Pyra, Ty tam zaraz byś rzucał. Świeci się prawie jak latarka, pytam o zasięg światła

Kiedyś w górach musiałem swiecić w drodze między schroniskami telefonem, ale to były czasy gdy w telefonie nie było latarki. A ja nie byłem flashoholikiem, a spacer miał być krótszy, hehe. Ten zegarek mi wygląda na taki do świecenia pod nogi więc dopytuję.

Poza tym swojemu dziecku czytam ostatnio bajki o Mikołajku, Sempe i Goscinnego i tam Mikołajek dostał w prezencie podobny w sensie świecący. jestem więc żywo zainteresowany
p.s. nie wiedziałem, że zegarek moze być profesjonalny (z cyferblatu). No i tam jest opis-600m. Boję sie pomyslec czego owe 600m....