autor: jaromas »

Sam sobie trochę odpowiem:

2. te grubości lakieru wynikają raczej z przejść (oprócz maski - tu napewno było grubo podkładowane i równane)
3. podłużnica jest raczej ok - na innych zdjęciach też jest tak wyprofilowana.

z czego może wynikać to że to mina?
plecho1
Posty: 880
Rejestracja: środa 03 cze 2015, 12:20
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Post autor: plecho1 »

Mazdy po prostu dość szybko rdzewieją a na pewno ten proces może postępować szybciej jak karoseria była naprawiana. Wcale bym się nie zdziwił jak za jakieś 2 lata pojawiły by się widoczne ogniska korozji.
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

jaromas pisze:/.../maski - tu napewno było grubo podkładowane i równane/.../
z czego może wynikać to że to mina?
Serio ktoś tę maskę naprawiał zamiast wymienić? Jeśli oszczędził na zakupie maski za 500 zł, to co z resztą uszkodzonych elementów? Co zrobisz, gdy się okaże, że rdza zaczyna żreć trzyletnie auto, wiązki połatane, połączenia między elementami niezgodne z technologią itp.?

Co rozumiem przez "minę": naprawę tak wielu elementów. Ale może to tylko ja tak mam, że wolę zapłacić troszkę więcej i mieć auto w przewidywalnym stanie?

http://www.wykop.pl/ramka/4664043/zabez ... zywistosc/

Serio, wiem, jak to jest napalić się na autko, ostatnio kupiłem dwuletnie (historia w ASO bez zastrzeżeń, 8000km przebiegu, wady: niewielkie otarcia zderzaka, brak jednej osłony za 150 zł). Kilka innych obejrzałem i prawie kupiłem...
Aut używanych jest mnóstwo, właśnie mamy nowy rok (czyli roczniki automatycznie +1), spokojnie...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
ptja
Posty: 2413
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Jeśli dobrze widzę (https://obrazki.elektroda.pl/6962144000_1550179200.png), to silnik był wyrwany z mocowań (porównaj położenie osłony po wypadku i po naprawie).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
jaromas
Posty: 63
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:46
Lokalizacja: Wro

Post autor: jaromas »

ptja pisze: Serio ktoś tę maskę naprawiał zamiast wymienić? Jeśli oszczędził na zakupie maski za 500 zł, to co z resztą uszkodzonych elementów?
To było roczne auto po ściągnięciu z USA, wygląda że po prostu maska kupiona była nie w kolorze i jeszcze raz pomalowana, też mnie to dziwi. Przód jest złożony pozatym bez zastrzeżeń.
ptja pisze: Aut używanych jest mnóstwo, właśnie mamy nowy rok (czyli roczniki automatycznie +1), spokojnie...
Szukam już miesiąc i ta jest najlepsza ze wszystkich, inne miały krzywe podłużnice, elementy które były malowane źle przygotowane itd... Niestety muszę poruszać się w autach bitych z USA bo te roczniki z polski i bezwypadkowe są po 70 tys.

pozdrawiam
fazi
Posty: 278
Rejestracja: wtorek 31 lip 2012, 23:15
Lokalizacja: Mosina

Post autor: fazi »

jaromas pisze: Szukam już miesiąc i ta jest najlepsza ze wszystkich, inne miały krzywe podłużnice, elementy które były malowane źle przygotowane itd... Niestety muszę poruszać się w autach bitych z USA bo te roczniki z polski i bezwypadkowe są po 70 tys.

pozdrawiam
Cześć, zabierasz się o d..y strony do kupna. Jeśli Cię "nie stać" to nie szukaj strucla tylko zmień oczekiwania.
Masz sporo gotówki ale to za mało, żeby kupić takie auto w dobrym stanie.
Powinieneś mieć co najmniej 10% więcej niż cena zakupu dobrego auta. na niespodziewane wydatki. Nie łudź się, że dostaniesz auto w super stanie, w które nie trzeba wkładać "pakietu startowego".
Ja wolałem "przepłacić 20% więcej niż normalna cena auta ale kupić auto pewne z przebiegiem niecałych 30kkm (14 latek :)) - i nie żałuję każdej zapłaconej złotówki - a naoglądałem się nówek sztuk nie śmiganych zanim kupiłem docelowe auto.
Dziwne, ze ktoś chce się już go pozbyć. Może zaczyna się coś niepokojącego dziać ?
Po takich kolizjach mogą wychodzić różne niezidentyfikowane awarie - np. od uszkodzonej izolacji wiązki elektrycznej - i ciężkie do zlokalizowania.
Obawiam się, ze każdą zaoszczędzoną złotówkę przebijesz dwukrotnie kupując takie auto.

Swoją drogą auto, które nie ma sobie równych pod względem wyglądu (wg mnie :)) - jest numero uno wśród "wieśwagenów" i innych "mersedesów" - ma swoje wady, ale wygląda bosko.

Jak koniecznie chcesz takie auto to albo dozbieraj kasę albo kup starszy model - ale kup pewny.
To nie są małe pieniądze, żeby pozwolić sobie na wtopę.

Życzę powodzenia i cierpliwości w szukaniu :) - jest tego warte.

Pzdr
ODPOWIEDZ